Temat: Fit matka wariatka

Weszłam po 2 latach na profil tej pani, by zobaczyć czy nadal ćwiczy i obraża ludzi, a tu zastalmnie szok, piękny nowy dom gdzie ciągle kończyła,że nie ma nawet na chleb. No i ciuchy,o co chodzi z tymi ciuchami? To jakaś kolejna afera pokroju treningów na tenerfiw, czy co? 

ktos z Was obserwuje ja jeszcze? Wiecie o co chodzi z ciuchami? Serio mnie to zaintrygowało. Wiecie może co z tą babcia do której tak jeździła?






dawno temu zrobiłam jakiejś podejście do jej profilu.. ale totalnie mi się nie podało... Jedyny plus że z tego co pamiętam to miała psa ;P. Ale jej wulgarność w ogóle mi nie leżała... Chociaż może kogoś motywowała... 

No a co do tematu to jakiś mnie nie dziwi że kasa ją zmieniła.. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...


Pasek wagi

Aśka jest super. Projektuje i produkuje ciuchy, aby ratować jak najwięcej starych, schorowanych psiaków. Pieniądze idą na Psitulisko. Ciuchy są na każdą figurę. Serio!

Co do ćwiczeń to jest super apka, która prowadzi ćwiczenia. Do każdej lekcji nagrany jest filmik. Niestety jestem leniwa i choć 2 razy kupiłam w promocji dostęp do aplikacji, to niestety nie ćwiczyłam, ale apka bardzo mi się podoba. Może kiedyś...

Ps. Dom wynajmuje.

Oszustka i naciagaczka

=Blueberry= napisał(a):

Oszustka i naciagaczka

chyba ty

izabela19681 napisał(a):

=Blueberry= napisał(a):

Oszustka i naciagaczka

chyba ty

Bardzo inteligentnie 👏👏👏 wystarczylo o tej babce poczytać jak oszukiwała swoje obserwatorki ciągnac je na kasę. Ze tez ktoś jeszcze w nia wierzy... No ale jakoś  musi zarabiać 😂😂😂

=Blueberry= napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

=Blueberry= napisał(a):

Oszustka i naciagaczka

chyba ty

Bardzo inteligentnie ??? wystarczylo o tej babce poczytać jak oszukiwała swoje obserwatorki ciągnac je na kasę. Ze tez ktoś jeszcze w nia wierzy... No ale jakoś  musi zarabiać ???

Łatwo jest kogoś obsmarować w internecie. Zazdrośni atakują zawsze. 

Ja Aśkę od dłuższego czasu obserwuję, kupuje jej ciuchy, miałam aplikację do ćwiczeń, która jest moim zdaniem najlepsza na rynku, widzę jakie efekty przynosi z nią współpraca, jak prowadzi zajęcia. teraz zaczęła pracę z Jolą, która waży 170kg i jeśli Jola nie wymięknie, to będzie następny spektakularny sukces.

Nie widzę tu żadnego oszustwa. Nie dość, że nie naciąga, to często daje fajne zniżki. Aśka jest MEGA babka, a że ma taki a nie inny styl wypowiedzi... musi reagować ostrzej, bo na pochyłe drzewo każda koza skacze. Aśka po prostu nie daje sobie w kaszę dmuchać bo by ją zjedli. Ja taka nie jestem, ale ja rozumiem i nie razi mnie jej słownictwo. 

A to że pomaga pieskom staruszkom, których ludzie opuścili i skrzywdzili i daje im dom i poczucie miłości na te ostatnie pieskie życie to dla mnie wielkie bohaterstwo i wymaga głębokiego ukłonu w jej stronę. Która z nas jest gotowa do takich poświęceń? Opiekuje się naprawdę najcięższymi przypadkami, zapewnia im najlepsza opiekę weterynaryjną, specjalistyczne operacje, rehabilitację,  ciągle sprząta po nich gó.wno i inne wydzieliny, opatruje sparszałe rany itp, pomaga stanąć na nogi i daje im poczucie miłości i to wszystko u siebie w domu.

Zamiast pluć i powielać jakieś plotki warto się zainteresować i np kupić ciuch (z naturalnych a nie sztucznych materiałów) i ty samym wspomóc Psitulisko.

Pamiętajcie. Medal ma zawsze dwie strony.

jestes pewna, że kasa z ciuchów idzie na schronisko?

Wielbiona napisał(a):

jestes pewna, że kasa z ciuchów idzie na schronisko?

Tak. Oprócz tego idzie oczywiście jako wynagrodzenie dla szwaczek, wynajem lokalu na szwalnię itp. To jest spore przedsięwzięcie. Ludzie nie pracują za darmo, biznesu za darmo prowadzić się nie da.

podacie nick do profilu tutaj? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.