Temat: seks bez gumki "z obcym"

Bawią mnie te komentarze "no jakto mogłaś uprawiać seks bez gumki z obcym facetem!". To po ilu randkach facet staje się nieobcy? Jak się idzie na pierwszej randce do łóżka bez gumki to jest źle, bo można się zarazić, ale po 10tej czy 20stej randce czy po ślubie te choroby weneryczne znikają, tak? Dobrze rozumiem?  Czy pytacie po prostu wtedy partnera, czy nie ma chorób (nie, nie mam. A to ok, to nie zakładaj), czy każecie mu przynieść aktualną książeczkę zdrowia? Jak to jest?

HeniaHeniova napisał(a):

Mądrze piszecie, a teraz statystyki. Ile z Was tutaj udzielających się robiła badania? Osobiście znam tylko jedną dziewczynę, która się badała po związku z facetem, który lubił obracać. Ja sama robiłam dawno temu badanie hiv (nie przez seks, tylko tatuaż).

Wniosek jest taki, że każdy wie, co i jak, ale nikomu się nie chce, a seks jest tak ogólnodostępny, że ludzie nie czekają na "papiery" tylko idą dalej. 

kur, skasowało się...

Henia, jak sobie pościelisz tak się wyspisz, proste. póki sprawa mnie nie dotyczy w nosie mam jak inni żyją i czy dbają o swoje zdrowie czy nie, do łóżek nikomu nie zaglądam. A że "większość" o badania nie prosi, a Ty pędzisz jak ta owca za stadem to tylko Twoja sprawa. całe szczęście z Tobą nie sypiam i na Ciebie nie trafię, bo jestem innej orientacji 😂

Asha. napisał(a):

Ja robilam, mój mąż też. 

Keyma a nie jest czasem tak, że obawiasz się, że jeśli będziesz chciała gumki i badań to oprócz braku faceta do związku odpadną Ci przygodne numerki? 

Nie wiem, nie zdarzyło mi się jeszcze :)

iamcookie3 napisał(a):

HeniaHeniova napisał(a):

Mądrze piszecie, a teraz statystyki. Ile z Was tutaj udzielających się robiła badania? Osobiście znam tylko jedną dziewczynę, która się badała po związku z facetem, który lubił obracać. Ja sama robiłam dawno temu badanie hiv (nie przez seks, tylko tatuaż).

Wniosek jest taki, że każdy wie, co i jak, ale nikomu się nie chce, a seks jest tak ogólnodostępny, że ludzie nie czekają na "papiery" tylko idą dalej. 

kur, skasowało się...

Henia, jak sobie pościelisz tak się wyspisz, proste. póki sprawa mnie nie dotyczy w nosie mam jak inni żyją i czy dbają o swoje zdrowie czy nie, do łóżek nikomu nie zaglądam. A że "większość" o badania nie prosi, a Ty pędzisz jak ta owca za stadem to tylko Twoja sprawa. całe szczęście z Tobą nie sypiam i na Ciebie nie trafię, bo jestem innej orientacji ?

Ale gdzie ja napisałam, co ja robię? Temat jest luźny.

HeniaHeniova napisał(a):

iamcookie3 napisał(a):

HeniaHeniova napisał(a):

Mądrze piszecie, a teraz statystyki. Ile z Was tutaj udzielających się robiła badania? Osobiście znam tylko jedną dziewczynę, która się badała po związku z facetem, który lubił obracać. Ja sama robiłam dawno temu badanie hiv (nie przez seks, tylko tatuaż).

Wniosek jest taki, że każdy wie, co i jak, ale nikomu się nie chce, a seks jest tak ogólnodostępny, że ludzie nie czekają na "papiery" tylko idą dalej. 

kur, skasowało się...

Henia, jak sobie pościelisz tak się wyspisz, proste. póki sprawa mnie nie dotyczy w nosie mam jak inni żyją i czy dbają o swoje zdrowie czy nie, do łóżek nikomu nie zaglądam. A że "większość" o badania nie prosi, a Ty pędzisz jak ta owca za stadem to tylko Twoja sprawa. całe szczęście z Tobą nie sypiam i na Ciebie nie trafię, bo jestem innej orientacji ?

Ale gdzie ja napisałam, co ja robię? Temat jest luźny i w praktyce tak to wygląda, jak napisałam.

zabierasz alternatywne stanowisko do stosowania zabezpieczeń oraz badań i brzmisz na wręcz oburzoną, bo "po 10 razie i tak wirus nie zniknie" czy coś w tym stylu, że aż wzięłam Twoje słowa za Twoje działanie. co tam robisz to już więcej nie wnikam, a skoro to typowy temat gownoburzowy to znikam :)

iamcookie3 napisał(a):

HeniaHeniova napisał(a):

iamcookie3 napisał(a):

HeniaHeniova napisał(a):

Mądrze piszecie, a teraz statystyki. Ile z Was tutaj udzielających się robiła badania? Osobiście znam tylko jedną dziewczynę, która się badała po związku z facetem, który lubił obracać. Ja sama robiłam dawno temu badanie hiv (nie przez seks, tylko tatuaż).

Wniosek jest taki, że każdy wie, co i jak, ale nikomu się nie chce, a seks jest tak ogólnodostępny, że ludzie nie czekają na "papiery" tylko idą dalej. 

kur, skasowało się...

Henia, jak sobie pościelisz tak się wyspisz, proste. póki sprawa mnie nie dotyczy w nosie mam jak inni żyją i czy dbają o swoje zdrowie czy nie, do łóżek nikomu nie zaglądam. A że "większość" o badania nie prosi, a Ty pędzisz jak ta owca za stadem to tylko Twoja sprawa. całe szczęście z Tobą nie sypiam i na Ciebie nie trafię, bo jestem innej orientacji ?

Ale gdzie ja napisałam, co ja robię? Temat jest luźny i w praktyce tak to wygląda, jak napisałam.

zabierasz alternatywne stanowisko do stosowania zabezpieczeń oraz badań i brzmisz na wręcz oburzoną, bo "po 10 razie i tak wirus nie zniknie" czy coś w tym stylu, że aż wzięłam Twoje słowa za Twoje działanie. co tam robisz to już więcej nie wnikam, a skoro to typowy temat gownoburzowy to znikam :)

To nie temat do gównoburzy bo już nie raz na forum napisala, że łykała tabletki po. Czyli temat bezpośrednio dotyczący autorki

Asha. napisał(a):

iamcookie3 napisał(a):

HeniaHeniova napisał(a):

iamcookie3 napisał(a):

HeniaHeniova napisał(a):

Mądrze piszecie, a teraz statystyki. Ile z Was tutaj udzielających się robiła badania? Osobiście znam tylko jedną dziewczynę, która się badała po związku z facetem, który lubił obracać. Ja sama robiłam dawno temu badanie hiv (nie przez seks, tylko tatuaż).

Wniosek jest taki, że każdy wie, co i jak, ale nikomu się nie chce, a seks jest tak ogólnodostępny, że ludzie nie czekają na "papiery" tylko idą dalej. 

kur, skasowało się...

Henia, jak sobie pościelisz tak się wyspisz, proste. póki sprawa mnie nie dotyczy w nosie mam jak inni żyją i czy dbają o swoje zdrowie czy nie, do łóżek nikomu nie zaglądam. A że "większość" o badania nie prosi, a Ty pędzisz jak ta owca za stadem to tylko Twoja sprawa. całe szczęście z Tobą nie sypiam i na Ciebie nie trafię, bo jestem innej orientacji ?

Ale gdzie ja napisałam, co ja robię? Temat jest luźny i w praktyce tak to wygląda, jak napisałam.

zabierasz alternatywne stanowisko do stosowania zabezpieczeń oraz badań i brzmisz na wręcz oburzoną, bo "po 10 razie i tak wirus nie zniknie" czy coś w tym stylu, że aż wzięłam Twoje słowa za Twoje działanie. co tam robisz to już więcej nie wnikam, a skoro to typowy temat gownoburzowy to znikam :)

To nie temat do gównoburzy bo już nie raz na forum napisala, że łykała tabletki po. Czyli temat bezpośrednio dotyczący autorki

Nie popieram takich zachowań, więc nie o mnie. Ale zdarzyć, zdarzyło mi się.

Ktoś musi zająć jakieś opozycyjne stanowisko i , żeby dyskusja się toczyła i gówno leciało ;)

Schemat zakładania moich postów jest ciągle taki sam, a i tak każdy się ciągle nabiera :)

Asha i dziewczyny, jakie testy robiłyście i ile to kosztuje? Jest jakiś "pakiet" :D? "Dzień dobry poproszę pakiet ONS" :D

HeniaHeniova napisał(a):

Mądrze piszecie, a teraz statystyki. Ile z Was tutaj udzielających się robiła badania? Osobiście znam tylko jedną dziewczynę, która się badała po związku z facetem, który lubił obracać. Ja sama robiłam dawno temu badanie hiv (nie przez seks, tylko tatuaż).

Wniosek jest taki, że każdy wie, co i jak, ale nikomu się nie chce, a seks jest tak ogólnodostępny, że ludzie nie czekają na "papiery" tylko idą dalej. 

HeniaHeniova napisał(a):

Asha. napisał(a):

iamcookie3 napisał(a):

HeniaHeniova napisał(a):

iamcookie3 napisał(a):

HeniaHeniova napisał(a):

Mądrze piszecie, a teraz statystyki. Ile z Was tutaj udzielających się robiła badania? Osobiście znam tylko jedną dziewczynę, która się badała po związku z facetem, który lubił obracać. Ja sama robiłam dawno temu badanie hiv (nie przez seks, tylko tatuaż).

Wniosek jest taki, że każdy wie, co i jak, ale nikomu się nie chce, a seks jest tak ogólnodostępny, że ludzie nie czekają na "papiery" tylko idą dalej. 

kur, skasowało się...

Henia, jak sobie pościelisz tak się wyspisz, proste. póki sprawa mnie nie dotyczy w nosie mam jak inni żyją i czy dbają o swoje zdrowie czy nie, do łóżek nikomu nie zaglądam. A że "większość" o badania nie prosi, a Ty pędzisz jak ta owca za stadem to tylko Twoja sprawa. całe szczęście z Tobą nie sypiam i na Ciebie nie trafię, bo jestem innej orientacji ?

Ale gdzie ja napisałam, co ja robię? Temat jest luźny i w praktyce tak to wygląda, jak napisałam.

zabierasz alternatywne stanowisko do stosowania zabezpieczeń oraz badań i brzmisz na wręcz oburzoną, bo "po 10 razie i tak wirus nie zniknie" czy coś w tym stylu, że aż wzięłam Twoje słowa za Twoje działanie. co tam robisz to już więcej nie wnikam, a skoro to typowy temat gownoburzowy to znikam :)

To nie temat do gównoburzy bo już nie raz na forum napisala, że łykała tabletki po. Czyli temat bezpośrednio dotyczący autorki

Nie popieram takich zachowań, więc nie o mnie. Ale zdarzyć, zdarzyło mi się.

Ktoś musi zająć jakieś opozycyjne stanowisko i , żeby dyskusja się toczyła i gówno leciało ;)

Asha i dziewczyny, jakie testy robiłyście i ile to kosztuje? Jest jakiś "pakiet" :D? "Dzień dobry poproszę pakiet ONS" :D

Ale ten prześmiewczy ton nie jest potrzebny 😊 nie tylko gościnni w kroku robią takie badania 😊 wystarczy zrobić pełne badania krwi wraz z tymi chorobami. 

Asha. napisał(a):

HeniaHeniova napisał(a):

Asha. napisał(a):

iamcookie3 napisał(a):

HeniaHeniova napisał(a):

iamcookie3 napisał(a):

HeniaHeniova napisał(a):

Mądrze piszecie, a teraz statystyki. Ile z Was tutaj udzielających się robiła badania? Osobiście znam tylko jedną dziewczynę, która się badała po związku z facetem, który lubił obracać. Ja sama robiłam dawno temu badanie hiv (nie przez seks, tylko tatuaż).

Wniosek jest taki, że każdy wie, co i jak, ale nikomu się nie chce, a seks jest tak ogólnodostępny, że ludzie nie czekają na "papiery" tylko idą dalej. 

kur, skasowało się...

Henia, jak sobie pościelisz tak się wyspisz, proste. póki sprawa mnie nie dotyczy w nosie mam jak inni żyją i czy dbają o swoje zdrowie czy nie, do łóżek nikomu nie zaglądam. A że "większość" o badania nie prosi, a Ty pędzisz jak ta owca za stadem to tylko Twoja sprawa. całe szczęście z Tobą nie sypiam i na Ciebie nie trafię, bo jestem innej orientacji ?

Ale gdzie ja napisałam, co ja robię? Temat jest luźny i w praktyce tak to wygląda, jak napisałam.

zabierasz alternatywne stanowisko do stosowania zabezpieczeń oraz badań i brzmisz na wręcz oburzoną, bo "po 10 razie i tak wirus nie zniknie" czy coś w tym stylu, że aż wzięłam Twoje słowa za Twoje działanie. co tam robisz to już więcej nie wnikam, a skoro to typowy temat gownoburzowy to znikam :)

To nie temat do gównoburzy bo już nie raz na forum napisala, że łykała tabletki po. Czyli temat bezpośrednio dotyczący autorki

Nie popieram takich zachowań, więc nie o mnie. Ale zdarzyć, zdarzyło mi się.

Ktoś musi zająć jakieś opozycyjne stanowisko i , żeby dyskusja się toczyła i gówno leciało ;)

Asha i dziewczyny, jakie testy robiłyście i ile to kosztuje? Jest jakiś "pakiet" :D? "Dzień dobry poproszę pakiet ONS" :D

Ale ten prześmiewczy ton nie jest potrzebny ? nie tylko gościnni w kroku robią takie badania ? wystarczy zrobić pełne badania krwi wraz z tymi chorobami. 

Z nikogo się nie śmieję, serio pytam. Czyli którymi? Dużo tego jest.

Mam wrażenie, że "wszyscy robili", bo "som tacy odpowiedzialni", a jakby sprawdzić, to nie zrobił nikt :) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.