- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 czerwca 2021, 15:54
Bawią mnie te komentarze "no jakto mogłaś uprawiać seks bez gumki z obcym facetem!". To po ilu randkach facet staje się nieobcy? Jak się idzie na pierwszej randce do łóżka bez gumki to jest źle, bo można się zarazić, ale po 10tej czy 20stej randce czy po ślubie te choroby weneryczne znikają, tak? Dobrze rozumiem? Czy pytacie po prostu wtedy partnera, czy nie ma chorób (nie, nie mam. A to ok, to nie zakładaj), czy każecie mu przynieść aktualną książeczkę zdrowia? Jak to jest?
Edytowany przez 30 czerwca 2021, 15:55
30 czerwca 2021, 16:57
Już pisałam w innym temacie, ale widzę że temat z kategorii "zacięta płyta" i żadne argumenty nie docierają. Ryzyko zarażenia się czymś ciężko ograniczyć do zera. Co nie oznacza, że nie można (i chyba dla własnego zdrowia wypadałoby) je minimalizować. Jeżeli idziesz na pierwszej randce do łóżka, to kompletna loteria czy nie trafisz na kogoś kto co tydzień sypia z inną dziewczyną i statystycznie prędzej Cię czymś zarazi, niż ktoś kto był w dłuższym związku. Raz, statystyka. Dwa, jak kogoś lepiej poznasz, to większą szansa wylapania, czy nie kłamie (też co do tego jak wyglądało jego życie seksualne). Trzy, część chorób nie będzie dawała objawów i można nie wiedzieć, że się jest zakażonym. Ale część objawy da - jeżeli ktoś partnerów seksualnych miał dużo, to nawet tego zdąży wyłapać, że coś jest nie tak, zanim zarazi kolejną osobę.
Wybacz, ale nie każdy śledzi Twoje zdanie na vitalii, nie wiedziałam, że taki temat był.
Swoje zdanie wyraziłam w Twoim temacie, po czym je zacytowałaś i odpowiedziałaś. Ale temat z kategorii "a w sobotę rano głowa boli", więc wybaczam.
30 czerwca 2021, 17:00
Hehe Kaszanka a jeszcze w jakims ostatnim temacie mi odpisalas ze nie ufasz facetom ?
A co ma zaufanie do seksu?
Do seksu nic, ale do seksu bez gumy juz ma 😉
30 czerwca 2021, 17:01
Hehe Kaszanka a jeszcze w jakims ostatnim temacie mi odpisalas ze nie ufasz facetom ?
A co ma zaufanie do seksu?
Do seksu bez zabezpieczenia ma duzo
Tabletki są. Wolałabym zajść w ciążę i wspomóc się tabletką, niż leczyć latami jakieś kiły i inne rzeżączki.
No ale przecież ryzykujesz nie tylko ciąża ale i tymi chorobami. To tylko fart jeśli jeszcze nic nie złapałaś skoro nie zabezpieczasz się z przypadkowymi chlopami
HeniaHeniova napisał(a):
Bridetobee tu nie chodzi o rozmowę, możesz sobie porozmawiać i ktoś może mieć szczere intencje, ale może nie wiedzieć, że jest chory.
Btw. ostatnio na tinderze minęłam profil kolesia, który szukał FWB i ONS, a na końcu "tylko z aktualnymi badaniami" Więc chyba się już przejechał :D:D:D
Albo jest po prostu rozsadny
Edytowany przez 30 czerwca 2021, 17:03
30 czerwca 2021, 17:05
Już pisałam w innym temacie, ale widzę że temat z kategorii "zacięta płyta" i żadne argumenty nie docierają. Ryzyko zarażenia się czymś ciężko ograniczyć do zera. Co nie oznacza, że nie można (i chyba dla własnego zdrowia wypadałoby) je minimalizować. Jeżeli idziesz na pierwszej randce do łóżka, to kompletna loteria czy nie trafisz na kogoś kto co tydzień sypia z inną dziewczyną i statystycznie prędzej Cię czymś zarazi, niż ktoś kto był w dłuższym związku. Raz, statystyka. Dwa, jak kogoś lepiej poznasz, to większą szansa wylapania, czy nie kłamie (też co do tego jak wyglądało jego życie seksualne). Trzy, część chorób nie będzie dawała objawów i można nie wiedzieć, że się jest zakażonym. Ale część objawy da - jeżeli ktoś partnerów seksualnych miał dużo, to nawet tego zdąży wyłapać, że coś jest nie tak, zanim zarazi kolejną osobę.
Wybacz, ale nie każdy śledzi Twoje zdanie na vitalii, nie wiedziałam, że taki temat był.
Swoje zdanie wyraziłam w Twoim temacie, po czym je zacytowałaś i odpowiedziałaś. Ale temat z kategorii "a w sobotę rano głowa boli", więc wybaczam.
No to do kogo pretensje, w takich tematach się nie udzielaj, bo nie ma efektu :D
Asha, no ale do tego zmierzamy. Skąd wiesz, że stały partner nie ma chorób? I jaka jest różnica między zaufaniem, kiedy stały partner Cię zarazi,a zaufaniem, kiedy zarazi cię ten obcy? Z ciążą widzę różnicę, bo na stałego partnera możesz liczyć. A z chorobą? No jesteś chora, czy z tym, czy z innym, nieważne, liczy się tylko ten fakt i jedyny facet któremu potem powinnaś zaufać to doktor.
Edytowany przez 30 czerwca 2021, 17:08
30 czerwca 2021, 17:06
Jestem bardzo pragmatyczna bo pracowałam w Harm reduction. jeśli partner chce bez gumy to musi okazać badania na HIV, weneryczne itd. Oczywiście odwdzięczam się swoimi badaniami.
30 czerwca 2021, 17:09
Wiele ludzi bada się przed rezygnacja z zabezpieczenia. Plus są ludzie, którzy nigdy bez gumki seksu nie uprawiali.
Ryzykowanie zarażeniem i ciąża to kwestia braku odpowiedzialności i lekkiego podejścia do swojego zycia
30 czerwca 2021, 17:11
Wiele ludzi bada się przed rezygnacja z zabezpieczenia. Plus są ludzie, którzy nigdy bez gumki seksu nie uprawiali.
Ryzykowanie zarażeniem i ciąża to kwestia braku odpowiedzialności i lekkiego podejścia do swojego zycia
Rozumiem, że laskę też w gumce robią? Albo wcale?
Edytowany przez 30 czerwca 2021, 17:11
30 czerwca 2021, 17:16
Wiele ludzi bada się przed rezygnacja z zabezpieczenia. Plus są ludzie, którzy nigdy bez gumki seksu nie uprawiali.
Ryzykowanie zarażeniem i ciąża to kwestia braku odpowiedzialności i lekkiego podejścia do swojego zycia
Rozumiem, że laskę też w gumce robią? Albo wcale?
Nie wiem nie podglądam tych ludzi 😂
30 czerwca 2021, 17:18
A rajcuj sobie bez ile czasu chcesz. Każdy myślący możliwe konsekwencje zna i rozumiem, że jest gotowy je ponieść. Dopóki coś nie dotyczy mojej rodziny czy bliskich mi osób niespecjalnie mnie już rusza. Skoro ktoś lubi rosyjską ruletkę niech w nią gra. Natomiast jeżeli w takim wypadku "jednak coś się zdarzy" nie mam litości i krzty współczucia dla delikwentów.
30 czerwca 2021, 17:20
No taka różnica że po długim czasie jak jest się z kimś bliżej wpadka może nie okazać się tragedią, a po jednym razie... Przekichane;) co do chorób- warto o tym myśleć, ale też nie przesadzajmy, bo aż tak łatwo się nie roznoszą i tutaj masz rację że za 10 razem prawdopodobieństwo złapania choroby wenerycznej nie maleje jeśli partner seksualny ją ma;)