Temat: Obraził mnie obcy,starszy mężczyzna.Dlaczego;(?

Spacerowałam sobie dziś i zmęczona usiadłam na ławeczce.Rozmawiałam przez telefon. Widzę,że w moim kierunku idzie starszy mężczyzna,o lasce,z aparatem słuchowym,widać,że naprawdę wiekowy i słaby. Ławka jest duża,zmieściłoby się ze 4 osoby,siedziałam na brzegu,więc kiedy do mnie podszedł widząc,ze rozmawiam przez telefon myślałam,że poprosi mnie o pomoc,może pójście do sklepu,czy pomoc w chodzeniu. Przeprosiłam rozmówcę i uśmiechając się zachęciłam dziadka do rozmowy. On powiedział "Myślałam,ze na tej ławce siedzą 2 osoby a tu jedna". Nie dowierzając spojrzałam na niego a on powtórzył "Rozumie pani co powiedziałem"?.Powiedziałam,że tak,nie wiedzieć czemu uśmiechając się grzecznie zapytałam czy chce usiąść. Powiedział,ze nie,bo mieszka tu obok. Odsszedł,a ja żałowałam,że grzeczność i szacunek dla starszych nie pozwoliła mi go odpowiednio nazwać. Co za bezczelny cham. Stoi i podsłuchuje moją rozmowę,po to,by za chwilę zepsuć mi humor do końca dnia. Co miał za interes? Dlaczego? Skąd biorą się tacy ludzie???
ja  jak jeszcze bylo zimno to rozdawalam uloki. jakas stara babcia podeszla ispytala czy mi nie zimno jak musze tak stac. ja powiedzialam ze nie. aona"no tak w sumie ma Cie co ogrzac"
Pasek wagi
Jeżeli ktoś kiedyś był osobą przy kości, wie jak się można czuć, kiedy ktoś robi docinki dotyczące tuszy. Przechodziłam przez to samo, starałam się nie przejmować, a podświadomość zamykała mnie coraz bardziej. Z drugiej strony, jakby nie było to moje złe nawyki sprawiły, że wyglądałam, jak wyglądałam. Nikogo nie mogłam obwiniać za to, że byłam gruba. A, co do tego dziadziusia, pewnie chłopina nie zauważył, ile osób siedzi, słyszał głosy, to myślał, że jest Was więcej. Nie ma się czym przejmować, uśmiechem załatwisz ludzi, którzy naprawdę będą cię chcieli obrazić.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.