- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 maja 2021, 14:03
Dobry kolega mojego TŻta zaprosił nas na wesele. Z racji, że mieszkamy za granicą nie znam go dobrze i pytanie moje jest takie. Ile wypada dać do koperty? Mój TŻ uważa że 500 zł od osoby, ja uważam że taka kwota może być dla kogoś z rodziny np kuzynki a nie dla kolegi, tym bardziej że go widziałam kilka razy. Nie byłam na weselu x lat, też nie mogę powiedzieć że mnie nie stać na danie tych pięciu stów ale uważam że to za dużo jednak, tysiak od znajomych. Może się nie znam, więc chciałabym zapytać was o poradę bo nie chcę ani dać za mało, ani też w drugą stronę
5 maja 2021, 17:08
w pl, "talerzyk" potaniał bardzo bo już mało kto wesele robi teraz a knajpy się biją o klienta przez covid.
Potaniał? Raczej podrozal nie mówiac o innych uslugach i uslgodawcach.... wiem bo mam wesele w tym roku
5 maja 2021, 17:39
1000 zł to jest tak akurat moim zdaniem w tym wypadku, byłoby mi niezręcznie dawać mniej.
5 maja 2021, 17:40
1000 zł to jest tak akurat moim zdaniem w tym wypadku, byłoby mi niezręcznie dawać mniej.
5 maja 2021, 17:49
hehe... No prawda jest też taka, że trzeba liczyć siły na zamiary. Jeśli miałabym jedno wesele w roku, to pewnie mogłabym dać tego tysiaka, ale zdarzył mi się sezon, gdzie miałam pięć w ciągu dwóch miesięcy. Wiadomo, że to nie tylko koperta,ale też dojazd, ubranie, czasem nocleg. W tym roku mam 3 - po jednym co miesiąc. To są bliscy znajomi i wiedzą, ile jest wesel w sezonie i nie sądzę, że upadli na łeb, żeby liczyć na kokosy w kopertach. Chcą mieć wesele w fajnym i bliskim gronie, a prezent to jest kwestia drugorzędna i ja też bym tak do tego podeszła, chociaż nie chce nigdy wyprawiać własnego wesela. Nie robi się wesela dla kasy. A jak ktoś uważa inaczej, to niech mnie nie zaprasza. 😄
chociaż matka mojego eks miała spisane w zeszycie, kto i ile dał w kopercie jej najstarszemu synowi i bardzo lubiła te notatki analizować, komentować i wracać do nich... Czy była normalna? Well... 😂
Edytowany przez emkay 5 maja 2021, 17:51
5 maja 2021, 18:53
BridgetteBardot, w jakim wypadku? Niespecjalnie bliskich znajomych- 1000 zł? To ile dałabyś bliskim znajomym, a ile bliskiej rodzinie?
5 maja 2021, 19:00
Siostrze jako świadkowa dałam 1000 od pary, znajomym dobrym dawałam 500-600 zł 2-3 lata temu. 500 od osoby dla dalekich znajomych to serio duzo..
5 maja 2021, 19:12
A opłacają Twój nocleg? Czy sama musisz sobie zapłacić? Bo jeśli masz hotel, wesele i poprawiny, to ten 1000zl będzie Ok. Ewentualnie 800zl.
jesli nocleg sama sobie musisz zorganizować to dałabym 500 zł.
5 maja 2021, 19:27
Ja siostrze w 2010 dalam 600 funtow na zarobki zagraniczne wydawalo mi sie OK. Znajomym w 2007 200 funtow. A byli tacy Co tez mieszkali zagranica I dali 200zl to zalezy nigdy nie czulam ze dalam za Malo ani zaduzo.
5 maja 2021, 20:04
Tyle na ile stać. Tam gdzie bywaliśmy dla znajomych (wcale nie bliskich) pary dawały w przedziale 600-1000 zł.
300/500 od pary to było prawie 20 lat temu kiedy ja brałam ślub - a czasy i pensje się jednak od tego momentu nieco zmieniły:) Wtedy ze stówką w portfelu robiło się duże zakupy a teraz.. cóż, bez komentarza. I nie uważam, że tok rozumowania "zwrot za talerzyk" jest właściwy - to jest ich uroczystość, miejmy nadzieję, że jedyna dla nich taka okazja i wypada właśnie dać im prezent a nie za przeproszeniem tylko zwrot za "swoje żarcie".
To tak jak z chrzestnym - jeden da 2 tys, drugi 4 tys. bo będzie uważał, że dla jedynej chrześnicy wypada a trzeci tak jak u mnie ostatnio w rodzinie sfinansuje sukienkę dla chrześnicy za 8 tys. i uważam, że dobrze skoro może i kredytu na to nie bierze:)
Edytowany przez przymusowa 5 maja 2021, 20:14