- Dołączył: 2010-09-28
- Miasto: Poing
- Liczba postów: 49
9 maja 2011, 09:12
Czesc dziewczyny!!
nie wiem komu mam sie zwierzyc nie mam nikogo kto moglby mnie wysluchac, wiec pozostala mi tylko vitalia:)
nawet nie wiem czy mam to tutaj pisac, ale mysle ze moze mi troszke ulzy.
mam pewna kolezanka, ktorej ostatnio strasznie zaczelam sie z wzsytskiego zwierzac kiedys baly moim najwiekszym wrogiem. tak jak i ja wziela sie za odchudzanie w sumie warzyla tyle samo co ja wczesniej tyle ze ona zaczela sie wczesniej tez odchudzac. wczoraj spotkalysmy sie po dlugim czasie no i dziewczyna faktycznie schudla mysle dobre 13 kg, opalona na murzyna a ja sie przy niej czulam jak szara myszka. miala tak wysoko nosa ze mogla nim zachaczy o drzewo. prwie wcale nie zwracala na mnie uwagi chodzila jak w chmurach. nawet nie macie pojecia jak ja sie przy niej ponizona czulam:( glupio mi ze to tutaj pisze, ale tak jak juz wspominalam nie mam kinogo komumoglabym sie wyzalic.
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
9 maja 2011, 09:24
Nie przejmuj się jeszcze i Ty schudniesz i będziesz lepiej id niej wyglądać. A jak ona od tego zuchwalstwa jojo dostanie a Ty osiągniesz sukces to ona zbieleje z zazdrości i opalenizna jej od razu zejdzie
![]()
9 maja 2011, 09:25
To powinnaś również zacząć się odchudzać żeby móc zadzierać nosa ;D
9 maja 2011, 09:25
No przestań. Czy liczy się to, że schudła więcej od Ciebie, czy fakt, że Tobie też idzie?
Fakt, dziewczyna nie zachowała się w porządku, ale Ty idź dalej, jeszcze też udowodnisz innym i sobie, jaka z Ciebie laska! :)
Głowa do góry, nie ma co się pierdołami przejmować.
9 maja 2011, 09:27
wartością człowieka nie jest waga a wnętrze zmień koleżankę bo przyjaźń nie polega na tym żeby jedna ze stron czuła się poniżona
Agaszek- jak chcesz się wygadać to chętnie Cię wysłucham :) a dzień się dopiero zaczyna może zlości przejdą ![]()
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
9 maja 2011, 09:28
Chyba musisz poszukac innych znajomych, a nie takich co sie wywyzszaja. Szkoda zycia na takich.
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
9 maja 2011, 09:29
nie mam pojęcia dlaczego czułaś się poniżona... bo szybciej schudła i duma ją rozpierała?:P olej ją:P
nie ma się co łamać i się użalać nad sobą:P działaj.
- Dołączył: 2010-09-28
- Miasto: Poing
- Liczba postów: 49
9 maja 2011, 09:30
to nie chodzi o to ze ona schudla wiecej ode mnie heh az taka nie jestem, tylko o to ze tak nosa uciera i ze prawie ze mna nie rozmawiala. Dilajla89 chyba masz racje trzeba zmienic kolezanke... Ale wiecie jakie jestmoje zdanie lepiej miec dobrego kolege niz falszywa i zazdrosna kolezanke.
9 maja 2011, 09:33
ja ci radzę na razie ukrócić znajomość nie zmieniaj się bo ona zrobiła ci przykrość jeśli teraz powiesz nie odzywaj się do mnie bo to i tamto to ona stwierdzi że jesteś zazdrosna i takie tam nie odzywaj się pierwsza przyjdzie koza do woza a potem jej powiesz jak było ci przykro