Temat: Komunia 2021 prezenty? pieniądze?

Hej, piszę z pytaniem do bardziej obeznanych osób w sprawach rodzinnych🙂 

komunia w maju, a ja jako chrzestna nie mam pojęcia co kupić dziecku, czy ile dać pieniędzy...

Dziewczynka 8lat, Niemcy. 

jakieś pomysły? 🤔

Pasek wagi

Ja kupuję srebrny łańcuszek z medalikiem i grawerem i kolczyki. Do tego kasa, ale nie mam pojęcia ile. 

hanca napisał(a):

Ja kupuję srebrny łańcuszek z medalikiem i grawerem i kolczyki. Do tego kasa, ale nie mam pojęcia ile. 

dokładnie u nas jest jeszcze kwestia przewalutowania i wysyłki paczki za granicę😒

Pasek wagi

U mnie jest zwyczaj, że daje się prezenty, nie pieniadze (również dotyczy to ślubów). Np. często są to obrazy (ceny powyżej 2 tys), medaliki, wycieczka do Disneylandu, Legolandu. 

Córka w zeszłym roku dostała od chrzestnego rower, a od chrzestnej złoty łańcuszek z zawieszką i bransoletkę.

Ja pare lat temu kupiłam chrześniakowi wieże stereo z kategorii tych markowych i spory zestaw Lego

Pasek wagi

kitty104 napisał(a):

Hej, piszę z pytaniem do bardziej obeznanych osób w sprawach rodzinnych? 

komunia w maju, a ja jako chrzestna nie mam pojęcia co kupić dziecku, czy ile dać pieniędzy...

Dziewczynka 8lat, Niemcy. 

jakieś pomysły? ?

Ja daję chrześniakowi pieniądze. Jeszcze nie wiemy kiedy komunia się odbęcie. Bez względu na to czy będzie z przyjęciem czy bez dostanie okrągła kwotę.

Pojęcia nie mam ile teraz chrzestni dają na Komunie. Ja na swoją w 1999 roku dostałam od chrzestnego 500 zł a od chrzestnej tyle samo tylko w równowartości rowera górskiego. Może daj tyle ile uważasz za słuszne albo tyle ile chcesz dać. Ale na Twoim miejscu dałabym Biblię dla dzieci i 200 euro.

Szczerze? I dlatego, jeśli moje dziecko będzie szło do Komunii to zrobię to w sobotę, na prywatnej mszy.

Nie chce cyrku dla dziecka, nie chce by chrzestni czuli się zobligowani do drogiego prezentu, bo wiadomo wydatki w kościele, wydatki w restauracji i w ogóle kosztowny cyrk.

Nigdy nie zapomnę, jak z mężem w czasie jakiegoś zwiedzania pałacu w Polsce podjechały dwie białe limuzyny i wyszły z nich dwie dziewczynki. Kroczyły po czerwonym dywanie do pałacu a rodzice i dziadkowie wypuścili w niebo białe golebice. Serio! Normalnie zamarzłam z otwartymi ustami.

Powiedziałam, ze nigdy nie zrobię tego mojemu dziecku. Bo gdzie tu Bóg?

ania6351 napisał(a):

Szczerze? I dlatego, jeśli moje dziecko będzie szło do Komunii to zrobię to w sobotę, na prywatnej mszy.

Nie chce cyrku dla dziecka, nie chce by chrzestni czuli się zobligowani do drogiego prezentu, bo wiadomo wydatki w kościele, wydatki w restauracji i w ogóle kosztowny cyrk.

Nigdy nie zapomnę, jak z mężem w czasie jakiegoś zwiedzania pałacu w Polsce podjechały dwie białe limuzyny i wyszły z nich dwie dziewczynki. Kroczyły po czerwonym dywanie do pałacu a rodzice i dziadkowie wypuścili w niebo białe golebice. Serio! Normalnie zamarzłam z otwartymi ustami.

Powiedziałam, ze nigdy nie zrobię tego mojemu dziecku. Bo gdzie tu Bóg?

między wypuszczaniem gołębi i czerwonym dywanem a brakiem w ogóle przyjęcia / prezentów jest jeszcze szereg opcji. Dla mnie te komunie na których dzieci dostają niewiadomo jakie sumy pieniędzy i wymyślne prezenty to jest niestety przegięcie ale z drugiej strony ok można zrobić prywatna msze bez prezentów przeżycie duchowe - ale co poczuje to dziecko które pójdzie do rówieśników do szkoły po weekendzie i one będą rozmawiać o prezentach komunijnych ?  Zgadam się ze to nie powinno tak wyglądać jak przytoczyłas ale teraz ciężko aby wrócić do czasow gdy po komunii szło się na bułkę i kakao na zachrystie - tak mi rodzice opowiadali. Oczywiście można - ale jest tez druga strona medalu - chyba ze twój 8-9 latek przyjmie bez żalu argument „duchowości” tego wydarzenia. Jak ja myśle o sobie gdy byłam 8-9 letnim dzieckiem to szczerze mówiąc wątpię aby dzieci to obchodziło... No taka tylko dygresja bo oczywiście zgadzam się ze ludzi pogięło ..

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.