Temat: Jak poznać normalnego faceta?

Niestety poznawanie nowych osób jest przeniesione teraz do neta... A uważam, że normalni faceci nie zakładają raczej tindera, badoo czy fb randek (bo wszędzie tam jestem). No ale załóżmy, że jednak normalnych można tam zlalezc. Randkuje od ponad roku, mam teraz 35. Z 4 facetami, których poznałam mogła bym próbować stworzyć związek, jednak nadal jak widać jestem sama. Umawiam się z wykształconymi facetami, inteligentnymi. Staram się jak najmniej pisać tylko od razu spotykać. Mam już dość randkowania, chciałabym tego jednego, z którym mogę coś zaplanować i tego jednego, do którego mogę napisać i być go pewna. Niestety wszyscy ci faceci, których poznałam byli niedojrzali, bali się zobowiązań, nie wiedzieli czego chcą. Czytam bardzo dużo artykułów psychologicznych, które tylko to potwierdzają. Oczywiście na początku każdy mówi, co innego. W związku z tym mam pytanie- jak sortować tych facetów, na co zwracać szczególną uwagę, o co pytać? Czy istnieje w ogóle jakaś złota rada? Bo obawiam się, że nie, a metoda "prób i błędów" już mnie bardzo męczy... 

StaraKaszanka napisał(a):

CourtneyJ napisał(a):

StaraKaszanka napisał(a):

Ves91 napisał(a):

A że tak spytam, co się stało z tym kawalerem, z którym remontowałaś mieszkanie/pomieszkiwałaś u niego? Pamiętam, że było już całkiem dobrze. W każdym swoim poście podkreślałaś, że "Twój facet", "z Twoim facetem" i że już nie jesteś singielką. Chyba nie rozstaliście się przez poplamiony farbą parkiet? ?

EDIT: Z tym "ŚoPW" to całkiem dobry pomysł, no i przy okazji dostałabyś trochę atencji, której szukasz. Niestety trzeba liczyć się z tym, że to faktycznie eksperyment i telewizyjne show. Oglądałam każdy sezon (oglądam i obecny) i z moich obserwacji wynika, że jedna para na trzy, jest dobrana "dla beki". Niemniej jednak, kilka z tych zaaranżowanych małżeństw jest ze sobą do dziś. Mają dzieci, są szczęśliwi i robią za influencerów na insta, odcinając kupony od swej rozpoznawalności*.

*sława to złe slowo

Wyżej odpisalam. Też oglądałam wszystkie sezony. 

Tamten facet był 5 lat sam i miałam wrażenie, że towarzystwo go męczy. Był inteligentny, błyskotliwy, sarkastyczny, raczej typ samotnika. Pomieszkiwałam u niego, ale zawsze był taki sam schemat, pierwsze 2 dni fajnie, a potem jakby dostał okresu. Spotkałam się z nim jeszcze w tym roku i znów początek super, a potem jeszcze gorzej, niż ostatnio. 

masz jeszcze biura matrymonialne.

to serio istnieje i ma się dobrze, a z pakietów VIP nierzadko korzystają świetnie goście

Serio? Kojarzyło mi się to z jakimś prlem, nie wiedziałam, że coś takiego istnieje jeszcze. W sumie jakoś w dobie tinderow nie przyszło mi to do głowy. Może faktycznie warto się zainteresować. 

Btw wczoraj w kościele był fajny facet (No oczy i nos fajne, ale dalej sobie wyobraziłam :D) i też na mnie zerkał, ale weź się zapoznaj XD

„Przepraszam, czy tez chodzisz do tego kościoła?” 😅

nainenz napisał(a):

StaraKaszanka napisał(a):

CourtneyJ napisał(a):

StaraKaszanka napisał(a):

Ves91 napisał(a):

A że tak spytam, co się stało z tym kawalerem, z którym remontowałaś mieszkanie/pomieszkiwałaś u niego? Pamiętam, że było już całkiem dobrze. W każdym swoim poście podkreślałaś, że "Twój facet", "z Twoim facetem" i że już nie jesteś singielką. Chyba nie rozstaliście się przez poplamiony farbą parkiet? ?

EDIT: Z tym "ŚoPW" to całkiem dobry pomysł, no i przy okazji dostałabyś trochę atencji, której szukasz. Niestety trzeba liczyć się z tym, że to faktycznie eksperyment i telewizyjne show. Oglądałam każdy sezon (oglądam i obecny) i z moich obserwacji wynika, że jedna para na trzy, jest dobrana "dla beki". Niemniej jednak, kilka z tych zaaranżowanych małżeństw jest ze sobą do dziś. Mają dzieci, są szczęśliwi i robią za influencerów na insta, odcinając kupony od swej rozpoznawalności*.

*sława to złe slowo

Wyżej odpisalam. Też oglądałam wszystkie sezony. 

Tamten facet był 5 lat sam i miałam wrażenie, że towarzystwo go męczy. Był inteligentny, błyskotliwy, sarkastyczny, raczej typ samotnika. Pomieszkiwałam u niego, ale zawsze był taki sam schemat, pierwsze 2 dni fajnie, a potem jakby dostał okresu. Spotkałam się z nim jeszcze w tym roku i znów początek super, a potem jeszcze gorzej, niż ostatnio. 

masz jeszcze biura matrymonialne.

to serio istnieje i ma się dobrze, a z pakietów VIP nierzadko korzystają świetnie goście

Serio? Kojarzyło mi się to z jakimś prlem, nie wiedziałam, że coś takiego istnieje jeszcze. W sumie jakoś w dobie tinderow nie przyszło mi to do głowy. Może faktycznie warto się zainteresować. 

Btw wczoraj w kościele był fajny facet (No oczy i nos fajne, ale dalej sobie wyobraziłam :D) i też na mnie zerkał, ale weź się zapoznaj XD

?Przepraszam, czy tez chodzisz do tego kościoła?? ?

XDXDXD

Potwierdzam, ze jest ciężko o normalnego faceta, takiego z dystansem, który ma własne życie, nie osacza cię, nie wyznaje od razu miłości tylko pozwala by toczyło się to własnym tempem i daje czas na to byśmy się poznali. Ja mam znowu „pecha” do jakiś kochliwych czy co....miłośc wyznają, dzieci planują - No kurde nieeee, nie po 2 miesiącach 😶
A znowu z odzysku, z dziećmi No nie zainteresowalabym się takim 🤷🏻‍♀️

nainenz napisał(a):

Potwierdzam, ze jest ciężko o normalnego faceta, takiego z dystansem, który ma własne życie, nie osacza cię, nie wyznaje od razu miłości tylko pozwala by toczyło się to własnym tempem i daje czas na to byśmy się poznali. Ja mam znowu ?pecha? do jakiś kochliwych czy co....miłośc wyznają, dzieci planują - No kurde nieeee, nie po 2 miesiącach ?A znowu z odzysku, z dziećmi No nie zainteresowalabym się takim ?????

Ja z dziećmi też absolutnie nie... 


Niestety ciężko koło 35 o faceta bez dzieci, bez rozwodu, w miarę zadbanego i niegłupiego. No może jakiś tam odsetek jest, którzy właśnie za długo z kimś byli itp. No ale największy odsetek to niestety tacy, którzy w tym wieku nie wiedzą czego chcą i niby chcą, a się boją, albo czekają na lepszą opcję. Druga grupa to tacy, co mowisz, że już się naczeksli i o prostu szukają żony, o czym dają znać w 5 zdaniu rozmowy. 

StaraKaszanka napisał(a):

nainenz napisał(a):

Potwierdzam, ze jest ciężko o normalnego faceta, takiego z dystansem, który ma własne życie, nie osacza cię, nie wyznaje od razu miłości tylko pozwala by toczyło się to własnym tempem i daje czas na to byśmy się poznali. Ja mam znowu ?pecha? do jakiś kochliwych czy co....miłośc wyznają, dzieci planują - No kurde nieeee, nie po 2 miesiącach ?A znowu z odzysku, z dziećmi No nie zainteresowalabym się takim ?????

Ja z dziećmi też absolutnie nie... 

Sami jacyś niestabilni emocjonalnie zostali....serio najlepiej byłoby samej sobie znaleźć. Właśnie zagadać itd. Ale ja nie mam śmiałości 🙈

nainenz napisał(a):

StaraKaszanka napisał(a):

nainenz napisał(a):

Potwierdzam, ze jest ciężko o normalnego faceta, takiego z dystansem, który ma własne życie, nie osacza cię, nie wyznaje od razu miłości tylko pozwala by toczyło się to własnym tempem i daje czas na to byśmy się poznali. Ja mam znowu ?pecha? do jakiś kochliwych czy co....miłośc wyznają, dzieci planują - No kurde nieeee, nie po 2 miesiącach ?A znowu z odzysku, z dziećmi No nie zainteresowalabym się takim ?????

Ja z dziećmi też absolutnie nie... 

Sami jacyś niestabilni emocjonalnie zostali....serio najlepiej byłoby samej sobie znaleźć. Właśnie zagadać itd. Ale ja nie mam śmiałości ?

No bo głupio. Co innego, jak masz 18 lat, a co innego jak jesteś babą po 30stce (ja 35). No już nie wypada, bo się wychodzi na desperatke. Pozatym 80% facetów będzie zajętych. Co miałam w kościele oczka mu puszczać znad maseczki.... Albo rysować w powietrzu serca płomieniem od gromnicy... 

StaraKaszanka napisał(a):

Sanria napisał(a):

margo00 napisał(a):

Ptaky napisał(a):

zaden z opisanych przez ciebie facedown nie byl inteligentny, zwykle przyglupy na ktorych siadasz okrakiem 

Zgadzam się z Ptaky absolutnie. Żaden z opisanych przez Ciebie facetów nie był ani inteligentny, ani ciekawy. Opisy tego w jaki sposób się do Ciebie zwracali świadczył tylko o ich bractwie. 

Gdy patrzę na Twoje zdjęcia to widzę fajna, sympatyczna dziewczynę i szczerze trzymam kciuki za to byś w końcu poznała kogoś sensownego. 

Pozniej jednak pojawiają się Twoje wpisy (niejednokrotnie kiedy jesteś pod wpływem) o facetach pięknych jak z okładek, a głupich jak but z lewej nogi. 

Skąd wiecie jak się do niej odzywali?

Wymyśliły sobie. 

Nikt sobie niczego nie wymyślił. Wielokrotnie zakladalas tutaj tematy, gdzie cytowałaś rozmowy z tymi facetami, ba nawet niejednokrotnie wrzucałaś screeny z "rozmów sms". Może nie pamiętasz, bo byłaś pod wpływem alko, ale internety nie zapominają. 

A pamiętam to tylko dlatego, że jestem w Twoim wieku i zastanawialam się jak dorosły, inteligentny człowiek może zachowywać jak 15latka, dodatkowo wrzucając takie rzeczy do internetu, gdzie obcy ludzie to czytają. Później się dziwisz, że nikt nie traktuje Cię poważnie. 

Pasek wagi

margo00 napisał(a):

StaraKaszanka napisał(a):

Sanria napisał(a):

margo00 napisał(a):

Ptaky napisał(a):

zaden z opisanych przez ciebie facedown nie byl inteligentny, zwykle przyglupy na ktorych siadasz okrakiem 

Zgadzam się z Ptaky absolutnie. Żaden z opisanych przez Ciebie facetów nie był ani inteligentny, ani ciekawy. Opisy tego w jaki sposób się do Ciebie zwracali świadczył tylko o ich bractwie. 

Gdy patrzę na Twoje zdjęcia to widzę fajna, sympatyczna dziewczynę i szczerze trzymam kciuki za to byś w końcu poznała kogoś sensownego. 

Pozniej jednak pojawiają się Twoje wpisy (niejednokrotnie kiedy jesteś pod wpływem) o facetach pięknych jak z okładek, a głupich jak but z lewej nogi. 

Skąd wiecie jak się do niej odzywali?

Wymyśliły sobie. 

Nikt sobie niczego nie wymyślił. Wielokrotnie zakladalas tutaj tematy, gdzie cytowałaś rozmowy z tymi facetami, ba nawet niejednokrotnie wrzucałaś screeny z "rozmów sms". Może nie pamiętasz, bo byłaś pod wpływem alko, ale internety nie zapominają. 

A pamiętam to tylko dlatego, że jestem w Twoim wieku i zastanawialam się jak dorosły, inteligentny człowiek może zachowywać jak 15latka, dodatkowo wrzucając takie rzeczy do internetu, gdzie obcy ludzie to czytają. Później się dziwisz, że nikt nie traktuje Cię poważnie. 

Screeny to jedynie od exa. Chociaż raczej i tego nie. Z tindera jakiegoś może. Skoro tak dobrze pamiętasz i internety nie zapominają, to przypomnij. 

Faceci tak samo narzekają ,na babki. Cięzko znalezc coś sensownego,to działa w obie strony.

Ja rozumiem ,ze doskwiera Ci samotnosc, ale może za bardzo się spinasz , żeby kogos mieć. Sporo ich się przewineło ,moze jednak czuc od Ciebie desperację...osttanio sie nad tym zastanawiałam, jak to jest ,ze jedne kobiety nie mają problemu ze znalezieniem normalnego faceta a inne ciagle same, albo jakieś niewypały😛

StaraKaszanka napisał(a):

CourtneyJ napisał(a):

StaraKaszanka napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Facet czasem potrzebuje, aby połechtać jego ego, pochwalić za jakąś drobnostkę, zrobić coś spontanicznego, co sprawi mu przyjemność... No, wiesz, żeby choć przez chwilę poczuł się Panem Świata ;) Żaden z mężczyzn nie będzie chciał się spotykać (ani stworzyć jakiejś poważniejszej relacji) z kłótliwą babą, która zawsze musi postawić na swoim i być w centrum zainteresowania. Tobie może wydawać się, że "masz charakterek" i jesteś zadziorna, a on odbiera to zupełnie inaczej i widzi w Tobie zaciętą zołzę, która jest raczej kiepskim materiałem na przyszłą żonę czy matkę.

Tak Cię czytam i dochodzę do wniosku, że może w tym tkwi problem.

Jesli nie mam powodów, żeby być zołza to nią nie jestem. A chwalić za to, że obrał ziemniaki też nie mam zamiaru. 

Zreszt mmyślałam, że chwali się tylko dzieci. Rozumiem jeszcze, jeśli faktycznie coś robisz, dajesz do oceny, miło usłyszeć, że się podoba, czy dobre. Jeśli facet np się dobrze ubierze, czy cos w pracy by zrobił i mi pokazał czy ugotował, to bez problemu pochwalę, a raczej docenię. 

Zreszta znów wszystkie próbujecie sprowadzić wszystko do tego, że to moja wina. Typowe dla bab. Długo myślałam, że to ja robię coś nie tak, ale tak nie jest i terapeuta i wszystkie te artykuły, które czytam uświadomiły mi, że to faceci są nieodpowiedni. Choć w sumie może i ciężko się dziwić po moich koloryzowanych i trollowych tematach po alko. 

sluchaj, no człowiek który ma wszystko ok z głową nie robi takich jazd jakie Ty robisz na forach internetowych. Terapeuta Ci powiedział, a byłaś z nim szczera, czy działasz tak jak na tym forum, mowiac raz jedno, raz drugie, a za chwilę trzecie? 

sama sobie wybierasz tych nieodpowiednich facetów i tracisz na nich swój czas. 

troche samokrytyki, masz do przepracowania dużo rzeczy i jesteś tego świadoma, a to, że tupniesz nóżką i powiedz że nie to nic nie zmienia. Chcesz dojrzałego faceta, sama zacznij być dojrzała. 

albo pakuj się na każdego, jak na tego ostatniego i pisz kolejne wątki na forum, ale wtedy się nie dziw, że nie możesz nikogo znaleźć. 

easy, większe sito, a buców od razu do odstrzału. Sama się podkladasz i prezentujesz tutaj taśmowo swoje podboje, na które naprawdę średnio rozgarnięta nastolatka nie poświęcała by za dużo czasu. 

troche czasu i oddzielisz ziarna od plew, tylko nie wtedy gdy ciągle popełniasz te same błędy.

calm down i będzie dobrze 

Bylam trollem, nawet nie pamiętam tematów, które zakładałam, większość po alko, więc prezentowani faceci i ich zachowania były skoloryzowane lub wymyślone, więc na tej podstawie nie możecie mnie oceniać... Więc w sumie w ogóle nie możecie.. 

Facet na którego siadłam do tego dokładnie miał posłużyć, ile jeszcze mam powtarzać. Też to podkoloryzowalam zresztą. To chyba pierwszy mój prawdziwy temat tutaj, tylko mnie nikt już poważnie nie traktuje. 

Em..., ale dziwisz się, że nikt cię poważnie nie traktuje? skoro wcześniej takie głupoty robiłaś. Nie wierze, że jesteś po 30 :o

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.