Temat: Każda kobieta powinna mieć swoje pieniądze

Przeczytałam ciekawy artykuł na ten temat i jestem ciekawa jakie jest wasze zdanie :) 

Uważam, że słowo powinna jest niezbyt trafne, niech każdy żyje jak chce. Osobiście nie wyobrażam sobie na dłuższą metę być uzależniona finansowo od partnera (pomijając losowe przypadki, chorobę itd.). Nigdy tego nie doświadczyłam, ale wydaje mi się, że nie mogłabym spać spokojnie z myślą, że rodzinny budżet opiera się tylko na jednej osobie (w dłuzszej perspektywie). Jak to w życiu bywa, być może kiedyś zweryfikuję swoje zdanie.

A tu link do artykułu jeśli ktoś miałby chęć przeczytać: https://www.tekstualna.pl/kazda-kobieta-powinna-miec-swoje-pieniadze-ty-tez-masz/

a te teksty o niezależności są śmieszne ,malo który mężczyzna dzisiaj zarobi tyle żeby utrzymać rodzinę, kobiety zarabiają jeszcze mniej, wiec w przeważającej części nie są w stanie być niezależne tym bardziej mając na utrzymaniu i pod opieką dzieci,  moga mieć co najwyżej trochę pieniędzy , jest mnóstwo pracujących kobiet, które  nie decydują się na rozwód z jakimś babiarzem, bokserem , bo ich na to nie stać 

Oczywiście, że tak. Różnie się w życiu układa, męża można młodo pochować, może leżeć w śpiączce, zacząć ciężko chorować i zamiast przyzwoitej pensji mieć marną rentę, może popaść w depresję, albo w chorobę psychiczną wyłączającą go z normalnego życia. Nikt nie zakłada samych czarnych scenariuszy, ale nigdy nic nie wiadomo. Nie chciałabym się znaleźć w sytuacji, w której potrzebne są pieniądze na leczenie męża, a ja mam lukę w cv (albo w ogóle mam puste cv, bo całe życie poświęciłam na zajmowanie się domem) i ciężko jest mi zarobić nawet na jakiś program minimum. Plus gdyby więcej kobiet było niezależnych finansowo, to nie byłoby tylu historii z cyklu "mąż pije, bije, zdradza, ale odejść od niego strach, bo za co się będzie żyć". 

Noma_ napisał(a):

A ja uważam, że cała ta nowoczesność wyrządziła kobiecie wielką krzywdę 

praca powinna być wyborem kobiety, A nie koniecznością,

na rodzine  powinien zarabiać mężczyzna , kobieta w szczególności matka powinna mieć prawo wyboru , powinna moc pójść do pracy kiedy chce i na ile chce , ( mezczyzna w takiej syt zabezpiecza kobietę, rodzinę na przyszłośća) a nie mieć świadomość, że jak nie będzie tyrać na cały etat to będzie ciężko domknąć budżet 

Pochodzę ze stron gdzie zawsze tak było, tylko garstka matek  pracowala i spokojnie można było wyżyć z 1 pensji, ogólnie  u mnie w okolicy mówi się, że kobieta jak chce to  zarabia na swoje przyjemności , na rodzinę zarabia facet, 

większy udział kobiet w budżecie domowym sprawił że mężczyzna już nie musi walczyć o wysoką pensje, bo przyjęło się że to 2 pensje nie 1 mają zaspokoić potrzeby rodziny, gdyby mężczyzna musiał zarobic z 10 tys nie przyjąłby pracy za 4 tys., Kolejny, następny i jeszcze jeden też nie przyjąłby takiej oferty , rynek musiałby te pensje podnieść tym bardziej że gdyby kobiety nie pracowały rynek pracownika byłby o wiele mniejszy , a teraz w rodzinie zawsze liczy się na wynagrodzenie kobiety ,a pracodawcą liczy na jej siłę roboczą 

chore to wszystko zamiast tworzyć normalny spokojny dom człowiek lata dom , praca, dom , dzieci ledwo widzą rodziców, rodzice ledwo widzą siebie ,  problemy z chorobami dzieci, zwolnieniami itd , kobiety też z oczywistych względów mniej zarabiają, bo zachodzą w ciążę, bo są mniej dyspozycyjne itd.  Więc po co utrzymywać te fikcję, nie da się też być super we wszystkim , nie da się ciągle doszkalac,  pracować na najwyższych obrotach, poświęcać się pracy na maksa  i mieć dla dzieci tyle czasu ile trzeba ,

kiedys trwałość rodziny była większa, rodzina czemuś służyła, teraz bez problemu można kobietę zostawić , przecież pracuje coś tam zarabia to sobie poradzi 

rozwiazanie o jakim pisze może być tylko zle dla kobiet, które wybrały niewłaściwego faceta na męża , ale gdyby był wybór nie przymus (  jakiś tam społeczny, ekonomiczny)  pracy kobiet to przecież kobieta która by miałaby nieciekawego męża mogłaby zarobić żeby zmienić swoje życie 

 

popieram całkowicie.

Pasek wagi

Noma_ napisał(a):

A ja uważam, że cała ta nowoczesność wyrządziła kobiecie wielką krzywdę 

praca powinna być wyborem kobiety, A nie koniecznością,

na rodzine  powinien zarabiać mężczyzna , kobieta w szczególności matka powinna mieć prawo wyboru , powinna moc pójść do pracy kiedy chce i na ile chce , ( mezczyzna w takiej syt zabezpiecza kobietę, rodzinę na przyszłośća) a nie mieć świadomość, że jak nie będzie tyrać na cały etat to będzie ciężko domknąć budżet 

Pochodzę ze stron gdzie zawsze tak było, tylko garstka matek  pracowala i spokojnie można było wyżyć z 1 pensji, ogólnie  u mnie w okolicy mówi się, że kobieta jak chce to  zarabia na swoje przyjemności , na rodzinę zarabia facet, 

większy udział kobiet w budżecie domowym sprawił że mężczyzna już nie musi walczyć o wysoką pensje, bo przyjęło się że to 2 pensje nie 1 mają zaspokoić potrzeby rodziny, gdyby mężczyzna musiał zarobic z 10 tys nie przyjąłby pracy za 4 tys., Kolejny, następny i jeszcze jeden też nie przyjąłby takiej oferty , rynek musiałby te pensje podnieść tym bardziej że gdyby kobiety nie pracowały rynek pracownika byłby o wiele mniejszy , a teraz w rodzinie zawsze liczy się na wynagrodzenie kobiety ,a pracodawcą liczy na jej siłę roboczą 

chore to wszystko zamiast tworzyć normalny spokojny dom człowiek lata dom , praca, dom , dzieci ledwo widzą rodziców, rodzice ledwo widzą siebie ,  problemy z chorobami dzieci, zwolnieniami itd , kobiety też z oczywistych względów mniej zarabiają, bo zachodzą w ciążę, bo są mniej dyspozycyjne itd.  Więc po co utrzymywać te fikcję, nie da się też być super we wszystkim , nie da się ciągle doszkalac,  pracować na najwyższych obrotach, poświęcać się pracy na maksa  i mieć dla dzieci tyle czasu ile trzeba ,

kiedys trwałość rodziny była większa, rodzina czemuś służyła, teraz bez problemu można kobietę zostawić , przecież pracuje coś tam zarabia to sobie poradzi 

rozwiazanie o jakim pisze może być tylko zle dla kobiet, które wybrały niewłaściwego faceta na męża , ale gdyby był wybór nie przymus (  jakiś tam społeczny, ekonomiczny)  pracy kobiet to przecież kobieta która by miałaby nieciekawego męża mogłaby zarobić żeby zmienić swoje życie 

 

A co w przypadku gdy partner odejdzie, umrze lub ciężko zachoruje? Kobieta 40 lat, nigdy nie pracowała, gdzie znajdzie pracę za lepsze pieniądze niż okolice najniższej krajowej? Może to rzadkie przypadki, ale życie to życie. 

eszaa napisał(a):

Noma_ napisał(a):

A ja uważam, że cała ta nowoczesność wyrządziła kobiecie wielką krzywdę 

praca powinna być wyborem kobiety, A nie koniecznością,

na rodzine  powinien zarabiać mężczyzna , kobieta w szczególności matka powinna mieć prawo wyboru , powinna moc pójść do pracy kiedy chce i na ile chce , ( mezczyzna w takiej syt zabezpiecza kobietę, rodzinę na przyszłośća) a nie mieć świadomość, że jak nie będzie tyrać na cały etat to będzie ciężko domknąć budżet 

Pochodzę ze stron gdzie zawsze tak było, tylko garstka matek  pracowala i spokojnie można było wyżyć z 1 pensji, ogólnie  u mnie w okolicy mówi się, że kobieta jak chce to  zarabia na swoje przyjemności , na rodzinę zarabia facet, 

większy udział kobiet w budżecie domowym sprawił że mężczyzna już nie musi walczyć o wysoką pensje, bo przyjęło się że to 2 pensje nie 1 mają zaspokoić potrzeby rodziny, gdyby mężczyzna musiał zarobic z 10 tys nie przyjąłby pracy za 4 tys., Kolejny, następny i jeszcze jeden też nie przyjąłby takiej oferty , rynek musiałby te pensje podnieść tym bardziej że gdyby kobiety nie pracowały rynek pracownika byłby o wiele mniejszy , a teraz w rodzinie zawsze liczy się na wynagrodzenie kobiety ,a pracodawcą liczy na jej siłę roboczą 

chore to wszystko zamiast tworzyć normalny spokojny dom człowiek lata dom , praca, dom , dzieci ledwo widzą rodziców, rodzice ledwo widzą siebie ,  problemy z chorobami dzieci, zwolnieniami itd , kobiety też z oczywistych względów mniej zarabiają, bo zachodzą w ciążę, bo są mniej dyspozycyjne itd.  Więc po co utrzymywać te fikcję, nie da się też być super we wszystkim , nie da się ciągle doszkalac,  pracować na najwyższych obrotach, poświęcać się pracy na maksa  i mieć dla dzieci tyle czasu ile trzeba ,

kiedys trwałość rodziny była większa, rodzina czemuś służyła, teraz bez problemu można kobietę zostawić , przecież pracuje coś tam zarabia to sobie poradzi 

rozwiazanie o jakim pisze może być tylko zle dla kobiet, które wybrały niewłaściwego faceta na męża , ale gdyby był wybór nie przymus (  jakiś tam społeczny, ekonomiczny)  pracy kobiet to przecież kobieta która by miałaby nieciekawego męża mogłaby zarobić żeby zmienić swoje życie 

 

popieram całkowicie.

duzo kobiet popiera patriarchat

Noma_ napisał(a):

A ja uważam, że cała ta nowoczesność wyrządziła kobiecie wielką krzywdę 

praca powinna być wyborem kobiety, A nie koniecznością,

na rodzine  powinien zarabiać mężczyzna , kobieta w szczególności matka powinna mieć prawo wyboru , powinna moc pójść do pracy kiedy chce i na ile chce , ( mezczyzna w takiej syt zabezpiecza kobietę, rodzinę na przyszłośća) a nie mieć świadomość, że jak nie będzie tyrać na cały etat to będzie ciężko domknąć budżet 

Pochodzę ze stron gdzie zawsze tak było, tylko garstka matek  pracowala i spokojnie można było wyżyć z 1 pensji, ogólnie  u mnie w okolicy mówi się, że kobieta jak chce to  zarabia na swoje przyjemności , na rodzinę zarabia facet, 

większy udział kobiet w budżecie domowym sprawił że mężczyzna już nie musi walczyć o wysoką pensje, bo przyjęło się że to 2 pensje nie 1 mają zaspokoić potrzeby rodziny, gdyby mężczyzna musiał zarobic z 10 tys nie przyjąłby pracy za 4 tys., Kolejny, następny i jeszcze jeden też nie przyjąłby takiej oferty , rynek musiałby te pensje podnieść tym bardziej że gdyby kobiety nie pracowały rynek pracownika byłby o wiele mniejszy , a teraz w rodzinie zawsze liczy się na wynagrodzenie kobiety ,a pracodawcą liczy na jej siłę roboczą 

chore to wszystko zamiast tworzyć normalny spokojny dom człowiek lata dom , praca, dom , dzieci ledwo widzą rodziców, rodzice ledwo widzą siebie ,  problemy z chorobami dzieci, zwolnieniami itd , kobiety też z oczywistych względów mniej zarabiają, bo zachodzą w ciążę, bo są mniej dyspozycyjne itd.  Więc po co utrzymywać te fikcję, nie da się też być super we wszystkim , nie da się ciągle doszkalac,  pracować na najwyższych obrotach, poświęcać się pracy na maksa  i mieć dla dzieci tyle czasu ile trzeba ,

kiedys trwałość rodziny była większa, rodzina czemuś służyła, teraz bez problemu można kobietę zostawić , przecież pracuje coś tam zarabia to sobie poradzi 

rozwiazanie o jakim pisze może być tylko zle dla kobiet, które wybrały niewłaściwego faceta na męża , ale gdyby był wybór nie przymus (  jakiś tam społeczny, ekonomiczny)  pracy kobiet to przecież kobieta która by miałaby nieciekawego męża mogłaby zarobić żeby zmienić swoje życie 

 

w wieku 24-49 lat w Polsce 20% kobiet jest nieaktywnych zawodowo czyli nie ma pracy i nie poszukuja (nie mylic z bezrobotnymi) czyli to pokazuje ze ten wybor jest i czesc kobiet tak wybiera. Swoja droga czemu sama juz nie jestes w domu skoro to taki cud , miod i orzeszki te pielegnowanie ogniska domowego:p ja uwazam ze zdrowo jest byc niezalezna, bo roznie w zyciu bywa, jesli zwiazek rozpada sie po wielu latach  to kobieta zalezna ekonomicznie od faceta ma ogromny problem by odejsc. Ludzie tez niestety sie zmieniaja, uczucia wygasaja etc. same statystyki rozwodow niech o tym swiadcza. Nie wyobrazam sobie polegac w 100% na partnerze moze za 15 lat przestanie nam sie ukladac bedziemy chcieli sie rozejsc i mialabym zostac z reka w nocniku jako powiedzmy 45 latka bez doswiadczenia zawodowego lub z marnym doswiadczeniem ? Nie zamierzam :p

nataliu napisał(a):

Noma_ napisał(a):

A ja uważam, że cała ta nowoczesność wyrządziła kobiecie wielką krzywdę 

praca powinna być wyborem kobiety, A nie koniecznością,

na rodzine  powinien zarabiać mężczyzna , kobieta w szczególności matka powinna mieć prawo wyboru , powinna moc pójść do pracy kiedy chce i na ile chce , ( mezczyzna w takiej syt zabezpiecza kobietę, rodzinę na przyszłośća) a nie mieć świadomość, że jak nie będzie tyrać na cały etat to będzie ciężko domknąć budżet 

Pochodzę ze stron gdzie zawsze tak było, tylko garstka matek  pracowala i spokojnie można było wyżyć z 1 pensji, ogólnie  u mnie w okolicy mówi się, że kobieta jak chce to  zarabia na swoje przyjemności , na rodzinę zarabia facet, 

większy udział kobiet w budżecie domowym sprawił że mężczyzna już nie musi walczyć o wysoką pensje, bo przyjęło się że to 2 pensje nie 1 mają zaspokoić potrzeby rodziny, gdyby mężczyzna musiał zarobic z 10 tys nie przyjąłby pracy za 4 tys., Kolejny, następny i jeszcze jeden też nie przyjąłby takiej oferty , rynek musiałby te pensje podnieść tym bardziej że gdyby kobiety nie pracowały rynek pracownika byłby o wiele mniejszy , a teraz w rodzinie zawsze liczy się na wynagrodzenie kobiety ,a pracodawcą liczy na jej siłę roboczą 

chore to wszystko zamiast tworzyć normalny spokojny dom człowiek lata dom , praca, dom , dzieci ledwo widzą rodziców, rodzice ledwo widzą siebie ,  problemy z chorobami dzieci, zwolnieniami itd , kobiety też z oczywistych względów mniej zarabiają, bo zachodzą w ciążę, bo są mniej dyspozycyjne itd.  Więc po co utrzymywać te fikcję, nie da się też być super we wszystkim , nie da się ciągle doszkalac,  pracować na najwyższych obrotach, poświęcać się pracy na maksa  i mieć dla dzieci tyle czasu ile trzeba ,

kiedys trwałość rodziny była większa, rodzina czemuś służyła, teraz bez problemu można kobietę zostawić , przecież pracuje coś tam zarabia to sobie poradzi 

rozwiazanie o jakim pisze może być tylko zle dla kobiet, które wybrały niewłaściwego faceta na męża , ale gdyby był wybór nie przymus (  jakiś tam społeczny, ekonomiczny)  pracy kobiet to przecież kobieta która by miałaby nieciekawego męża mogłaby zarobić żeby zmienić swoje życie 

 

A co w przypadku gdy partner odejdzie, umrze lub ciężko zachoruje? Kobieta 40 lat, nigdy nie pracowała, gdzie znajdzie pracę za lepsze pieniądze niż okolice najniższej krajowej? Może to rzadkie przypadki, ale życie to życie. 

pisslam, że zabezpiecza rodzinę na przyszłość  mężczyzna, dwa gdyby rynek nie był przesycony kobietami i nie byłoby takiej konkurencji kobieta znalazłaby pracę bez problemu, trzy od wielu lat pensje w wielu zawodach są wyrownane, często nie ma większego znaczenia czy ktoś zaczyna pracę w markecie, czy jest księgowa, tłumaczem itd można przyjść z ulicy i praca jest jakakolwiek za niewiele niższa pensje niż po wielu latach kształcenia i zdobywania kwalifikacji  

cztery często nawet  niedoświadczeni pracownicy dostają na start więcej niż starzy 

Tez fajny link do artyluku:W małżeństwie zwykle zakładamy, że wszystko jest nasze, wspólne. A nie jest (wysokieobcasy.pl)

Despacitoo napisał(a):

Noma_ napisał(a):

A ja uważam, że cała ta nowoczesność wyrządziła kobiecie wielką krzywdę 

praca powinna być wyborem kobiety, A nie koniecznością,

na rodzine  powinien zarabiać mężczyzna , kobieta w szczególności matka powinna mieć prawo wyboru , powinna moc pójść do pracy kiedy chce i na ile chce , ( mezczyzna w takiej syt zabezpiecza kobietę, rodzinę na przyszłośća) a nie mieć świadomość, że jak nie będzie tyrać na cały etat to będzie ciężko domknąć budżet 

Pochodzę ze stron gdzie zawsze tak było, tylko garstka matek  pracowala i spokojnie można było wyżyć z 1 pensji, ogólnie  u mnie w okolicy mówi się, że kobieta jak chce to  zarabia na swoje przyjemności , na rodzinę zarabia facet, 

większy udział kobiet w budżecie domowym sprawił że mężczyzna już nie musi walczyć o wysoką pensje, bo przyjęło się że to 2 pensje nie 1 mają zaspokoić potrzeby rodziny, gdyby mężczyzna musiał zarobic z 10 tys nie przyjąłby pracy za 4 tys., Kolejny, następny i jeszcze jeden też nie przyjąłby takiej oferty , rynek musiałby te pensje podnieść tym bardziej że gdyby kobiety nie pracowały rynek pracownika byłby o wiele mniejszy , a teraz w rodzinie zawsze liczy się na wynagrodzenie kobiety ,a pracodawcą liczy na jej siłę roboczą 

chore to wszystko zamiast tworzyć normalny spokojny dom człowiek lata dom , praca, dom , dzieci ledwo widzą rodziców, rodzice ledwo widzą siebie ,  problemy z chorobami dzieci, zwolnieniami itd , kobiety też z oczywistych względów mniej zarabiają, bo zachodzą w ciążę, bo są mniej dyspozycyjne itd.  Więc po co utrzymywać te fikcję, nie da się też być super we wszystkim , nie da się ciągle doszkalac,  pracować na najwyższych obrotach, poświęcać się pracy na maksa  i mieć dla dzieci tyle czasu ile trzeba ,

kiedys trwałość rodziny była większa, rodzina czemuś służyła, teraz bez problemu można kobietę zostawić , przecież pracuje coś tam zarabia to sobie poradzi 

rozwiazanie o jakim pisze może być tylko zle dla kobiet, które wybrały niewłaściwego faceta na męża , ale gdyby był wybór nie przymus (  jakiś tam społeczny, ekonomiczny)  pracy kobiet to przecież kobieta która by miałaby nieciekawego męża mogłaby zarobić żeby zmienić swoje życie 

 

w wieku 24-49 lat w Polsce 20% kobiet jest nieaktywnych zawodowo czyli nie ma pracy i nie poszukuja (nie mylic z bezrobotnymi) czyli to pokazuje ze ten wybor jest i czesc kobiet tak wybiera. Swoja droga czemu sama juz nie jestes w domu skoro to taki cud , miod i orzeszki te pielegnowanie ogniska domowego:p ja uwazam ze zdrowo jest byc niezalezna, bo roznie w zyciu bywa, jesli zwiazek rozpada sie po wielu latach  to kobieta zalezna ekonomicznie od faceta ma ogromny problem by odejsc. Ludzie tez niestety sie zmieniaja, uczucia wygasaja etc. same statystyki rozwodow niech o tym swiadcza. Nie wyobrazam sobie polegac w 100% na partnerze moze za 15 lat przestanie nam sie ukladac bedziemy chcieli sie rozejsc i mialabym zostac z reka w nocniku jako powiedzmy 45 latka bez doswiadczenia zawodowego lub z marnym doswiadczeniem ? Nie zamierzam :p

Dziecko nie potrzebuje mnie już w takim wymiarze jak poprzednio, mogłam iść do pracy i to był to wybór, natomiast całkowicie z  przymusu pracuje na cały etat i nie ukrywalam i nie ukrywam że to jest pomyłka , specyfika zawodu przymusza mnie do tego żeby mieć jakikolwiek kontakt z zawodem a  więc skoro nie mogę pracować tyle ile chce i tyle ile dla mnie i dla rodziny jest to optymalne pracuje na cały etat z przymusu 


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.