Temat: Mieszkanie a strony świata

Całe życie mieszkałam w pomieszczeniu od od strony zach-płd, wiem jakie są plusy i minusy. A jakie są Wasze doświadczenia z mieszkaniami od północy i północnego wschodu?

Pasek wagi

W moim mieszkaniu (parter) mam okna tylko od północy i uwielbiam to. W lecie jest idealnie, chlodno i przyjemnie, w zimie jest ciepło, bo ogrzewam (ale wcale nie mam olbrzymich rachunków za gaz). Wcale nie jest ciemno i depresyjnie, wystarczy dobrze zaplanować oświetlenie. 

Pasek wagi

awokdas napisał(a):

staram_sie napisał(a):

to ja chyba muszę wbić się do kogoś z oknami od północy i zbadać temat, bo nawet tutaj skrajne opinie :)! u siebie "żyję" dobrze przed południem, albo późnym wieczorem, jak już słońce zajdzie ;) 

od pln strony nawet kwiatów nie mogę miec na parapecie, bo tam wiecznie cień jest 

akurat u siebie nie mam ani jednej żywej rośliny :D Takie mam skrzywienie z domu rodzinnego, tam było ich mnóstwo!

Pasek wagi

Kate110 napisał(a):

W moim mieszkaniu (parter) mam okna tylko od północy i uwielbiam to. W lecie jest idealnie, chlodno i przyjemnie, w zimie jest ciepło, bo ogrzewam (ale wcale nie mam olbrzymich rachunków za gaz). Wcale nie jest ciemno i depresyjnie, wystarczy dobrze zaplanować oświetlenie. 

Dla mnie jednak to nie jest to samo. Ja zdecydowanie wolę naturalne oświetlenie, a szczególnie jak świeci słońce, żadne oświetlenie tego nie odda. Ale jak wiadomo każdy ma inne preferencje.

Pani_Selerowa napisał(a):

Kate110 napisał(a):

W moim mieszkaniu (parter) mam okna tylko od północy i uwielbiam to. W lecie jest idealnie, chlodno i przyjemnie, w zimie jest ciepło, bo ogrzewam (ale wcale nie mam olbrzymich rachunków za gaz). Wcale nie jest ciemno i depresyjnie, wystarczy dobrze zaplanować oświetlenie. 

Dla mnie jednak to nie jest to samo. Ja zdecydowanie wolę naturalne oświetlenie, a szczególnie jak świeci słońce, żadne oświetlenie tego nie odda. Ale jak wiadomo każdy ma inne preferencje.

Masz rację. Ja z kolei potwornie się męczę w upale, więc okna od północy to dla mnie błogosławieństwo 😉

Pasek wagi

Dzieciństwo w pokoju wschodnim i mega super. Jasno i cieplutko. Latem to już mus rano wstać bo aż za gorąco :D. Teraz mieszkam z oknem na północ i zachód z tym, że południe i tak zarośniete drzewami. Brak słońca i zimno. Brak również kwiatków.. Praca okna północne. Zimno na cały rok.. Przekichane.

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

SzczesliwaJa napisał(a):

Oj nie! Będziesz mieć ciemno i zimno. W lecie to plus niby, choć nie będziesz widzieć świecącego słońca. Ale zimą, jesienią takie mieszkanie będzie ponure, może nawet "depresyjne". Moim zdaniem to jedna z gorszych orientacji.

z kolei jak mieszkam tak jak mieszkam to mieszkanie nagrzane, i wiecznie rolety zaciągnięte bo cale popołudnia słońce oslepia..

U mnie tak samo w salonie, w lecie nie do wytrzymania, ze względu na ogromne okna. Z kolei sypialnię mam od północy i jest cień i przyjemny chłodek. W ogóle jestem cieniolubna. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.