- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lutego 2021, 11:43
Część wszystkim, czy stosował ktoś dietę koktajlową (owoce, warzywa) chodzi o dietę polegającą wyłącznie na koktajlach, bez stałych posiłków. Jeśli chodzi o okres to myślałam o 40 dniach (post) Coco tym myślicie? Chodzi mi o koktajle oczywiście jak najbardziej bogate w witaminy itd.
Jeśli ktoś stosował będę wdzięczna za podpowiedzi i Wasze efekty.
Dzięki
12 lutego 2021, 15:54
chodzi pewnie o tę dietę dr Dąbrowskiej?
jakie efekty chcesz uzyskać, redukcja?
dla mnie takie "diety" to głupota, ale są osoby, które to praktykują, znajdziesz wątek tu na forum
Nie ma czegoś takiego, jak ?dieta? Dąbrowskiej, jest POST zdrowotny.
Różnica zasadnicza, to nie jest sposób odżywiania na codzień, tylko kuracja mająca na celu wprowadzenie organizmu w stan, w którym sam zaczyna zwalczać swoje problemy. To w skrócie.
Proszę nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Ok jasne, nie miałam zamiaru nikogo wprowadzać w błąd. Dla mnie to skrót myślowy, pewnie jak dla większości.
Chociaz po wejściu na oficjalną stronę (tak się mi wydaje, że to oficjalna) piszą o programie diety Dąbrowskiej- rozumiem, że jako o całości, a nie tylko o tym, co jest po poście.
12 lutego 2021, 20:28
jestem gotowa postawic hajsy na to po ilu dniach zemdlejesz
Kiedyś próbowałam stosować dietę Beyoncé, to picie wody z syropem klonowym, cayenne i chyba sokiem z cytryny, już nie pamiętam. Założyłam sobie tydzień tak wytrzymać. Wytrzymałam 4 godziny :)
12 lutego 2021, 22:03
Stawiam stówkę, że nie wytrzymasz nawet miesiąca, nie mówiąc o 40 dniach. Sama wymyśliłaś tę dietę? Na czym ona polega oprócz na piciu koktajli? Z jakich owoców i warzyw?
Ktos wspomniał o poście Dąbrowskiej - to nie ma z nią nic wspólnego, bo w poście W-O są jednak ścisłe zasady, których należy się trzymać, nie można jeść większości owoców i niektórych warzyw. Musi się włączyć odżywianie wewnętrzne. Post przeszłam akurat kilka razy i polecam, ale trzeba trzymać się zasad, a nie że coś sobie wymyślisz i będziesz jeść co popadnie.
A ja o diecie Dąbrowkiej aka "poście zdrowotnym" mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty o tej koktajlowej którą autorka zapodała.
Kilka lat temu ktoś mnie na to namówił i generalnie myślałam że oszaleję. Wytrzymałam dwa tygodnie i z dnia na dzień było coraz gorzej. Potworne bóle głowy, brak energii do czegokolwiek, dreszcze, zawroty głowy... Miało przejść po kilku dniach a jedynie się nasilało z czasem. Po dwóch tygodniach czułam się tak wyczerpana że pieprznęłam tą "dietę" w cholerę i od tamtej pory nikomu za żadne skarby świata nie dam się namówić na takie kretyńskie głodówki.
I nawet się pofatygowałam i przeczytałam od deski do deski tą śmieszną "książkę" Dąbrowskiej. Kupy się to nie trzyma, błąd na błędzie, roi się od literówek, żadnych referencji czy odnośników do źródeł. Więc nawet nie wiadomo na czym te całe "teorie" o odżywianiu wewnętrznym się opierają. Tak samo na jakiej podstawie owe "ścisłe zasady" diety zostały ustalone. Skąd wiadomo że takie zasady są optymalne a inne nie? Pofatygowałam się po raz kolejny i przeszukałam literaturę naukową w celu znalezienia jakichkolwiek publikacji Pani Dąbrowkiej czy innych autorów na temat postu WO u ludzi. Na próżno. Nie ma nic. Dziwne... Taka wspaniała, przełomowa, wszystko-lecząca dieta i żadnych publikacji na ten temat?
Co do diety koktajlowej... autorko jaki masz w tym cel i co chcesz tym osiągnąć? Tak bardzo lubisz się umartwiać na próżno? Nie lepiej wprowadzić normalną, zbilansowaną dietę i odżywiać swój organizm zamiast go głodzić i pozbawiać potrzebnych makroelementów?
Edytowany przez Have_fun 12 lutego 2021, 22:13
12 lutego 2021, 22:06
Ja zaczełam od przeczytania książki- w efekcie miałam identyczne przemyślenia i nawet nie próbowałam się w to pakować w sensie głodówki (bo dla mnie to nie jest dieta i używanie tego słowa brzmi jak nadużycie). Poza tym każdy planujący to powinien zrobić sobie najpierw pakiet rozszerzony badań krwi czy jest dostatecznie zdrowy na takie "samouzdrawianie" ;) bo zamiast cudownego uzdrowienia może sie wpakować tylko w większe problemy.
13 lutego 2021, 11:00
Stawiam stówkę, że nie wytrzymasz nawet miesiąca, nie mówiąc o 40 dniach. Sama wymyśliłaś tę dietę? Na czym ona polega oprócz na piciu koktajli? Z jakich owoców i warzyw?
Ktos wspomniał o poście Dąbrowskiej - to nie ma z nią nic wspólnego, bo w poście W-O są jednak ścisłe zasady, których należy się trzymać, nie można jeść większości owoców i niektórych warzyw. Musi się włączyć odżywianie wewnętrzne. Post przeszłam akurat kilka razy i polecam, ale trzeba trzymać się zasad, a nie że coś sobie wymyślisz i będziesz jeść co popadnie.
A ja o diecie Dąbrowkiej aka "poście zdrowotnym" mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty o tej koktajlowej którą autorka zapodała.
Kilka lat temu ktoś mnie na to namówił i generalnie myślałam że oszaleję. Wytrzymałam dwa tygodnie i z dnia na dzień było coraz gorzej. Potworne bóle głowy, brak energii do czegokolwiek, dreszcze, zawroty głowy... Miało przejść po kilku dniach a jedynie się nasilało z czasem. Po dwóch tygodniach czułam się tak wyczerpana że pieprznęłam tą "dietę" w cholerę i od tamtej pory nikomu za żadne skarby świata nie dam się namówić na takie kretyńskie głodówki.
I nawet się pofatygowałam i przeczytałam od deski do deski tą śmieszną "książkę" Dąbrowskiej. Kupy się to nie trzyma, błąd na błędzie, roi się od literówek, żadnych referencji czy odnośników do źródeł. Więc nawet nie wiadomo na czym te całe "teorie" o odżywianiu wewnętrznym się opierają. Tak samo na jakiej podstawie owe "ścisłe zasady" diety zostały ustalone. Skąd wiadomo że takie zasady są optymalne a inne nie? Pofatygowałam się po raz kolejny i przeszukałam literaturę naukową w celu znalezienia jakichkolwiek publikacji Pani Dąbrowkiej czy innych autorów na temat postu WO u ludzi. Na próżno. Nie ma nic. Dziwne... Taka wspaniała, przełomowa, wszystko-lecząca dieta i żadnych publikacji na ten temat?
Co do diety koktajlowej... autorko jaki masz w tym cel i co chcesz tym osiągnąć? Tak bardzo lubisz się umartwiać na próżno? Nie lepiej wprowadzić normalną, zbilansowaną dietę i odżywiać swój organizm zamiast go głodzić i pozbawiać potrzebnych makroelementów?
Przykro mi, że masz tak złe doświadczenia. Ja mam dobre. I tyle w temacie.