- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 lutego 2021, 17:01
Gotujecie tak? Jakie potrawy sie sprawdzaja ,jakie nie? Czy to jest nadal smaczne po 4 dniach lezenia w lodówce? Mile widziane pomysły na dania i triki, jak ugryzc temat.
8 lutego 2021, 14:46
Gotuje na 2-3 dni i jem ogrzewane. Nie mam czasu codziennie stać przy garach.
8 lutego 2021, 14:49
Z tym zepsuje się to też bardzo różnie bywa.
Jak byłam na poście Dąbrowskiej to raz ugotowałam sobie więcej warzyw w poniedziałek po południu, w środę wyciągnęłam w lodówki i niestety w pracy ich zjeść nie mogłam, bo się ukisiły... Oczywiście były w lodówce, tylko w dniu spożywania kilka godzin poza - ale to był dopiero 2 dzień po ugotowaniu.
Ale moja koleżanka kiedyś przed wyjazdem na urlop nasmażyła kotletów - trzymała cały czas w lodówce - dała dzieciom po PÓŁTOREJ tygodnia i nikt się nie pochorował...
Inna koleżanka robi surówki na 3 dni i jej się przegryzają fajnie, a mnie kiedyś surówka z kiszonej kapusty się zepsuła po 2 dniach.
Nie wiem od czego to zależy.
Sama robię czasem większą ilość surówek na dwa dni tylko do drugiej porcji nie daję oleju. Przeważnie wszystko z nimi ok jeśli warzywa i owoce użyte były świeże.
8 lutego 2021, 15:21
ja gotuje na 2/3 dni z reguły mięso (kurczaki, koletety, duszone, pieczone), ryz z reguły tez na 2 dni, czasem ziemniaki (jak zostaną to nastepnego dnia je podsamzam na patelni), zupy tez sa ok na 2/3 dzien. Do miesa dodaje inne sosy, raz ryz raz makaron czy ziemniaki i jest ok :)
co robisz z tym ryzem na drugi dzień aby byl smaczny?
Kwestia ryżu 😁 polecam parboiled.