- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 stycznia 2021, 22:39
Na telefonie/tablecie/przed tv?
oczywiscie zainspirował mnie temat o dzieciach z głównej :)
I dodatkowo, ile maja lat. To dość istotne :)
moja córka ma dwa lata, jest baaaardzo energiczna. Umie się sama bawić, ale ja czasem wymiękam i daje jej telefon. Zwykle to ok. 1/1,5 w ciągu dnia. Czyli tu 20 min, tam pół godziny.
Cały czas mam w myślach, żeby to zmniejszyć, ale na razie tyle używa.
a jak to jest u Was? :)
26 stycznia 2021, 22:43
30 min bajek na tv to max syn 2 lata i 4 msc
26 stycznia 2021, 22:47
Ja ograniczyłam w dni kiedy dzieci są w przedszkolu do 1h przed tv, tabletu... Telefonu nie używają ponieważ nadużywali tego i byli jeszcze bardziej energiczni (dzieci z ADHD)
W weekendy jest tego trochę więcej... Często robimy sobie kino na rano i wieczorem... Więc wypada nawet, że ok 4h??? Teraz wyjdzie jaka to zła matka jestem 🙈i zostanę objechana tu na forum.
26 stycznia 2021, 22:54
moja ma 1 rok i puszczam jej z youtube piosenki dla dzieci przy ktorych sie cieszy i tanczy, mysle ze srednio w ciagu dnia tak z pol godziny do godziny, ale nie na raz tylko na raty powiedzmy po 3 piosenki, jak sie znudzi jej to wylaczam tv w ogole. Generalnie corka sama podaje mi pilot by jej wlaczyc i nie mam serca odmowic :p
26 stycznia 2021, 22:57
Na telefonie/tablecie/przed tv?
oczywiscie zainspirował mnie temat o dzieciach z głównej :)
I dodatkowo, ile maja lat. To dość istotne :)
moja córka ma dwa lata, jest baaaardzo energiczna. Umie się sama bawić, ale ja czasem wymiękam i daje jej telefon. Zwykle to ok. 1/1,5 w ciągu dnia. Czyli tu 20 min, tam pół godziny. Cały czas mam w myślach, żeby to zmniejszyć, ale na razie tyle używa. a jak to jest u Was? :)
14 miesiecy - nie uzywa telefonu ani tabletu. 2 lata i tyle czasu na tel dziennie? To bardzo dlugo moim zdaniem
tv ogladamy moze z pol godziny dziennie, bajek na razie w tv nie oglada. Muzyke puszczam z tel.
Edytowany przez 26 stycznia 2021, 22:58
27 stycznia 2021, 01:08
9 lat.
tv - w ogóle nie ogląda. Nie interesuje jej to. Mogłabym sprzedać telewizor i nawet by tego nie zauważyła 🙂
telefon - kiedys sporo, kilka godzin dziennie. Czasem w coś tam pograła ale głównie używała ten telefon do kreatywnych rzeczy - robiła własne aninacje i własne filmiki animowane. Odkad dostała pod choinkę laptopa, telefon leży w kącie
laptop - około 6 godzin dziennie. Dużo, ale z kilka godzin z tego to szkoła online. Reszta minecraft i te animacje. Kontrolujemy to troche ostatnio bo inaczej siedziała by od rana do nocy przed monitorem. Ale z drugiej strony wiem że robi na nim fajne, kreatywne rzeczy i te animacje to jej pasja. Więc patrzę na to trochę łaskawszym okiem.
Edytowany przez Have_fun 27 stycznia 2021, 01:09
27 stycznia 2021, 03:55
9 lat od jakiegos roku duzo laptopa. W sumie to - 2h programowanie (to jej pasja ostatnie pol roku), 1h szachy (czasami gra jakies rozgrywki 2-3h ale sa dni kiedy wcale wiec to taka srednia), 1h gry glownie Animal Jam (raz w tyg ma dzien kiedy moze wiecej ale ma dni kiedy wogole nie gra), kilka razy tyg dodatkowo ok 1h nauki jezykow.
Limit przeze mnie narzucony ma wlasciwie tylko na gry (blokada na tablecie), reszta reguluje sobie sama choc wie ze zasada jest taka ze ma nie siedziec zbyt dlugo i dosc regularnie to sprawdzam. TV uzwa glownie do Nintendo i cwiczen z Just Dance i Ring Fit po za tym nie widze zainteresowania. DO Animal Jam uzywa tabletu. Telefonu nie ma.
niecale 17 lat - bardzo duzo, pewnie z 8-10h ostatniego roku bo: pracuje i dorabia sobie online i to zajmuje najwiecej czasu + rozmawia z przyjaciolmi + uczy sie. Tak jak siostra kilka razy tyg cwiczy z Nintendo. Nie limituje juz jej.
Edytowany przez Powabna.Wrozka 27 stycznia 2021, 04:01
27 stycznia 2021, 06:37
wybaczcie , ale jestem w szoku. Pracuje z dziecmi w przedszkolu, one umieja sie bawic bez tego, w domu tez maja tysiace innych zabawek, pomyslow, po prostu trzeba umiec ustawic granice. Jesli juz roczne , dwuletnie dziecko bedzie sie swiadomie uzaleznialo od telefonu czy tableta - do czego to prowadzi? Zeby nie bylo, moja corka wpadla w to samo g. ze swoimi dziecmi a moimi wnukami. Wnuczka 13 letnia ma juz problemy w normalnym komunikowaniu sie na zywo , nie zeby nie umiala, ale po prostu chyba przyzwyczaila sie ze zeby z kims rozmawiac nie trzeba otwierac buzi. Nie jest dzieckiem uposledzonym - jest jedna z najlepszych w klasie ma super oceny, jest dobra z programowania - a nie jest w stanie prowadzic prostej rozmowy zeby to nie bylo dla niej stresujace, jest wtedy spieta jakby byla na scenie i miala byc oceniana. To jest po prostu chore. Dopiero teraz moja corka zorientowala sie ze faktycznie jest to problem, dotychczas slyszalam od neij to co wy piszecie - wielki rozwoj prez gierki, programy edukacyjne itd. Owszem, ale czlowiek to nie tylko jego wiedza, to tez umiejetnosci spoleczne.
27 stycznia 2021, 06:41
Moja 4.5 latka w normalnym trybie z 15 min rano, bo inaczej nie da sie ogarnac (ani jej ani mnie) i opcjonalnie wieczorem z pol godziny - godzine. Jakies bajki na Netflixie albo youtube, kanaly prowadzone przez dzieci. Ogladala jakies 2 durne kanaly o zabawkach prowadzone przez doroslych ale juz ma to zabronione. Lubi tez programy o zwierzetach. Poza tym ma kilka gier typowych dla maluchow, ostatnio lubi kolorowac i rysowac na tablecie. Wiadomo, ze nie sa to dziela sztuki :P Na weekend moze dluzej jak siedzimy w domu czy jak trzeba odbebnic HO.
27 stycznia 2021, 06:44
wybaczcie , ale jestem w szoku. Pracuje z dziecmi w przedszkolu, one umieja sie bawic bez tego, w domu tez maja tysiace innych zabawek, pomyslow, po prostu trzeba umiec ustawic granice. Jesli juz roczne , dwuletnie dziecko bedzie sie swiadomie uzaleznialo od telefonu czy tableta - do czego to prowadzi? Zeby nie bylo, moja corka wpadla w to samo g. ze swoimi dziecmi a moimi wnukami. Wnuczka 13 letnia ma juz problemy w normalnym komunikowaniu sie na zywo , nie zeby nie umiala, ale po prostu chyba przyzwyczaila sie ze zeby z kims rozmawiac nie trzeba otwierac buzi. Nie jest dzieckiem uposledzonym - jest jedna z najlepszych w klasie ma super oceny, jest dobra z programowania - a nie jest w stanie prowadzic prostej rozmowy zeby to nie bylo dla niej stresujace, jest wtedy spieta jakby byla na scenie i miala byc oceniana. To jest po prostu chore. Dopiero teraz moja corka zorientowala sie ze faktycznie jest to problem, dotychczas slyszalam od neij to co wy piszecie - wielki rozwoj prez gierki, programy edukacyjne itd. Owszem, ale czlowiek to nie tylko jego wiedza, to tez umiejetnosci spoleczne.
W moim domu od zawsze byly konsole, TV i komputer, moj tato mial sklep z elektronika w czasach, gdy bylo to drogie i trudnodostepne. Jak mialam 7 lat to siedzialam przed kompem godzinami - tak. Byly wtedy fajne programy encyklopedyczne i sie uczylam. W gry gralam - w typowe nawalanki tak samo. Nie wyroslam chyba na psychopatke ani nie mam zadnych zdiagnozowanych zaburzen, z nawiazywaniem kontaktow nie mialam nigdy problemow, wrecz przeciwnie.