- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 grudnia 2020, 11:31
Na pudelkowym portalu pojawił się post o mieszkaniu Kasi Tusk i ozdobach świątecznych, pod postem wysyp komentarzy że "mieszkanie jak z katalogu" , "normalny dom tak nie wygląda" "kto ma czas na takie rzeczy"...Serio? Dbam o siebie, mam czas na spotkania towarzyskie i rozrywkę ale też pracuje 8-10h, codziennie gotuje Mężowi obiad do pracy, mamy psa, spore mieszkanie i ograniczoną liczbę godzin na dobę a mimo to mieszkanie jest wysprzątane, udekorowane i wygląda jak z katalogu...
Czy ja jestem dziwna czy laski szukają usprawiedliwienia dla swojego nieogarnięcia i syfu w chacie?
2 grudnia 2020, 20:39
u mnie jest porządek, bo każda rzecz ma swoje miejsce, ale odkurzam raz w tygodniu, a przy tylu zwierzętach wszystko sie lepi, bo łapki odbite na blatach. Gary sa myte co trzy dni i łazienka raz w tygodniu. Okna są myte 3 razy w roku i to nie polerowane dokładnie ... Nie przeszkadza mi to... Mam inne ciekawsze zajęcia niż pucowanie. Gdy miałam pania do pomocy nie było wiele czyściej...
2 grudnia 2020, 20:44
miedzy syfem a idealnym porzadkiem jest cos pomiedzy, wiadomo ze do tego typu zdjec sie sprzata zreszta glupi by bylo upublicznic fote z balaganem w tle. Ja mam generalnie czysto a tylko generalnie a.nie idealnie bo nie lece odniesc kubka po herbacie od razu jak ja wypije tylko np odnosze jak wstane albo nie gonie dzieciakow od razu z salonu jak z zabawka przyjda pozwalam im sie normalnie bawic jak skacza zabawe musza odniesc no i zdaza sie choc raczej zadko ze np zostawie pranie do poskladania na krzesle wiadomo z3 nikt takich fotek do netu nie wrzuci
2 grudnia 2020, 20:58
abcbcd napisał(a):to zrob sobie gegol dziecko, i powodzenia, wtedy pogadamy czy Ci dalej łatwo utrzymać czystość hahahha a to takie straszenie tymi dziećmi? "Zrób sobie dziecko to zobaczysz jak trudno jest utrzymać figurę", "zrób sobie dziecko to zobaczysz czy Ci będzie łatwo sprzątać", "zrób sobie dziecko to ciekawe czy Ci się uda robić karierę" ? takie wszystkie do dzieci że słodkie bąbelki a jak się poczyta komentarze to chodzi tylko o to żeby inne wrobić w takie samo gówno po uszy...bo dlaczego ktoś miałby mieć lepiej. Nie zrobię sobie dziecka bo dzieci nie znoszę , ale moja Matka miała mnie, doskonałą figurę, pracę na pełen etat i czysto w chacie więc wiem że da się i to nie zależy od dziecka tylko od tego czy jest się leniwą syfiarą czy nie jest. Besos :*
Czasem lepiej poswiecic wiecej czasu dziecku niz na wylizanie chaty bo mozna wychowac zlosliwego zarozumialca. Jesli wiesz kogo mam na mysli;)
Edytowany przez Despacitoo 2 grudnia 2020, 20:58
2 grudnia 2020, 21:29
Despacitoo napisał(a):gegol napisał(a): abcbcd napisał(a):to zrob sobie gegol dziecko, i powodzenia, wtedy pogadamy czy Ci dalej łatwo utrzymać czystość hahahha a to takie straszenie tymi dziećmi? "Zrób sobie dziecko to zobaczysz jak trudno jest utrzymać figurę", "zrób sobie dziecko to zobaczysz czy Ci będzie łatwo sprzątać", "zrób sobie dziecko to ciekawe czy Ci się uda robić karierę" ? takie wszystkie do dzieci że słodkie bąbelki a jak się poczyta komentarze to chodzi tylko o to żeby inne wrobić w takie samo gówno po uszy...bo dlaczego ktoś miałby mieć lepiej. Nie zrobię sobie dziecka bo dzieci nie znoszę , ale moja Matka miała mnie, doskonałą figurę, pracę na pełen etat i czysto w chacie więc wiem że da się i to nie zależy od dziecka tylko od tego czy jest się leniwą syfiarą czy nie jest. Besos :* Czasem lepiej poswiecic wiecej czasu dziecku niz na wylizanie chaty bo mozna wychowac zlosliwego zarozumialca. Jesli wiesz kogo mam na mysli;) W ustach leniwych syfiar to brzmi jak komplement i widać, że z tym określeniem trafiłam w sedno skoro tak cie trafiło że aż pokusiłaś się o odpowiedź, po mnie spłynełoby jak po kaczce bo się nie zaliczam do tej grupy :) za to złośliwa - jak najbardziej! to zresztą również oznaka inteligencji, co do zarozumiałej - rzekłabym raczej pewna siebie.
Pogrązaj sie dalej :) wypowiadajac sie odnosnie zycia z dziecmi nie majac ich wykazujesz sie nie tylko zarozumialstwem, ale i glupota, ktora jest przeciwienstwem inteligencji.
Edytowany przez Despacitoo 2 grudnia 2020, 21:50
2 grudnia 2020, 21:45
Mysle, że chodzi bardziej o to, że np nawet ten kocyk tak pięknie, niechlujnie zwisa z krzesła, żeby ładne było zdj, czy książki na podłodze, bo dopełnią kadru. Sama Kasia extra mejkap i włosy, ciuchy po domu jakby przed godziną kupione. No taka "instagramowa bajka".
2 grudnia 2020, 22:02
to zrob sobie gegol dziecko, i powodzenia, wtedy pogadamy czy Ci dalej łatwo utrzymać czystość
hahahha a to takie straszenie tymi dziećmi? "Zrób sobie dziecko to zobaczysz jak trudno jest utrzymać figurę", "zrób sobie dziecko to zobaczysz czy Ci będzie łatwo sprzątać", "zrób sobie dziecko to ciekawe czy Ci się uda robić karierę" ? takie wszystkie do dzieci że słodkie bąbelki a jak się poczyta komentarze to chodzi tylko o to żeby inne wrobić w takie samo gówno po uszy...bo dlaczego ktoś miałby mieć lepiej. Nie zrobię sobie dziecka bo dzieci nie znoszę , ale moja Matka miała mnie, doskonałą figurę, pracę na pełen etat i czysto w chacie więc wiem że da się i to nie zależy od dziecka tylko od tego czy jest się leniwą syfiarą czy nie jest. Besos :*
po co od razu tyle agresji?
Nie wiem jakie trzeba z domu wynieść wzorce, żeby nazywać posiadanie dzieci "wrobieniem w gowno po uszy", ale współczuję....
Ja tam mimo rozsmarowanego właśnie ziemniaka na stole przez córcię z wielkim uśmiechem na twarzy, uważam, ze z dzieckiem jest lepiej niż bez. Ale to taka dygresja. Ciekawe, jak niektóre kobiety , które decydują się nie mieć dzieci odnoszą się tak agresywnie i defensywnie do tych, które je mają pod byle pretekstem. Przecież nie od dziś wiadomo, że utrzymanie porządku z dzieckiem wymaga wiecej wysiłku, i nie oznacza to, że kobiety, które majac dzieci to leniwe syfiary, bo nagle nie maja w domu pedantycznego porządku. Chwalisz się tak, ze masz taki porzadek i obiad ugotowany, a co to za sztuka, kiedy jest sie samemu lub tylko z partnerem? Zadna sztuka.
2 grudnia 2020, 22:06
Zostań blogerką, będzie Cię można podziwiać
Zdjęcie 1: przychodzą dzieci, skaczą po łóżku, zrzucają prezenty i wszystko z parapetu na podłogę, odpakowują prezenty. Wait - to nie ma Mikołaja?
Zdjęcie 2: fajnie mieć półki, po to, żeby postawić na nich kilka sztuk książek do dekoracji.
Zdjęcie 3: przyszły dzieci, przewróciły świeczki i jest pożar. Albo przyszły, że zdmuchnąć, jak na urodzinach, bo to takie fajne. Przy okazji obmacały wosk i poszły macać inne rzeczy w mieszkaniu. I jeszcze te białe rajstopki - rotfl.
Ogólnie rzecz biorąc, nierealna sielanka do zdjęcia, to czy ktoś sprząta, czy nie, ma tu mało do rzeczy, bo jest to ustawiony wycinek rzeczywistości.
3 grudnia 2020, 03:45
Kilka osób zwróciło uwagę na książki na podłodze. Zawsze mamy jakieś książki na podłodze (np. przy łóżku albo nie mieszczą się na półkach - mamy tysiące książek) i było tak jak dzieciak był mały. Nie było z tym najmniejszego kłopotu, a teraz sam trzyma książki na podłodze. 😁
2 grudnia 2020, 22:10
gegol napisał(a): abcbcd napisał(a):to zrob sobie gegol dziecko, i powodzenia, wtedy pogadamy czy Ci dalej łatwo utrzymać czystość hahahha a to takie straszenie tymi dziećmi? "Zrób sobie dziecko to zobaczysz jak trudno jest utrzymać figurę", "zrób sobie dziecko to zobaczysz czy Ci będzie łatwo sprzątać", "zrób sobie dziecko to ciekawe czy Ci się uda robić karierę" ? takie wszystkie do dzieci że słodkie bąbelki a jak się poczyta komentarze to chodzi tylko o to żeby inne wrobić w takie samo gówno po uszy...bo dlaczego ktoś miałby mieć lepiej. Nie zrobię sobie dziecka bo dzieci nie znoszę , ale moja Matka miała mnie, doskonałą figurę, pracę na pełen etat i czysto w chacie więc wiem że da się i to nie zależy od dziecka tylko od tego czy jest się leniwą syfiarą czy nie jest. Besos :* po co od razu tyle agresji? Nie wiem jakie trzeba z domu wynieść wzorce, żeby nazywać posiadanie dzieci "wrobieniem w gowno po uszy", ale współczuję.... Ja tam mimo rozsmarowanego właśnie ziemniaka na stole przez córcię z wielkim uśmiechem na twarzy, uważam, ze z dzieckiem jest lepiej niż bez. Ale to taka dygresja. Ciekawe, jak niektóre kobiety , które decydują się nie mieć dzieci odnoszą się tak agresywnie i defensywnie do tych, które je mają pod byle pretekstem. Przecież nie od dziś wiadomo, że utrzymanie porządku z dzieckiem wymaga wiecej wysiłku, i nie oznacza to, że kobiety, które majac dzieci to leniwe syfiary, bo nagle nie maja w domu pedantycznego porządku. Chwalisz się tak, ze masz taki porzadek i obiad ugotowany, a co to za sztuka, kiedy jest sie samemu lub tylko z partnerem? Zadna sztuka.
Poza robota ma czas na rozrywki i ogarniecie w chacie no i chcialaby za to medal dostac;) przeciez kobiety z dziecmi byly kiedys bezdzietne wiec maja porownanie. Ja bezdzietnie mialam doslownie wylizane wszedzie. Teraz wole wiecej czasu spedzic z corka, jesli ona by w zyciu doroslym wyrazala sie z taka pogarda o zyciu w rodzinie z dziecmi uznalabym to za swoja porazke. Mozna dzieci nie miec a jednak dalej miec szacunek do tych ktorzy wybrali inaczej, do wolnosci ich wyborow.
3 grudnia 2020, 06:16
Jak nie miałam dzieci to miałam błysk. Teraz różnie to bywa. W sobotę wupucuje a wieczorem już bajzel. Teraz dzieci są u babci więc ogarniam pomieszczenia już na święta. Lubię mieć czysto. Ale nie lubię mieć jak w katalogu. Jedna osoba w mojej rodzinie ma taki pudełkowy dom. Wszystko pod linijkę i jak w Ikei. Niby ładnie czysto a brakuje tam ducha tej rodziny.
3 grudnia 2020, 06:45
chcialabym miec taki porzadek, niestety 3 dzieci (4 mies, 2 l i 6) skutecznie mnie powstrzmuje, przewaznie rano mam czas na ogarniecie a do wieczora wszyatko wyglada jakbysmy nie sprzatali od tygodnia, ilosc zabawek tez powoduje ze dom wyglada na niechlujny, czesto jest tak ze np trzeba posprzatac lazienke a jedyny czas na to to 23 i czasem to lezy i czeka. Z tym ze ja nie wymagam od siebie za duzo w tym momencie, bedzie czyscowj jak dzieci podrosna
3 grudnia 2020, 07:18
nienawidze sprzatac, wiec wszystko na biezaco ukladam, chowam....dzieki temu mam w miare pprzadek. Pomijam kwestie zwiazane z brudem na podlodze, mam psa, 4 latke w domu i ogrod do ktorego wchodzi sie z tarasu. Ale jak robie zdjecia to na zdjeciach wszystko wyglada jak z katalogu, natomiast backstage sesji to jeden wielki syf. Wiec u Kasi pewnie tez tak wyglada. Ma psa i dziecko. 🤣🤣🤣