Temat: Czy zasługuję na podwyżkę?

Sama powinnaś wiedzieć czy zasługujesz czy nie :) Skoro on i ona są sknerami to dużo nie wywalczysz jedynie zwolnienie, w końcu nie ty to ktoś inny.

zmień pracę koniecznie!! w jakim regionie mieszkasz?ale jakby nie było to i tak marna kasa prawda? szczerze mówiąc to myślałam że nikt w biurze za takie pieniądze nie pracuje...

Wg mnie szukać nowej pracy!!! Też miałam kiedyś takie szefostwo - małżeństwo. Robiłam wszystko za marne groszę (na czarno). 10 lat temu cieszyłam się, że miałam tą pracę, bo było bardzo ciężko na rynku ... Byłam na każde zawołanie. Szefostwo kupowało nowe auta, bydowało dom ... A ja przez cały czas na czarno z nadzieją, że mnie kiedyś docenią. I nagle bum: zwolnili mnie, szukali cięć, bo brakowało na budowę domu! Stwierdzili, że po co mają mi płacić, jak mogą z UP wziąść stażystów (stażystom wtedy płacić UP), a oni mieli darmowych praconików! 

..............

prawda jest taka że jak nie chcą dać to nie dadzą podwyżki...lepiej szukaj innej pracy...sa miejsca gdzie przy takich obowiązkach płacą więcej:) 1200-1300...w duzych miastach więcej zawsze się zarabia. A Ty gdzie mieszkasz/pracujesz??duże czy małe miasto??

Woj. dolnośląskie, około 7 km od miejscowości 40tys mieszkańców.

czyli nie zarobisz na pewno tyle co w dużym mieście...ale szukaj pracy biurowej co będą oferować 1200 ale netto, uwierz że jako pracownik biurowy można więcej zarabiac musisz tylko szukać!!

Ja mimo że pracuję na niezłych warunkach to i tak cały czas przeglądam oferty licząc że trafie na coś fajniejszego lub blizszego miejsca zamieszkania:)

Oczywiście, że zasługujesz i oczywiście jej nie dostaniesz. Pracodawcy obecnie szukają bardzo tanich pracowników i jak maja zapłacić za duzo, to znajdą sobie innych. Mojego brata zwolniono z pracy dlatego, że w firmie pracował 3 lata i należała mu sie podwyzka, a mogli w to miejsce wziąć kogoś "tańszego".