- Dołączył: 2009-06-30
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 428
5 maja 2011, 21:00
czy Wy również uważacie że bardzo nas skrzywdzili ?? miałam nadzieję że będzie odrobinę inna, w tą chwilę stwierdzam fakt że wszystkie próbne były o niebo prostsze :(
chyba nie zdałam :( nie dość że ryczę od wyjścia z egzaminu to jeszcze wysłuchałam w domu że wywalili nie potrzebnie na mnie pieniądze w błoto...
bardzo przepraszam że piszę bez ładu i składu ale po prostu piszę co mi ślina na język przyniesie
czuję się skończonym i beznadziejnym tępakiem
- Dołączył: 2009-06-30
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 428
5 maja 2011, 21:45
wiem że mam sie nie przejmować i staram się, ale to mi jedzie po ambicjach, takie słowa bolą nawet jak ich wartość jest chwilowa
5 maja 2011, 21:45
Dokładnie...ale rodzice robią tak ze jak im cos nie wyszlo to oni koniecznie chca zebysmy od nich byli lepsi i wogole.. ale to tez nie ma tak łatwo przeciez nie nauczysz kogos matmy jak ma na to "oporny" mózg i nie ma do tego talentu/.....
- Dołączył: 2009-06-30
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 428
5 maja 2011, 21:47
ta nasza "komunikacja" szwankuje coraz bardziej, chyba pora wypier.dalać z chaty najwyraźniej, ale chyba pod most
5 maja 2011, 21:51
skad ja to znam, mamuśka mnie wk*rwia za przeproszeniem ,,no sprawdź wyniki bo ja chce wiedzieć jak Ci poszło". nie obchodzi jej że ja juz tu ataków padaczki i hiperwentylacji dostaje z nerwów i boję się nawet 1 zadanie sprawdzić ;/
- Dołączył: 2009-06-30
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 428
5 maja 2011, 21:52
przeczytałam gdzieś w necie dzisiaj że dowalili z polskim, dowalili z matmą, w takim razie anglika też już strach się bać,
z polaka obstawiałam że po raz drugi nie dadzą Granic a tutaj szok O_o?!
z matmy sadziłam podobną do próbnych,
a jeszcze do wczoraj że skoro ostatnio na angliku był list formalny to nie dadzą go po raz kolejny, ale nauczyłam się na swoich błędach pouczę się
5 maja 2011, 21:52
Też nie moge wytrzymac w domu ale hajtam sie wiec moze nie bedzie juz tak kiepsko :P :)))
- Dołączył: 2010-03-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 85
5 maja 2011, 21:58
nie była najgorsza:). powaznie, jak ja dwa lata temu pisałam mature to wtedy matma byla ekhem... cięzka ;] ta wydaje mi sie powinni zdac tegoroczni maturzyści.
5 maja 2011, 21:59
nie wiem czy to faktycznie takie wyczerpujące ale po kazdej maturze wracam do domu i śpię co najmniej 3h. Ale jutro mała imprezka na odstresowanie ;D Musi o czymś świadczyć że w sali każdy został do ostatniej minuty chociaż wcześniej po godzinie już wychodzili. Skoro 170 minut ma WSZYSTKIM starczyć to ja nie zazdroszczę tym co trochę nad matmą muszą posiedzieć.
5 maja 2011, 22:02
Nio ja siedzialam do ostatniej minuty....ale nic nie czailam z tych zadan durnych....:((
5 maja 2011, 22:11
w kilku mialam chwilowe zawieszenie. naewt na poczatku nie wiedzialam jak zrobic to z okregiem ale jakos sobie poradzilam. w zadaniu z czworokatem i katem ostrym napisalam slownie ale pewnie mi nie zalicza ;/
Edytowany przez frutti1992 5 maja 2011, 22:14