Temat: Kradzież portfela, potrzebuje rady, pomocy!

Cześć,

Wczoraj wieczorem skradziono mi portfel z kartą płatniczą i dowodem w środku. Niestety zorientowałam się dopiero dziś rano gdy otrzymałam powiadomienie z aplikacji banku że jest odmowa transakcji. Złodziej wyczyścił mi całe konto transakcjami zbliżeniowymi do 50 zł.. na szczęście nie była to wielka kwota bo 370 zł, ale dla mnie to dużo pieniędzy.. szczególnie ze ktoś wydał to głównie w sklepach alkoholowych.. od razu zadzwoniłam do banku i zablokowałam kartę i dowód. Mbank polecił żebym złożyła reklamacje i ze jest szansa ze dostanę zwrot tych pieniędzy. Moje pytanie do osób które były może w podobnej sytuacji: jaka jest realna szansa ze bank mi je zwróci?

Czy jeżeli zablokowałam dowód wszędzie, w banku i na gov.pl to i tak jest możliwość ze ktoś weźmie na mnie pożyczkę..? Przeraża mnie całe życie w strachu ze ktoś weźmie na mnie chwilówkę czy kredyt za granicą, czy jest to realne? Nie wiem co robić..

Pasek wagi

wodymidaj napisał(a):

  napisał(a) To jest akurat legenda miejska, bo taki terminal musi być zarejestrowany a właściciel jest z płatności rozliczany.

Dla własnego bezpieczeństwa wolę jednak wierzyć w możliwości hakerow niż legendy miejskie. 

glos to jeszcze na policje i od razu wyrób sobie nowy dowód, bo inaczej jak ktoś weźmie na ciebie pożyczkę to nie będziesz miała nawet podstawy gdy pożyczkodawca wezwie cie do zapłaty, by wykazać ze to nie ty pralas pożyczkę. co do zwrotu z banku - jeśli nie złożysz reklamacji to masz 0% szans, ze otrzymasz zwrot. jeśli złożysz to zawsze jest szansa, kwestia uznaniowa banku. niektóre nie wykręcają, inne ida bardzo na reke, tyle ze musisz uzasadnić ta reklamacje i wskaz potwierdzenie ze zglosilas kradzież np. zaświadczeniem z policji czy gov.pl

w grudniu 2018 ukradla mi portfel z plecaka wredna baba. usiadla obok w restaracji (bylismy w japonskiej, wiec siedzielismy wszyscy razem na lawach) i wyciagnela z plecaka. zorientowalam sie 15min pozniej, juz byli w sklepie na koncu ulicy. mam blokady w banku, wiec po drugiej platnosci (probowali cos kupic raz za razem bezdotykowo), bank do mnie zadzwonil. zablokowalam karty, zadzwonilam na policje, zglosilam sprawe w restauracji, pobieglam do sklepu w ktorym robili zakupy. podalam im nr karty i godz tranzakcji, filmu z monitoringu mi nie dali, ale policji juz tak. wszystko mam ubezpieczone, wiec £30 dostalam spowrotem, po potwierdzeniu wszystkich formalnosci. policja ma zdjecie baby, ale coz, raczej je nie ukarali. 

na szczescie w portfelu mialam tylko £5 w gotowce, angielski dowod - ktorego nie odnowilam, bo nie bylo potrzeby. no i musialam zainwestowac w nowy portfel. 

koniecznie zglos to do banku, w Anglii nie ma problemow z tym, w Polsce nie wiem jak jest, ale jak nie sprobujesz to na pewno Ci nie oddadza. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.