Temat: moj chlopak i jego byla w ciazy

od 4miesiecy jestem z pewnym mezczyzna, jestem szczesliwsza niz kiedykolwiek bylam, bylam wiele razy zraniona (2bylych mnie zdradzalo wiec nie ufam zbytnio facetom) ale on jest/byl inny...traktuje mnie jak ksiezniczke, stara sie w 101%
czesto mnie gdzies zabiera, jak jakiegos dnia nie mozemy sie spotkac dzwoni, moja mama go uwielbia, jest wszystkim czego kiedykolwiek szukalam...w dodatku po przejsciach jakie mialam sama sie sobie zdziwilam jak do mnie trafil, zrozumial, jest delikatny i wie jak latwo mnie zranic. Moj ideal...do dzis!
Zadzwonil do mnie rano ze musi mi cos waznego powiedziec, przyjechal godzine temu....motylki w brzuchu mialam- on byl powazny.
'chodzi o moja byla'- wiem o niej i ich zwiazku, zerwali 2miesiace zanim ja go poznalam a nie byli ze saba zbyt dlugo (7-8miesiecy)
i wyciagnal zdjecie skanu...dreszcze po mnie przeszly...zamurowalo mnie....jest w 6.5miesiacu w ciazy, on sam o tym dowiedzial sie wczoraj.
'kocham cie nad zycie i nie wyobrazam sobie mojego zycia bez ciebie, nigdy zadna dziewczyna nie sprawiala mnie tak szczesliwego, dla mnie to nic nie zmienia nadal czuje co czulem i nadal che byz z toba ale jezeli to dla ciebie zbyt wiele, zrozumiem. Zadzwonie do ciebie wieczorem'- i wyszedl (tak, wzial zdjecie!)

A ja mam metlik w glowie, zostac z nim, nie zostac. Pchac sie w to czy wycofac. Z jednej strony to nic nie zmienia, nadal czuje do niego co czulam ale jestem zla ze to oni maja dziecko, ze ona nadal bedzie w jego zyciu.
Co robic?
Jesteś z nim dopiero 4 miesiące, więc jesteś w fazie zakochania. Być może po dłuższym czasie stwierdzisz, że nie warto było tak się angażować w związek, w którym coś (KTOŚ) Ci jednak przeszkadza.
Musisz wziąć pod uwagę, że i jego była i to dziecko będą teraz w jego życiu.
Jeśli jesteś w stanie to w zupełności zaakceptować to ok. Ale ja na Twoim miejscu bym zakończyła ten związek.
Poza tym tego kwiata jest pół świata. Na pewno znajdziesz kogoś bez problemów.

Wiem, że jestem trochę brutalna, ale chcę po prostu pomóc. Pozdrawiam.
Pasek wagi
Musisz liczyć się z faktem, że to dziecko już zawsze będzie w jego życiu. Powiem więcej. To dziecko powinno (bo czy będzie to się okaże) być dla niego priorytetem. Musisz się z tym liczyć i sama zdecydować czy dasz radę. 
podpytaj go co sądzi na ten temat, jak zareagował na dziecko, czy ma zamiar się jakoś udzielać (jako ojciec)
tym sposobem go wybadasz
twardy orzech do zgryzienia;/

Pasek wagi
Jeśli Go kochasz to nie powinnaś rezygnować z tego związku, ale musisz być świadoma, że już zawsze Jego była i Jej dziecko będzie obecne w Waszym życiu.
hmmm... mysle ze to dziecko zawsze bedzie stalo miedzy wami. to Twoja decyzja ale chyba nie potrafilabym byc z kims w takiej syt
Jeżeli ja byłabym w takiej sytuacji po prostu chciałabym się spotkać z tamtą panną i nim we 3 ustalić zasady jasno ma ci powiedzieć czy ona go kocha czy nie jak nie to niech oni się dogadają co do alimentów itp. ALE NAJPIERW niech się upewni czy to jego dziecko
Teraz dziecko bedzie na  1 miejscu !!Nie bedzie tobie tyle poswiecał czasu co zawsze!A pozatym bedzie widział swoja była.A jak sie urodzi  to moze ich zblizyc bobas.Wiem ze to trudneee 4 miesiace zawsze coś.Ja tydz. temu rozstałąm sie z moim chłopakiem i wiem jak to boli:(Zdecyduj sama
Jeśli bym kochała to byłabym w stanie zaakceptować taki stan rzeczy, co więcej, starałabym się, by On interesował się dzieckiem i sama z nim się zaprzyjaźnić (w przyszłości). Dziecko niczemu nie winne, jeśli jesteś Go pewna to nie rezygnuj, przynajmniej dopóki nie "rozeznasz" się w sytuacji. Bo może się zdarzyć, czego Ci nie życzę, że to dziecko zbliży ich do siebie i postanowią dać sobie jeszcze jedną szansę, chociażby dla dobra dziecka. Nie wiem jaki Jego była ma do Niego stosunek, bo jeśli nadal coś czuje, to będzie walczyć...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.