- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 sierpnia 2020, 15:56
Hej. Byłam dziś u endokrynologa (w końcu :P ) i na podstawie wyników, objawów, które mu powiedziałam oraz USG tarczycy, które zrobił, stwierdził, że mam Hashimoto. Przepisał mi Euthyrox 25. Mam brac 2 tygodnie pół tabletki, potem całą przez 4 tygodnie i potem 1,5 tabletki. Czy brałyście to i jakie macie doświadczenia? Jakieś efekty uboczne? Po jakim czasie zauważyłyście różnicę? Mi strasznie wypadają włosy, budzę się rano i od razu mnie wszystko denerwuje, nic mi się nie chce, mogłabym cały dzień nie wstawać od kompa, irytuje mnie jak ktos coś ode mnie chce, co wymaga ode mnie czegokolwiek - nawet wstania z krzesła, mam zaburzenia koncentracji - ktos coś do mnie mówi a ja niby na niego patrzę i słucham, ale po chwili się okazuje, że nie wiem co powiedział bo jednak się wyłączyłam. Przy prowadzeniu auta mam też tak czasem, jadę jadę i nagle jakbym się ocknęła, że ooo już tu jestem. Wyników tragicznych nie mam. TSH 3,33, Anty Tg lekko powyżej normy, Anty TPO niby w normie ale na granicy. Ft3 i 4 w normie - po środku. Właściwie to USG było taką kropką nad i. Za 3 miechy do kontroli. Zastanawiam się jak to u Was było? Przy wszelakich lekach (kiedys brałam Metformax przez 3 miesiące) zawsze boję się, że zacznę tyć i nie będę mogła tego powstrzymać.
Edytowany przez Karolka_83 6 sierpnia 2020, 15:57
6 sierpnia 2020, 17:44
Też próbowałam tak się wspomagać, o dupe rozbić, rok straciłam i kupę kasyMiałam przepisana taka dawke i nie biore jej. Wspomagam sie witamina d3, selenem, cynkiem i jodem.
A mi jod z dodatkami życie uratował. Zwolnienie tarczycy z pracy niczego dobrego nie przyniesie. Ja bym dała jej jodu, którego potrzebuje do pracy.
6 sierpnia 2020, 17:44
Też próbowałam tak się wspomagać, o dupe rozbić, rok straciłam i kupę kasyMiałam przepisana taka dawke i nie biore jej. Wspomagam sie witamina d3, selenem, cynkiem i jodem.
A mi jod z dodatkami życie uratował. Zwolnienie tarczycy z pracy niczego dobrego nie przyniesie. Ja bym dała jej jodu, którego potrzebuje do pracy.
6 sierpnia 2020, 18:46
Od 7 lat choruję. Zaczynałam od małych dawek, teraz biorę 175/200 i czuję, że żyję. Nigdy nie przytylam. Zero wahań nastroju.
6 sierpnia 2020, 19:00
A mi jod z dodatkami życie uratował. Zwolnienie tarczycy z pracy niczego dobrego nie przyniesie. Ja bym dała jej jodu, którego potrzebuje do pracy.Też próbowałam tak się wspomagać, o dupe rozbić, rok straciłam i kupę kasyMiałam przepisana taka dawke i nie biore jej. Wspomagam sie witamina d3, selenem, cynkiem i jodem.
Co innego jak się prawie tej tarczycy nie ma..(przypadek mojej siostry)
6 sierpnia 2020, 19:28
Co innego jak się prawie tej tarczycy nie ma..(przypadek mojej siostry)A mi jod z dodatkami życie uratował. Zwolnienie tarczycy z pracy niczego dobrego nie przyniesie. Ja bym dała jej jodu, którego potrzebuje do pracy.Też próbowałam tak się wspomagać, o dupe rozbić, rok straciłam i kupę kasyMiałam przepisana taka dawke i nie biore jej. Wspomagam sie witamina d3, selenem, cynkiem i jodem.
Właśnie tak. Jak jest niedoczynność wywołana hashimoto, które sprawia że tarczyca "sama się zjada", aż w końcu będzie tak mała i zniknie to jak ma pracować jak tarczyca normalnej wielkości? Leczenie dieta choroby autoimmunologicznej to bzdura i ryzyko dla zdrowia.
6 sierpnia 2020, 19:52
A mi jod z dodatkami życie uratował. Zwolnienie tarczycy z pracy niczego dobrego nie przyniesie. Ja bym dała jej jodu, którego potrzebuje do pracy.Też próbowałam tak się wspomagać, o dupe rozbić, rok straciłam i kupę kasyMiałam przepisana taka dawke i nie biore jej. Wspomagam sie witamina d3, selenem, cynkiem i jodem.
Edytowany przez Berchen 6 sierpnia 2020, 19:56
6 sierpnia 2020, 19:55
powinnas zbadac tez poziom vor d3 - w hashi niedobor to norma, bo vitamina nie jest wchlaniana. U mnie byl prawie na zerze, dopiero po intensywnej kuracji D3 i hormonach czekam sie lepiej.
6 sierpnia 2020, 20:16
tez biore euthyrox 50 kupowany w polsce od 5-6 lat bodajze i wszysto bylo ok dopoki mi sie nie skonczyl i poszlam do lekarza w usa i dostalam jakis lokalny shit.o matko. chyba przeszlam w jakas nadczynnosc, wlosy mi wypadaja garsciami, czuje sie mega zmeczona ale tez jakas taka niespokojna i pod agitowana, ciezko mi usnac. przestalam brac i przeszlo jak reka odjal.
wiec wszelkie leki i leczenia tylko ze specjalista
6 sierpnia 2020, 20:36
powinnas zbadac tez poziom vor d3 - w hashi niedobor to norma, bo vitamina nie jest wchlaniana. U mnie byl prawie na zerze, dopiero po intensywnej kuracji D3 i hormonach czekam sie lepiej.
u mnie było identycznie! Do tego jeszcze bardzo niska ferrytyna, generalnie dość długo wyrównywałam różnie niedobory
6 sierpnia 2020, 20:41
Jod może być toksyczny. To samo selen. Sa suplementy z którymi naprawdę trzeba uważać. Witamina E w nadmiarze powoduje raka.
nie mozesz polecac jodu na kazde schorzenie - ja po lekach z jodem myslalam ze zejde, dwa tygodnie badania tego zniszczyly mi juz prawie dobre wyniki. ( dostalam je od specjalisty, tez mam hashimoto.) Jod to nie lek na wszystko.A mi jod z dodatkami życie uratował. Zwolnienie tarczycy z pracy niczego dobrego nie przyniesie. Ja bym dała jej jodu, którego potrzebuje do pracy.Też próbowałam tak się wspomagać, o dupe rozbić, rok straciłam i kupę kasyMiałam przepisana taka dawke i nie biore jej. Wspomagam sie witamina d3, selenem, cynkiem i jodem.