Temat: Łupież po szamponie??

Kupiłam pomarańczowy szampon elseve z nowej serii dream long i po umyciu dostałam strasznego łupieżu tłustego ;/ nigdy nie miałam łupieżu i jestem przerażona  tym co sie stało, jutro jadę na ślub a wyglądam jakbym miała styropian na głowie! Czy któraś z Was dostała kiedyś łupieżu po szamponie? Jak sobie z tym poradzić? :((

+ dodaje zdjecie przed i po jednorazowym peelingu i umyciu nizorlalem. Pytanie czy to był łupież czy źle spłukałam szampon poprzedni i reszki zaschnięte wyglądały jak łupież?

Pasek wagi

U mnie niektóre szampony powodują łupież, skóra głowy się przesusza i jednocześnie włosy robiły się szybciej "tłuste" :/ Niestety nie wiem jaka jest tego przyczyna w szamponach, znalazłam jeden, który tego nie powoduje i się go trzymam po prostu :P

Może niedokładnie wypłukałas szampon, też tak miałam okazało się że za słabo spłukany.

może źle spłukałaś? Może ma w składzie jakieś silikony i inne substancje, które oblepiły włosy a teraz się kruszą? Ja bym umyła włosy jeszcze raz innym szamponem i powinno pomóc

Pasek wagi

Wydaje mi się że ten szampon ma mocne detergenty w składzie. Kup jakiś delikatny szampon i myj nim włosy a takim rypaczem myj raz na 2/3 tygodnie. Na fb jest grupa włosing, polecam. 

Teraz najlepszym rozwiązaniem jest kupić jakiś szampon przeciwłupieżowy w aptece i nim umyć 

Aaaaannaa napisał(a):

Wydaje mi się że ten szampon ma mocne detergenty w składzie. Kup jakiś delikatny szampon i myj nim włosy a takim rypaczem myj raz na 2/3 tygodnie. Na fb jest grupa włosing, polecam. Teraz najlepszym rozwiązaniem jest kupić jakiś szampon przeciwłupieżowy w aptece i nim umyć 

a jaki delikatny szampon polecasz?

Pasek wagi

używałam go i było ok,  ale teraz ludzie maja alergie na różne kosmetyki, jak gliskur używałam to włosy były tłuste po nim

umyj wlosy szamponem dla dzieci

Pasek wagi

Tak, u mnie po Elseve też notorycznie występował łupież (również tłusty!). Tak samo zresztą mam z wszelkimi Fructisami i Timotei... Nie mogę używać i już.

Przez lata tkwiłam w błędzie, że jedynym szamponem, który nie powoduje u mnie tej okropnej przypadłości, był Head&Shoulders... Niestety, jak to szampon przeciwłupieżowy, okropnie wpływał na stan moich włosów - były ciągle przesuszone, pozbawione blasku. Na szczęście kiedyś zaryzykowałam i najpierw kupiłam szampon O'Herbal, a potem Biorenew z Herbal Essences (wersja arganowa). Oba były świetne, a ten drugi jest ze mną do tej pory (i uwielbiam go, jak żaden inny ❤️). Łupieżu nie miałam już od wieków (eksperymenty z Fructisami, Elseve i tym podobnymi, to były czasy gimnazjalne).

Wracając do sedna: skoro jutro masz weselicho, leć po Nizoral i to na jednej nodze! U mnie dwie saszetki robiły robotę. Jutro powinno być już ok. Wiem, że reklamują jeszcze podobny szampon na "Z" - niby zamiennik, ale na mojej skórze głowy działał słabo. Nizoral jest bezkonkurencyjny.

Pasek wagi

.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.