- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 2631
1 maja 2011, 16:59
Mam pare pytan w zwiazku z nia
1) Lepiej wybrac temat dotyczacy fragmentu czy analize poezji?
2)Zostaly mi 2 dni na ogarniecie lektur obowiazujacych ma podst,a w zwiazku z tym dopiero zaczynam sie uczyc...I czy jest cien szansy napisac prace ebz zanjomosci lektury,jedynie bardzo ogolnikowo?
3)Jak moze wygladac wstep pracy i jakie zwroty sie uzywa w trakcie? Czego unikac?
Prosze o rady:(
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1053
1 maja 2011, 17:11
fragment oczywiscie jakiejs powiesci :) interpretujesz kazde zdanie - to jest lanie wody :D ja przynajmniej zawsze tak piszę i w kluczu jest tak samo :P
1 maja 2011, 17:12
powiem tak, na pewno nie będzie hanny krall i świętoszka, - pisałam rok temu
- Dołączył: 2010-12-31
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 192
1 maja 2011, 17:16
Ja nie znałam żadnej z lektur, a większość przeczytałam, da się zdać bez znajomości lektury chyba, że zależy Ci na wysokim wyniku.
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 2631
1 maja 2011, 17:19
ja akurat nie umiem lac wody..
ostatnio jakakolwiek prace pisalam z 4msc temu..
takze ciezko mi wgl stworzyc jakis wstep..
no i czesto nie potrafie zrozumiec tekstu...jezyka,jakim jest pisany..
np w utworze h.krall..
ostatnio na lekcji mielismy jej tekst..
i nie potrafie wyciagnac wnioskow chocby ze zdania.
bo go nie rozumiem
a jak juz probuje na sw jezyk przetlumaczyc to jest to bledne.
:(
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 2631
1 maja 2011, 17:21
mi chodzi oto,zeby uzyskac minimum 30%..
a ostatnio odwalilam taka szopke,ze az wstyd.
w gim radzilam sb z polskim.
.a w liceum w 3kl..
wraz z uplywem czasu tak jakby skretynialam..
1 maja 2011, 17:35
najlepiej w wierszu interpretować zdanie po zdaniu, w tym roku jest rok Czesława Miłosza więc może się zdarzyć że będzie coś z niego. W wypracowaniach z lektury nie chodzi o opisanie o czym była lektura tylko o dokładne przeczytanie tematu. np motyw cierpienia w danym fragmencie albo cos w tym stylu. dasz rade! zawsze masz jeszcze część z czytania ze zrozumieniem co może Ci pomóc.,
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 2379
1 maja 2011, 17:57
Tylko z wierszem może być trudniej, bo może nie zrozumieć metafor. Co do fragmentu: trzeba odwołać się do całości lektury. O czym była lektura można napisać we wstępie, w dwóch zdaniach.
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
1 maja 2011, 18:02
ja na Twoim miejscu poczytałabym chociaż jakieś opracowania lektur..
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
1 maja 2011, 18:15
Jeżeli nie znasz lektur, to lepiej będzie gdy zajmiesz się wierszem, bo w lekturze niestety trzeba się orientować. To też zależy, czy czytałaś książki, bo tu zawsze coś zostaje w pamięci.
Ja zawsze zaczynam prace pisemne od:
1) autor
2) okolicznosci powstania utworu
3) ogólnie do czego się odwołuje książka, możesz przedstawić tło historyczne, jednak tu wszystko zależy od tematu
4) odwołanie do tematu, np. jeżeli piszesz o koncepcji Boga np. w III cz. Dziadów, to piszesz o Bogu, nie o bohaterach lektury.
Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania, to pisz, postaram Ci się pomóc.