Temat: Jak powiedzieć dziecku

o śmierci chomika ? Chomik niestety nie zareagował na leczenie, był już stary i weterynarz stwierdził stan agonalny. W celu ukrócenia cierpienia zaproponowano nam uśpienie zwierzaka. 

Dziecku na razie powiedzieliśmy, że chomik pojechał do szpitala dla zwierząt. To był pierwszy zwierzak córki. Powiedziałybyście , żeby dać dziecku czas na oswojenie się ze stratą , a dopiero po jakimś czasie zabrałybyście dziecko do sklepu, żeby wybrało sobie nowego zwierzaka, czy najpierw kupiłybyście dziecku zwierzaka i kiedy dziecko byłoby zajęte nowym chomikiem przy okazji powiedziałybyście, że stary chomik nie żyje ?

Ja mam swój pogląd na tę sprawę, ale waham się, bo rodzina uważa, że powinnam inaczej postąpić. A wy jak uważacie ? Córka ma 4,5 roku i jest też dość wrażliwa.

Powiedziałabym normalnie ze chomik nie żyje, ze chomiki żyją 2 lata i to był już staruszek. I urządziła chomikowi pogrzeb gdzieś w lesie. Dopiero po tej informacji zaproponowałabym nowego zwierzaka.

Pasek wagi

Ja umarł nasz kot to córce powiedziałam prawdę, miała 3,5 roku. Mieliśmy dwa, więc jeden został.

nomorefat napisał(a):

Powiedziałabym normalnie ze chomik nie żyje, ze chomiki żyją 2 lata i to był już staruszek. I urządziła chomikowi pogrzeb gdzieś w lesie. Dopiero po tej informacji zaproponowałabym nowego zwierzaka.

Chomika wziął weterynarz także pogrzebu nie będzie. 

Ja bym nie mówiła, tylko kupiła podobnego chomika. A Twoja córka się pyta gdzie jest chomik czy kiedy wróci ? 

Byla bym szczera za 10 lat tez moze byc wrazliwa lub bedzie jeszcze bardziej i tez od wszystkiego izolować? Lepsza prawda niż kłamstwo, gorzej by przeżyła gdyby znalazła martwego. Głowa do gory i przejście przez sytuacje razem niema nic lepszego niz przechodzenie razem w ciezkich sytuacjach. 3 mam kciuki

Sylwuuchhaa napisał(a):

Ja bym nie mówiła, tylko kupiła podobnego chomika. A Twoja córka się pyta gdzie jest chomik czy kiedy wróci ? 

Mnie akurat nie chodzi o to, żeby w ogóle nie mówić tylko pytanie w jakiej kolejności i w jakich okolicznościach. Na pewno nie zamierzam dziecka oszukiwać i podmieniać zwierzaki.

z [erspwktywy swojego dzieciństwa radzę Ci powiedzieć od razu prawdę. też byłam mega wrażliwym dzieckiem, na każdą śmierć ukochanego zwierzątka reagowałam płaczem, myślałam, że świat mi się wali i nigdy nie pokocham więcej innego kotka/pieska. u Twojego dziecka podobna reakcja jest nieunikniona. musi nauczyć się przeżywać różne emocje, nie tylko szczęście, ale też cierpienie, żal. 

Pasek wagi

Nie, powiedz że umarł w tym szpitalu dla zwierząt, żeby teraz nowej wersji nie tworzyć. Wytłumacz, że taka kolej rzeczy itp, może nie strasz od razu że wszyscy umrzemy, ale bądź szczera i odpowiadaj szczerze na jej ewentualne pytania. Tylko to dostosuj do wieku. Daj jej czas na oswojenie się ze stratą, a potem spytaj, czy nie chciałaby nowego zwierzątka, skoro tamtym się tak dobrze zajmowała. Jak powie, że nie bo strata boli, to nie naciskaj. 

Sylwuuchhaa napisał(a):

Ja bym nie mówiła, tylko kupiła podobnego chomika. A Twoja córka się pyta gdzie jest chomik czy kiedy wróci ? 

Dzieci nie są głupie, od razu się domysli, a później straci zaufanie do rodziców.. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.