- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 maja 2020, 18:57
Pytanie do osób, które kupiły pierwsze mieszkanie/dom (w Polsce) bez pomocy finansowej rodziców/rodziny - w jakim wieku udało wam się to zrobić? W pojedynkę czy z partnerem?
Czy uważacie, że dzisiaj łatwo można samodzielnie (tzn. kredyt tak, ale bez dodatkowych pieniędzy od bliskich) dorobić się własnego mieszkania/domu do 30tki pracując tylko w Polsce?
6 maja 2020, 11:56
Nie ma co dyskutowac. Dla niej definicja "osoby niesamodzielnej" to dostanie mieszkanie np po babci. Ona oddalaby na pewno panstwu, byle nie wyjsc na niesamodzielna ;)Ptaky, Ty masz chyba jakiś kompleks tego mieszkania kupionego bez niczyjej pomocy, bo to nie pierwszy wątek, gdzie te swoje mądrości wciskasz. A tutaj nikt nawet nie pytał o pomoc rodziców, a wręcz przeciwnie. Masz swoje mieszkanie za tylko swoje pieniądze, to super, ale nie każdy ma takie zdanie jak Ty. Normalnie Noma nieruchomościeeee? ptaky ma ból tyłkaTo zależy co rozumiesz pod pojęciem utrzymywali.Ale kto napisał, że go do 28 roku życia utrzymywali rodzice?ale co za różnica że ktoś kupił mieszkanie np. W wieku 28 lat skoro do 28 roku życia utrzymywali go rodzice żeby sobie na nie zaoszczedzil ? To jest taka sama pomoc jakby ci rodzice dali finanse na mieszkanie gdyby ktoś utrzymywał się samWięc pytanie i wątek z dupy.
zapraszam do słownika po słowo samodzielność
6 maja 2020, 11:59
Ptaky, Ty masz chyba jakiś kompleks tego mieszkania kupionego bez niczyjej pomocy, bo to nie pierwszy wątek, gdzie te swoje mądrości wciskasz. A tutaj nikt nawet nie pytał o pomoc rodziców, a wręcz przeciwnie. Masz swoje mieszkanie za tylko swoje pieniądze, to super, ale nie każdy ma takie zdanie jak Ty. Normalnie Noma nieruchomościeeee? ptaky ma ból tyłkaTo zależy co rozumiesz pod pojęciem utrzymywali.Ale kto napisał, że go do 28 roku życia utrzymywali rodzice?ale co za różnica że ktoś kupił mieszkanie np. W wieku 28 lat skoro do 28 roku życia utrzymywali go rodzice żeby sobie na nie zaoszczedzil ? To jest taka sama pomoc jakby ci rodzice dali finanse na mieszkanie gdyby ktoś utrzymywał się samWięc pytanie i wątek z dupy.
co rozumiesz przez brak pomocy rodziców? jak ktoś siedzi na garnuszku u rodziców i ciupcia piniążki na mieszkanie jak pracuje, to oni tak samo pomagają mu w zakupie mieszkania, jak mu płacą za studia/samochód/żarcie... to tak samo mu pomagają. Więc mieszkanie nie kupuje ktoś samodzielnie. To żadne "mądrości" tylko fakty.
6 maja 2020, 12:00
eeee? ptaky ma ból tyłkaTo zależy co rozumiesz pod pojęciem utrzymywali.Ale kto napisał, że go do 28 roku życia utrzymywali rodzice?ale co za różnica że ktoś kupił mieszkanie np. W wieku 28 lat skoro do 28 roku życia utrzymywali go rodzice żeby sobie na nie zaoszczedzil ? To jest taka sama pomoc jakby ci rodzice dali finanse na mieszkanie gdyby ktoś utrzymywał się samWięc pytanie i wątek z dupy.
elokwentna wypowiedź
6 maja 2020, 12:07
co rozumiesz przez brak pomocy rodziców? jak ktoś siedzi na garnuszku u rodziców i ciupcia piniążki na mieszkanie jak pracuje, to oni tak samo pomagają mu w zakupie mieszkania, jak mu płacą za studia/samochód/żarcie... to tak samo mu pomagają. Więc mieszkanie nie kupuje ktoś samodzielnie. To żadne "mądrości" tylko fakty.Ptaky, Ty masz chyba jakiś kompleks tego mieszkania kupionego bez niczyjej pomocy, bo to nie pierwszy wątek, gdzie te swoje mądrości wciskasz. A tutaj nikt nawet nie pytał o pomoc rodziców, a wręcz przeciwnie. Masz swoje mieszkanie za tylko swoje pieniądze, to super, ale nie każdy ma takie zdanie jak Ty. Normalnie Noma nieruchomościeeee? ptaky ma ból tyłkaTo zależy co rozumiesz pod pojęciem utrzymywali.Ale kto napisał, że go do 28 roku życia utrzymywali rodzice?ale co za różnica że ktoś kupił mieszkanie np. W wieku 28 lat skoro do 28 roku życia utrzymywali go rodzice żeby sobie na nie zaoszczedzil ? To jest taka sama pomoc jakby ci rodzice dali finanse na mieszkanie gdyby ktoś utrzymywał się samWięc pytanie i wątek z dupy.
czyli wg Ciebie bez pomocy rodziców tzn. że jak ktoś kończy 18 lat to mają wygonić z domu bo inaczej będzie niesamodzielny? A może jeszcze wcześniej?
6 maja 2020, 14:45
zapraszam do słownika po słowo samodzielnośćNie ma co dyskutowac. Dla niej definicja "osoby niesamodzielnej" to dostanie mieszkanie np po babci. Ona oddalaby na pewno panstwu, byle nie wyjsc na niesamodzielna ;)Ptaky, Ty masz chyba jakiś kompleks tego mieszkania kupionego bez niczyjej pomocy, bo to nie pierwszy wątek, gdzie te swoje mądrości wciskasz. A tutaj nikt nawet nie pytał o pomoc rodziców, a wręcz przeciwnie. Masz swoje mieszkanie za tylko swoje pieniądze, to super, ale nie każdy ma takie zdanie jak Ty. Normalnie Noma nieruchomościeeee? ptaky ma ból tyłkaTo zależy co rozumiesz pod pojęciem utrzymywali.Ale kto napisał, że go do 28 roku życia utrzymywali rodzice?ale co za różnica że ktoś kupił mieszkanie np. W wieku 28 lat skoro do 28 roku życia utrzymywali go rodzice żeby sobie na nie zaoszczedzil ? To jest taka sama pomoc jakby ci rodzice dali finanse na mieszkanie gdyby ktoś utrzymywał się samWięc pytanie i wątek z dupy.
Przecież Ty juz nie raz napisałaś jaka jest definicja ;) Teraz wiem, że jestem niesamodzielna, chociaż mieszkam z narzeczonym, pracuje, dobrze zarabiam, opłacamy nasze rachunki sami, wspieram rodziców i ogóle rodzinę pod każdym względem i zawsze daje z siebie 100%.