Temat: Zalando zwroty

Kupujecie na Zalando? Czy bez problemu można dokonać zwrotu? Chciałam kupić ramoneskę, mam na oku dwie i nie mogę się zdecydować... Siostra doradziła mi abym zamówiła obie, zmierzyła i wybrała a drugą odesłała. Robiłyście tak?

Tak kiedyś zamówiłam chyba z 5 skórzanych ramonesek i wszystkie zwróciłam bo mi nie pasowały 😁

A.n.i napisał(a):

staram_sie napisał(a):

A.n.i napisał(a):

Berchen napisał(a):

Himawari napisał(a):

karlsdatter napisał(a):

Berchen napisał(a):

Himawari napisał(a):

A.n.i napisał(a):

Zamawiam (nie mam możliwości kupowania ubrań stacjonarnie) wszystko odbywa się bez problemów. Szkoda, że większość rzeczy ze zwrotu do zalando idzie na śmieci. Powinni ich z tego odpowiednio rozliczyć no ale ktoś znów na tym zarabia...
serio, na śmieci?
wlasnie mialam to tez napisac, od czasu gdy obejrzalam program, w ktorym pokazano ze takie platformy wola wszystkie zwroty wyrzucic , zniszczyc niz na nowo sprzedac zaczelam uwazniej kupowac i staram sie piec razy zastanowic zanim zamowie. To trudne, denerwujace, bo faktycznie rozmiarowka jest czasem nie do przewidzenia. Rzady powinny sie za to wzasc, bo to proceder bardzo powszechny, widzialam w tym programie jak nowki sprzety np. ogromny telewizor szly na zeszrotowanie.
Ciekawe, znajoma pracuje w magazynie Zalando w Niemczech właśnie na sortowaniu zwrotów. Jeśli towar jest nieużywany (a często ludzie odsyłają znoszone rzeczy) to idzie do złożenia i z powrotem na magazyn. Skąd rewelacje o utylizacji? Zalando jest ok, żadnych problemów ze zwrotem.
wlasnie tez tak myślałam, zwłaszcza ze często wracają wyprzedane produkty w ilosci po kilka sztuk i tylko niektórych rozmiarach - myślałam, ze to zwroty, a ?resztki? rzucają często na zalando-Lounge ? 
byc moze cos sie zmienilo, albo ni ewe wszystkich magazynach stosuje sie te praktyki, program jaki ogladalam byl ponad rok temu.wyglada na to ze to jeszcze nie rozwiazany problem, nie w calosci.https://oncecouponatime.com/pl/inshopping/bezplatn... że problem nie został rozwiązany i nie napisałam, że wszystkie, a większość rzeczy trafia do "śmietnika". Skąd te rewelacje, wymyśliłam je sobie z nadmiaru czasu. Gdyby się człowiek trochę zainteresował jak funkcjonują duże firmy na świecie to może by się zastanowił przed zakupem 5 par butów. Serio mam wrażenie, że ludzie sobie myślą, że to co się dzieje to jakieś żarciki. Ludzie, którzy planują dzieci, czy mają małe dzieci kompletnie nie myślą o tym, że za 50 lat ich dzieci po wodę będą chodziły 500km bo nie będą miały wody pitnej. I nie twierdzę, że teraz mamy zamknąć się wszyscy w chacie w lesie i używać świeczek, ale z braku świadomości ludzie myślą, że to jakieś tam heheszki. Wiem, że nie na temat, ale serio opamiętajcie się z tym waszym wygodnictwem. W necie jest wszystko, wystarczy poszukać dalej niż tylko "zalando.pl". A Berchen to nie do Ciebie było
Tylko jaka to wina klienta że firma woli wyrzucić niż sprzedać ponownie?
Eh Przez takie myślenie nie zmienimy nic. Nie ma o czym dyskutować, każdy ma swoje sumienie, ktoś za nasze "tylko jaka to wina klienta" będzie kiedyś miał ciężkie życie. Kiedyś nie było nic i ludzie czekali na lepsze czasy, teraz mamy wszystko a czasy jakby gorsze. 

Wiele firm jednak normalnie traktuje zwroty i normalnie je sprzedaje. 

Zalando częściowo na pewno też, bo sama nieraz kupowałam coś jako ostatnią sztukę A gdy dokonywalam zwrotu to ona pojawiała się znów w rozmiarze z mojego zamówienia więc nie sądzę że to taki przypadek.

Pasek wagi

Zalando twierdzi, ze utylizacji podlega 0.05% zwrotów rocznie (to i tak jest niemało, biorąc pod uwagę, jaka maja sprzedaż), pewnie ze nie trzeba tym informacjom wierzyć, ale dlaczego bardziej wiarygodny ma być jakiś blog bez nazwiska i zrodla pozyskiwania danych? 
https://corporate.zalando.com/en/newsroom/en/news-stories/ahead-curve-returns-management-zalando

Nie twierdze, ze problem nie istnieje - z szybkiego researchu wynika, ze amazon naprawdę stosuje jakieś dziwne praktyki odnośnie zwrotów 

Zawsze tak robię- jak już zamawiam to biorę mnóstwo rzeczy i owym oddaje. Zwroty są bardzo proste. Masz Zabkę gdzieś blisko?:) Wtedy nie musisz nawet po kuriera dzwonić

A.n.i napisał(a):

Zamawiam (nie mam możliwości kupowania ubrań stacjonarnie) wszystko odbywa się bez problemów. Szkoda, że większość rzeczy ze zwrotu do zalando idzie na śmieci. Powinni ich z tego odpowiednio rozliczyć no ale ktoś znów na tym zarabia...
To wy jako użytkownicy powinniście być odpowiedzialniejsi, a nie zamawiać na tony tylko po to żeby sobie szmaty poprzymierzać i odesłać większość... Przecież wiadomo, że nikt ciucha który był zakładany,rozpakowywany, przeszedł się 2 x w paczce nie wystawi do sprzedaży jako nowego... w najlepszym razie pójdzie na outlet, w gorszym na szmaty. Może warto o tym myśleć, zanim się nazamawia bez namysłu, bo teraz tak łatwo komuś zwrócić i niech się buja. Przy okazji dokładając pracownikom masę pracy z której nie ma żadnego zysku. Odpowiedzialne kupowanie coraz częściej wydaje się być dla ludzi zbyt trudne?

Liandra napisał(a):

A.n.i napisał(a):

Zamawiam (nie mam możliwości kupowania ubrań stacjonarnie) wszystko odbywa się bez problemów. Szkoda, że większość rzeczy ze zwrotu do zalando idzie na śmieci. Powinni ich z tego odpowiednio rozliczyć no ale ktoś znów na tym zarabia...
To wy jako użytkownicy powinniście być odpowiedzialniejsi, a nie zamawiać na tony tylko po to żeby sobie szmaty poprzymierzać i odesłać większość... Przecież wiadomo, że nikt ciucha który był zakładany,rozpakowywany, przeszedł się 2 x w paczce nie wystawi do sprzedaży jako nowego... w najlepszym razie pójdzie na outlet, w gorszym na szmaty. Może warto o tym myśleć, zanim się nazamawia bez namysłu, bo teraz tak łatwo komuś zwrócić i niech się buja. Przy okazji dokładając pracownikom masę pracy z której nie ma żadnego zysku. Odpowiedzialne kupowanie coraz częściej wydaje się być dla ludzi zbyt trudne?

Ale ja się z Tobą absolutnie zgadzam. Ale przeczytaj może najpierw komentarze wyżej, jak widzisz nikogo to nie obchodzi, ba niektóre wręcz z dumą piszą o tym, ile to zwróciły, pogratulować. Co nie zmienia faktu, że odgórnie takie duże firmy powinny mieć inne wytyczne odnośnie zwróconego towaru, bo ludzi nie nauczysz, ludziom nie można dać wolnej ręki bo głupieją i tak ja również miałam okres, że zamawiałam, ale szybko się opamiętałam. I właśnie z tego względu uważam, że za takie firmy powinien zabrać się rząd. Poza tym ile zalando ma dni na zwrot 100? Po cholerę tyle dni, dwa tygodnie od doręczenia paczki to wystarczający czas na ewentualny zwrot. Przypominam, że w sklepie stacjonarnym jeden sweter również przymierza 100 osób i pozostałości po makijażu to obecnie norma na dziale damskim. Czy takie ubrania idą od razu na śmieci? Nie, można nawet czasami je kupić po niższej cenie. Także świadomość konsumenta to jedno (jak widać marnie to wygląda) a narzucenie innego podejścia do zwrotu towaru to kolejna sprawa. 

Pasek wagi

Liandra napisał(a):

A.n.i napisał(a):

Zamawiam (nie mam możliwości kupowania ubrań stacjonarnie) wszystko odbywa się bez problemów. Szkoda, że większość rzeczy ze zwrotu do zalando idzie na śmieci. Powinni ich z tego odpowiednio rozliczyć no ale ktoś znów na tym zarabia...
To wy jako użytkownicy powinniście być odpowiedzialniejsi, a nie zamawiać na tony tylko po to żeby sobie szmaty poprzymierzać i odesłać większość... Przecież wiadomo, że nikt ciucha który był zakładany,rozpakowywany, przeszedł się 2 x w paczce nie wystawi do sprzedaży jako nowego... w najlepszym razie pójdzie na outlet, w gorszym na szmaty. Może warto o tym myśleć, zanim się nazamawia bez namysłu, bo teraz tak łatwo komuś zwrócić i niech się buja. Przy okazji dokładając pracownikom masę pracy z której nie ma żadnego zysku. Odpowiedzialne kupowanie coraz częściej wydaje się być dla ludzi zbyt trudne?

Nie? To rządy państw powinny być odpowiedniejsze i wprowadzić takie regulacje, żeby wielkim koncernom nie opłacało się niszczyć tych rzeczy, tylko żeby zostały sprzedawane chociażby w outletach. W sklepach stacjonarnych jakoś problemu nie ma. Jak zmierzę kurtkę i stwierdzę, że mi nie pasuje to zza wieszaka nie wyskakuje do mnie ktoś z pretensjami w stylu "może warto pomyśleć zanim przymierzysz, powinnaś to i tamto". Odwieszam na wieszak i tyle, przyjdzie następna osoba i dalej może tą kurtkę kupić. Problemem po stronie kupujących jest to, że zamiast przymierzyć, przejrzeć się w lustrze i stwierdzić czy jest ok, czy nie (tak samo jak w sklepowej przymierzalni) niektórzy chodzą w tych ciuchach, a potem udają ze nieużywane. Ale to już jest zupełnie odrębny temat i przecież nie każdy "mierzy" w ten sposób. 

I dziwne czasy nastały kiedy to konsument ma się martwić czy przedsiębiorca będzie miał zyski na odpowiednim poziomie. Rozumiem jeszcze w przypadku wsparcia małych, lokalnych firm w swoim sąsiedztwie. Ale martwienie się o zyski korporacji i rzucanie się do ludzi o to, że dla tych korporacji nie generują zysku na odpowiednim poziomie? Poziom absurdu maksymalny. 

Liandra napisał(a):

A.n.i napisał(a):

Zamawiam (nie mam możliwości kupowania ubrań stacjonarnie) wszystko odbywa się bez problemów. Szkoda, że większość rzeczy ze zwrotu do zalando idzie na śmieci. Powinni ich z tego odpowiednio rozliczyć no ale ktoś znów na tym zarabia...
To wy jako użytkownicy powinniście być odpowiedzialniejsi, a nie zamawiać na tony tylko po to żeby sobie szmaty poprzymierzać i odesłać większość... Przecież wiadomo, że nikt ciucha który był zakładany,rozpakowywany, przeszedł się 2 x w paczce nie wystawi do sprzedaży jako nowego... w najlepszym razie pójdzie na outlet, w gorszym na szmaty. Może warto o tym myśleć, zanim się nazamawia bez namysłu, bo teraz tak łatwo komuś zwrócić i niech się buja. Przy okazji dokładając pracownikom masę pracy z której nie ma żadnego zysku. Odpowiedzialne kupowanie coraz częściej wydaje się być dla ludzi zbyt trudne?

z tym akurat sie nie zgodze - skoro powstala taka mozliwosc kupowania bez przymierzenia to normalnym jest ze powinna byc mozliwosc oddania jesli nie pasuje, czasami nawet rozmiar moze pasowac ale jakosc na zywo jest inna niz opisana. Ja jak juz pisalam kupuje prawie wylacznie online, jednak ciagle w tych samych sklepach , wiec znam ich rozmiarowke i jakosc , co za tym idzie prawie nigdy nie zwracam, jednak cenie sobie ta mozliwosc. I to firmy powinny zadbac o to by dalej rzeczy sprzedac - nie biore pod uwage klientow oszustow, ktorzy w ciuchach chodza - kazdy normalny czlowiek przyierza i jest to tak samo przymierzone jak w sklepie stacjonarnym - gdzie tez nie wyrzuca sie ubran po przymierzeniu przez kogos. Tak samo sprzety elektroniczne, czy inne rzeczy - one nie sa uszkodzone, ja akurat musialam odsylam express do kawy, bo po rozpakowaniu dopiero wyszly niektore rzeczy , ktore mi sie kompletnie nie podobaly. Jednak w tym urzadzeniu nic sie nie zmienilo poza wyjeciem z pudla i zapakowaniem spowrotem.  - czyli to samo jesli bylby w sklepie stacjonarnym otwarty i postawiony na polce.

jak się zwraca ciuchy na tym zalando?

Gosiaaak200 napisał(a):

jak się zwraca ciuchy na tym zalando?

Dodajesz zwrot na stronie, pakujesz paczkę, naklejasz etykietę i albo zamawiasz kuriera albo nadajesz w punkcie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.