Temat: Wyznawanie uczuć

Jak Wam idzie z wyznawaniem uczuć innym? Mam na myśli głównie partnera. Kiedy pierwszy raz powiedziałyście partnerowi „kocham cię”? Jestem w związku prawie dwa lata, nigdy ich nie usłyszałam, ale też nigdy nie wypowiedziałam. 🤷🏻♀️ Nie spieszy mi się zbytnio, wręcz obawiam się swojej rekacji, czy byłabym w stanie powiedzieć szczerze to samo. W związku z tym, że nie usłyszałam jeszcze tych słów, a jednocześnie sama nie wychodzę z inicjatywą, to czy to nie świadczy źle o moim podejściu do związku? Niby mi to nie przeszkadza, ale z drugiej strony, tak z boku relacja bez takich „deklaracji” wydaje się być pusta? 

Po 3 tygodniach wyznaliśmy sobie z mężem miłość :) Po 12 latach ciągle okazujemy sobie dużo czułości , czy werbalnie, czy poprzez dotyk, przytulenie. Dziecku też codziennie mówię, że je kocham i córka też jest bardzo uczuciowa. 

Nie wyobrażam sobie takiego zimnego związku. 

Po 6 miesiaciach uslyszalam te slowa i dopiero wtedy tez wyznalam swoje uczucia. Ostatnio w ogole nie mowie bo za duzo znaczą dla mnie. 

u nas wyznanie było po dłuższym czasie :D I pierwszy był mąż. Czy ja wcześniej już kochałam? W sumie nie wiem, dla mnie ciężko jest znaleźć granicę kiedy przyszła ta prawdziwa miłość. Fascynacja i chęć bycia razem była od początku (tylko czy to już miłość?), ale takie prawdziwe uczucie to myślę, że przyszło z czasem. Kiedy dokładnie? nie wiem. Na pewno z każdym naszym wspólnym intensywnym przeżyciem widzę, że miłość jest coraz większa, a te ciężkie przeżycia pokazują że prawdziwa.

Pasek wagi

Pierwszy raz po 2 miesiącach, później była przerwa na 6 miesięcy i znowu mówiliśmy sobie. Jesteśmy razem 12 lat , 6 lat po ślubie. 

w ogóle sobie tego nie mówimy, może po pijaku ze dwa razy co wynika z naszych charakterów , natomiast to nie znaczy ze się nie przytulamy, nie zaczepiamy i nie dotykamy, jednym to przychodzi łatwiej innym trudniej i Noma, to nie znaczy ze związek jest zimny ( ahhh zapomniałam ze tylko Twój związek jak zwykle jest idealny ...)

Pasek wagi

Jakoś szybko, po 3 miesiącach może, ale to takie gadanie było, wiadomo, że wtedy to bardziej zakochanie niż prawdziwa miłość. Jeśli wam pasuje tak jak jest to ok, liczą się czyny a nie słowa. Można komuś mówić rano, że się go kocha, a wieczorem być u kochanka. Słowa to tylko słowa.

Użytkownik2342715 napisał(a):

Jakoś szybko, po 3 miesiącach może, ale to takie gadanie było, wiadomo, że wtedy to bardziej zakochanie niż prawdziwa miłość. Jeśli wam pasuje tak jak jest to ok, liczą się czyny a nie słowa. Można komuś mówić rano, że się go kocha, a wieczorem być u kochanka. Słowa to tylko słowa.

W punkt.

Ja od Męża usłyszałam to po miesiącu związku, ale on musiał czekać na takie słowa ode mnie 3 miesiące. 

Pasek wagi

Iamcookie napisał(a):

Użytkownik2342715 napisał(a):

Jakoś szybko, po 3 miesiącach może, ale to takie gadanie było, wiadomo, że wtedy to bardziej zakochanie niż prawdziwa miłość. Jeśli wam pasuje tak jak jest to ok, liczą się czyny a nie słowa. Można komuś mówić rano, że się go kocha, a wieczorem być u kochanka. Słowa to tylko słowa.
W punkt.

Racja.

Ja tam nie mówiłam w związkach.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.