Temat: nic nie widzę!

Temat z przymrużeniem oka, może ktoś tak ma jak ja i wytłumaczy mi o co chodzi?

Przykład codziennie się czeszę, maluję itp, kilka luster w domu mam, ale nie wiem czy mam odrosty. Żeby to wiedzieć muszę świadomie popatrzeć się w lustro i myśleć o odrostach. Maluję usta i je poprawiam, ale nie wiem czy mam oczy nierozmazane, też muszę osobno pomyśleć - i popatrzeć. 

Krawcowa szyjąc moją suknię ślubną pokazała różne koronki, próbki materiałów. Wszyscy widzieli różnicę - nawet mój mąż:) dla mnie wszystko było takie samo.

Jak jadę samochodem, muszę być mega skupiona, żeby ogarnąć: drogę, pieszych, znaki itp, dlatego nie cierpię jeździć. 

Rok mieszkamy w nowym mieszkaniu, dużo rzeczy, kolorów wybierał mój mąż, bo ja albo nie widziałam różnicy, albo było mi wszystko jedno. 

Od roku mieszkamy         ja się pytam męża jaką farbą malowałeś sufit biały? 

-Jaki sufit biały? My nie mamy sufitu białego tylko wszędzie jasnoszary:(

Czy ktoś tak jeszcze ma? Czy myślicie, że to można ćwiczyć? Dodam, że mam dużą wadę wzroku, ale czy to jest przyczyna, czy mega słaba spostrzegawczość?

Pasek wagi

charlize91 napisał(a):

Haha spoko :D Ja nie rozpoznaję twarzy :D Sąsiedzi się ze mna witają a ja się zawsze zastanawiam kto to był. 

Ja tez. Pare osob rozpoznaje, a reszta to zawsze zgaduj zgadula

Pasek wagi

Jestem dyslektykiem z astygmatyzmem, prowadzenie samochodu to dla mnie rzecz praktycznie niemożliwa. Podobnie nie rozpoznaje lokacji, szczególnie kiedy widze je z innej perspektywy czy miejsca. Musze je odwiedzić kilka-kilkanascie razy, zeby sie nauczyć. Tak samo ma z ludżmi podobnymi do siebie np. facet w tym samym wieku, z taka sama fryzura mało rózni sie od innego o tych samych parametrach. Ale też nie jest tak, że nie ma nic w zamian, tylko same wady ;). Sa po prostu inne sposoby analizy rzeczywistości, jakie mozna wykorzystywac lepiej niz inni ludzie. Ja juz jestem swoich świadoma :) 

Pomyśl, czy Twoje trudności ze przecietnym postrzeganiem to nie sa jakieś juz znane i nazwane dysfunkcje i czy dzieki temu nie wykształciłaś innych mechanizmów, które na w porównaniu z innymi ludźmi sa wręcz talentami. Na pewno cos takiego jest, bo natura dazy do równowagi :D

staram_sie napisał(a):

Sweetestthing napisał(a):

Oczywiście, że to normalne, wielu ludzi nie przywiązuje wagi do szczegółów. Też tak mam. Nie zauważam jak ktoś z rodziny czy bliskich znajomych, których widzę często ma inną fryzurę (nawet zmiana koloru czy drastyczne cięcie), zapuścił brodę czy nosi okulary.
to jeszcze uznaję za normę, ale autorka pisze o problemie zlewania się otoczenia np. w trakcie jazdy samochodem, a to normalne raczej nie jest.
ja mam w czasie jazdy o zmroku podobnie- okulista zbadal i powiedzial ze mam za slabe cisnienie    w oku, i ze nic z tym nie da sie zrobic. W nocy staram sie nie jezdzic bo pasy na ulicy mi sie zlewaja. Moze idz do lekarza jesli czujesz sie z tym zle. 

polecam ksiazke 'o ludziach ktorych mozgi pracuja inaczej' bardzo ciekawa, a moze znajdziesz tam cos dla siebie :P

polecam ksiazke 'o ludziach ktorych mozgi pracuja inaczej' bardzo ciekawa, a moze znajdziesz tam cos dla siebie :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.