- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 kwietnia 2020, 07:32
Hej czy ktoś z was ma farbę tablicowa zamiast plytek za kuchenka?
Powiedzcie mi jak z pryskajacym tłuszczem łatwo schodzi? Sprawdziło się wam takie rozwiązanie? Jak długo taka ściana zachowuje świeżość? Płytki mogą być latami, a taka ściana wytrzyma ze 3 lata w dobrym stanie?
17 kwietnia 2020, 08:02
Ja mam płytki takie "betonowe" ale kuchnia na zdjęciu ładna kolorystycznie .Miałam farbę na ścianie przy zlewie ale jasną i dość mocno się brudziła .Myślę że dobra farba ( ja miałam alpinę,bardzo dobra i możesz wymieszać sobie kolor jaki chcesz) dobrze będzie się zmywać i wytrzyma dłużej niż 3 lata
Edytowany przez Noir_Madame 17 kwietnia 2020, 08:04
17 kwietnia 2020, 08:06
Ja mam płytki takie "betonowe" ale kuchnia na zdjęciu ładna kolorystycznie .Miałam farbę na ścianie przy zlewie ale jasną i dość mocno się brudziła .Myślę że dobra farba ( ja miałam alpinę,bardzo dobra i możesz wymieszać sobie kolor jaki chcesz) dobrze będzie się zmywać i wytrzyma dłużej niż 3 lata
Edytowany przez soraka 17 kwietnia 2020, 08:07
17 kwietnia 2020, 08:24
u mnie będą właśnie meble w takim kolorze i taki jasny drewniany blat i zastanawiałam się nad farba zamiast plytek ale trochę wkurzające będzie jeśli co 3miesiace będę musiała odstawiać meble i przemalowywać. Niestety nie wiem jak się sprawdza taka farba czy łatwo się ją myje z tluszczuJa mam płytki takie "betonowe" ale kuchnia na zdjęciu ładna kolorystycznie .Miałam farbę na ścianie przy zlewie ale jasną i dość mocno się brudziła .Myślę że dobra farba ( ja miałam alpinę,bardzo dobra i możesz wymieszać sobie kolor jaki chcesz) dobrze będzie się zmywać i wytrzyma dłużej niż 3 lata
Farby z Alpiny są bardzo dobre ale wiesz jak chlapnie tłuszcz to nawet na takiej ciemnej farbie może powstać ciemniejsza plamka bo yłuszcz wsiąknie po prostu w fatbę.Niestety poza farbą tzw olejna raczej żadna nie oprze się tłuszczowi .Fajnie też wygląda ściana z płytą meblową taką jak blat np.
17 kwietnia 2020, 08:32
mam farbe w kuchni od 11 lat. Co prawda białą, z przeznaczeniem kuchnia-łazienka. Bardziej mam pouszkadzane sciany w miejscach normalnego uzytkowania, niż akurat te za kuchnia. A kuchnie mam gazową, wiec i wyziewy ida.
taka do tablic mam u młodego w pokoju, jest to ch***owe do mycia generalnie, bo smuży. Mi to zupełnie nie przeszkadza, bo ja sie godze na naturę rzeczy ;), ale wiem, że sa ludzie którzy boja sie palców na lustrze, wiec to tez nie dla nich.
17 kwietnia 2020, 08:34
Moja sąsiadka ma na całej długości ściany pomiędzy szafkami dolnymi a górnymi i powiem tylko, że po 4 latach wygląda to u niej tragicznie. Ma dużą rodzinę, dużo gotuje i ta "tablica" jest już w opłakanym stanie.
Zamiast płytek polecam szkło akrylowe na zamówienie - łatwe w utrzymaniu czystości i wygląda świetnie ;)
17 kwietnia 2020, 08:38
Moja sąsiadka ma na całej długości ściany pomiędzy szafkami dolnymi a górnymi i powiem tylko, że po 4 latach wygląda to u niej tragicznie. Ma dużą rodzinę, dużo gotuje i ta "tablica" jest już w opłakanym stanie. Zamiast płytek polecam szkło akrylowe na zamówienie - łatwe w utrzymaniu czystości i wygląda świetnie ;)
17 kwietnia 2020, 09:35
Moja mama ma farbę ale ceramiczna i jest bardzo zadowolona bo wszystko jej się z tego super zmywa. Ma drewniany blat, białe szafki- aneks i ładnie to wygląda bez kafli z białą farbą u niej. Do pokoju fajniejsza farba czy szkło niż kafle. Nie sądzę żeby trzeba było to malować co 3 miesiące, ale na pewno dużo częściej niż pokoje. Mój mąż malował u nas płytki i nie odstawiał mebli kuchennych tylko je zabezpieczył:)
Edytowany przez sacria 17 kwietnia 2020, 09:37
17 kwietnia 2020, 09:55
mam farbe w kuchni od 11 lat. Co prawda białą, z przeznaczeniem kuchnia-łazienka. Bardziej mam pouszkadzane sciany w miejscach normalnego uzytkowania, niż akurat te za kuchnia. A kuchnie mam gazową, wiec i wyziewy ida.taka do tablic mam u młodego w pokoju, jest to ch***owe do mycia generalnie, bo smuży. Mi to zupełnie nie przeszkadza, bo ja sie godze na naturę rzeczy ;), ale wiem, że sa ludzie którzy boja sie palców na lustrze, wiec to tez nie dla nich.
17 kwietnia 2020, 10:37
Farbę tablicową ma ktoś u mnie w rodzinie- no ale nie za kuchenką... tylko w pobliżu stołu.Sprawdza się od lat, za to za kuchenką wydaje się dość poronionym pomysłem.Jak coś sobie zapisać, skoro po każdym gotowaniu trzeba to miejsce przetrzeć??