- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2596
28 kwietnia 2011, 21:22
Słuchajcie nurtuje mnie taki aspekt - jak tusza osoby ubiegającej się o posadę wpływa na pracodawcę.
Jutro mam rozmowę o pracę w biurze - rozmowę będzie przeprowadzał mężczyzna.
Także już nie robię sobie prawie żadnych nadziei, że mnie tam zatrudnią.
Bo wiadomo jak to faceci ( wzrokowcy )
ehhh....
Jednak w porę się wzięłam za siebie.
Czy któraś z Was miała nie miłe lub miłe doświadczenia w związku ze swoimi ,,obfitymi kształtami''???
PS- jestem pełna obaw, stresu itd. przed jutrem , dlatego to mnie skłoniło do poznania opinii innych osób.
29 kwietnia 2011, 20:07
Widzę , że znowu Vitalia dała ciała, nie ma postu, który dałem. Bazyliszek4, ja zapytałem bo sam tak stresowałem się jak ty teraz, lecz teraz mógłbym napisać książkę bo miałem tyle rozmów, że ho ho. Ostatnio w Microsoft miałem.
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2596
29 kwietnia 2011, 22:38
chyba wszystkie posty są :-)
Chętnie przeczytam tą książkę :-P
29 kwietnia 2011, 22:53
No ale książki nie zamierzam pisać, ponieważ nie pamiętam jaka jest dokładna ilość spotkań a ich jest sporo.