- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
28 kwietnia 2011, 20:09
jestem w pierwszej klasie Lo, i mysle ze z wiekszosci przedmiotow bede miala mniejsza frekwencje niz 50%. nawet jesli bedechdozila na kazda lekcje do konca roku. to znaczy ze juz na 100% nie zdam? czy przymykaja na to oko czasem? jesli np zaczne poprawiac oceny
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1053
28 kwietnia 2011, 20:11
to zalezy od nauczyciela czy Cie przepuści, przynajmniej mi tak zawsze wmawiano
28 kwietnia 2011, 20:11
szybko wpladlaś na to żeby się zabrać za nadrabianie zaległości, poczekaj jeszcze trochę.Jeśli chodzi już o kilka przedmiotów to nauczyciele mogą cię zostawić
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 346
28 kwietnia 2011, 20:12
jeżeli nie masz odpowiednio dużo ocen albo masz jedynki to zwrócą na to uwagę. Idź się poprawiać a następnym razem chudź do szkoły żeby nie mieć takich problemów.
28 kwietnia 2011, 20:13
to też zależy od nauczyciela i ocen jakie masz
u mnie jedni strasznie zwracają uwagę na obecności inni nie
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2203
28 kwietnia 2011, 20:13
> to znaczy ze juz na
> 100% nie zdam?
W wypadku nieklasyfikowania musisz zdać egzamin z całorocznej wiedzy. Oczywiście jest bardzo trudny, ale nie niemożliwy. Jednakże, nie jestem pewien ale chyba istnieje jakiś limit, tzn że możesz podejść do jednego takiego, lub dwóch takich egzaminów
> czy przymykaja na to oko czasem?
Tak. Jeżeli nauczyciele Cię lubią, lub jeżeli masz jakieś inne, wybitne osiągnięcia. Im przede wszystkim zależy na tym co umiesz, a nie na tym na ilu lekcjach byłaś. Zacznij być aktywna, nie denerwować ich swoją nieobecnością, pokaż ze robisz notatki, to powinni przymknąć oko.
Edytowany przez JaNoName 28 kwietnia 2011, 20:15
28 kwietnia 2011, 20:14
jeżeli jeden nauczyciel postawi ci buta reszta bez wahania tez ci wystawi
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
28 kwietnia 2011, 20:18
chodzi o 90% przedmiotow.