Temat: Co mam zrobić?

Mam dylemat i od paru dni myślę tylko o tym, otóż tak poznałam jakiś czas temu chłopaka, spotykam się z Nim od czasu do czasu, teraz mamy jechac w góry na weekend majowy z Jego znajomymi, ale jest taki problem juz zaczyna mnie to męczyć. Odzywa się do mnie bardzo rzadko pisze smsy raz dwa góry trzy razy w tygodniu, spotykamy się raz w tygodniu. Spotkaliśmy się przed świetami, w świeta sie odezwał, że możemy sie spotkac po świetach czyli przed tym wyjazdem. Napisał mi w niedziele esa, ale ja spałam juz więc odpisałam mu w poniedziałek rano, a On nic nie odpisał już, A tu dziś środa, a On sie nawet nie odezwał. Juz sama nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim, mam duze wątpliwości czy jechac czy nie jechac w te góry :( Chciała bym pojechać, ale On się zachwuje jak gówniarz a ma prawie 29 lat :( Już mam powoli tego dość. Ja wszystko staram się zrozumieć, że ma dwie prace, z jednej wychodzi przychodzi do domu je i jedzie do drugiej i pracuje do 1 w nocy, nie ma mamy więc wszystkie obowiązki sa na Jego głowie, ale żeby nie napisać nawet jednego smsa :( To już jest dosyć dziwne. Pisze mi miłe smsy i wydawało by się, że mu się podobam i że mu zależy, ale z drugiej strony te Jego zachowanie mnie irytuje :( Co mam zrobić, żeby nie wyjśc na idiotkę i żeby nie pomyślał, że mu się narzucam i żeby nie pomyslał że mi za bardzo zalezy???? Jestem w kropce :( Pomórzcie mi. Będe wdzięczna.
I kłaniam się tym co doczytali to do końca :)
Pozdrawiam :*
jedź, na takich wyjazdach zawsze wszystko się wyjaśnia ;) Powodzenia!
Pasek wagi
pojedź, co Ci szkodzi?;)) wspólny wyjazd może być dobrą okazją do bliższego poznania się i wyjaśnienia wszystkich spraw.
wiesz co facet zapiepsza na dwie zmiany.. może po prostu jest przemęczony? przychodzi do domu to myśli tylko o tym żeby iść spać.. a w pracy nie będzie smsków pisał przecież... postaraj się go zrozumieć.  i jedź w te góry, porozmawiaj z nim  o tym co cię drażni, być może on nie wie że sprawia ci tym przykrość
Ale właśnie mnie nurtuje to, że On nic się nie odzywa od świąt. sama nie wiem czy mu zależy na tej znajomości czy nie, nie wiem pomyślałam sobie, że może On nie dojrzał do tego, żeby mieć kogoś, a może po prostu nie ma czasu na to żeby mieć kogoś. Bo ja nie wiem nie wyobrażam sobie tego, że jakby nawet cos nam wyszło i by sie odzywał do mnie raz w tygodniu, albo dwa.
Jak by na prawdę zależało znalazłby nawet minute na kiblu żeby się do Ciebie odezwać. Takie moje zdanie. Jeżeli Trzeba faceta ciągać do kontaktów to nic specjalnego sie nie szykuje. Miałam kiedyś bardzo podobną sytuacje, pojechałam na podobny wyjazd z nowo poznanym facetem i żałuje tego do dziś. ale ostateczna decyzja nalezy do Ciebie. Posłuchaj zdrowego rozsądku. jJeżeli teraz się na niego wkurzasz to tam może być jeszcze gorzej i będziesz miała totalnie schrzaniony wyjazd.
> wiesz co facet zapiepsza na dwie zmiany.. może po
> prostu jest przemęczony? przychodzi do domu to
> myśli tylko o tym żeby iść spać.. a w pracy nie
> będzie smsków pisał przecież... postaraj się go
> zrozumieć.  i jedź w te góry, porozmawiaj z nim  o
> tym co cię drażni, być może on nie wie że sprawia
> ci tym przykrość

No właśnie, ale jakoś nie lubie komus powiedzieć wprost, bo nie chce żeby pomyslał, że się narzucam. Już nie raz popełniłam w życiu bład okazując zainteresowanie. Więc ja już nie wiem, bo nie czaje tych facetów ;(
ja bym wolała mieć pewność że to nie ten a nie do końca życia się zastanawiać.. jedź porozmawiajcie..
pewnie zona go kontroluje i nie bardzo ma jak pisac te sms :D
> pewnie zona go kontroluje i nie bardzo ma jak

> pisac te sms :D

heheno właśnie zapomniaąłś napisać :) wolny?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.