Temat: Ilość partnerów seksualnych a związek

Czy potrafiłybyście wejść w związek z kimś, kto miał dużo partnerek seksualnych przed waszym poznaniem? Na przykład 20 osób (gdzie średnia to około 3 partnerów dla osoby po 30 roku życia). Przeszkadzałoby Wam to w czymś, czy jednak nie rozliczalibyście nikogo z jego przeszłości? 

Well, ja miałam jakoś 20, mój mąż na pewno ponad 10 (liczyliśmy jakoś miesiąc temu, ale zapomniałam obie liczby). Świetnie, że mieliśmy możliwość poznania różnych ciał :). Ale to żadna wartość sama w sobie oczywiście. 

Pasek wagi

LessLessLess napisał(a):

Well, ja miałam jakoś 20, mój mąż na pewno ponad 10 (liczyliśmy jakoś miesiąc temu, ale zapomniałam obie liczby). Świetnie, że mieliśmy możliwość poznania różnych ciał :). Ale to żadna wartość sama w sobie oczywiście. 

Wow! Fajnie, że potraficie rozmawiać ze sobą na takie tematy bez udziału negatywnych emocji. Ja sam miałem sporo partnerek i raczej na pewno nie byłbym w stanie zaakceptować podobnej liczby u mojej 'drugiej połówki'. Ot taki mały hipokryta ze mnie. 

Miałabym gdzieś, że mój partner miał 20 partnerek. To przecież przeszłość. Ważne tylko żeby był zdrowy :)

To by nie był dla mnie problem. Większym były brak partnerek. 

Pasek wagi

bylam w 2 kilkuletnich związkach i  w obu przypadkach nie wiedzialam ile mieli dziewczyn przede mną. Nie pytalam. 

Pasek wagi

Jakoś bym mogła z tym żyć, ale zdecydowanie lepiej czuję się w sytuacji, w której mój partner miał mniej partnerek niż ja partnerów. ;)

Średnio mnie to obchodzi z iloma spał i nie miałabym z tym problemu, o ile jest zdrowy. Jednak, gdybym się dowiedziała, że korzystał z usług prostytutek to tu już mi się włącza lampka ostrzegawcza i uciekłabym.

Pasek wagi

Electus napisał(a):

LessLessLess napisał(a):

Well, ja miałam jakoś 20, mój mąż na pewno ponad 10 (liczyliśmy jakoś miesiąc temu, ale zapomniałam obie liczby). Świetnie, że mieliśmy możliwość poznania różnych ciał :). Ale to żadna wartość sama w sobie oczywiście. 
Wow! Fajnie, że potraficie rozmawiać ze sobą na takie tematy bez udziału negatywnych emocji. Ja sam miałem sporo partnerek i raczej na pewno nie byłbym w stanie zaakceptować podobnej liczby u mojej 'drugiej połówki'. Ot taki mały hipokryta ze mnie. 
Nie ma negatywnych emocji, to wspaniały facet jest. Nie byłabym w stanie być z hipokrytą.

Aczkolwiek, tak jak piszą dziewczyny - nie byłabym w stanie zaakceptować korzystania z usług prostytutek (jako wsparcia handlu ludźmi, etc.). No, chyba, że byłoby mu naprawdę źle z tą sytuacją z przeszłości. Druga rzecz, o której piszecie, to zdrowie. Oboje badaliśmy się na początku naszego związku i wcześniej. Ja testy na HIV przechodziłam trzy razy, HBV bodaj raz z własnego zainteresowania, etc. 

Myślę też, że nie to jest ważne, ile, ale jak. Na pewno obawiałabym się kogoś, kto na każdej imprezie zaliczał kogoś w kiblu czy wchodził w jakieś dziwne przemocowe relacje. Ale tutaj w grę wchodzi jakość człowieka. 

Pasek wagi

Electus napisał(a):

LessLessLess napisał(a):

Well, ja miałam jakoś 20, mój mąż na pewno ponad 10 (liczyliśmy jakoś miesiąc temu, ale zapomniałam obie liczby). Świetnie, że mieliśmy możliwość poznania różnych ciał :). Ale to żadna wartość sama w sobie oczywiście. 
Wow! Fajnie, że potraficie rozmawiać ze sobą na takie tematy bez udziału negatywnych emocji. Ja sam miałem sporo partnerek i raczej na pewno nie byłbym w stanie zaakceptować podobnej liczby u mojej 'drugiej połówki'. Ot taki mały hipokryta ze mnie. 
Nie ma negatywnych emocji, to wspaniały facet jest. Nie byłabym w stanie być z hipokrytą.

Aczkolwiek, tak jak piszą dziewczyny - nie byłabym w stanie zaakceptować korzystania z usług prostytutek (jako wsparcia handlu ludźmi, etc.). No, chyba, że byłoby mu naprawdę źle z tą sytuacją z przeszłości. Druga rzecz, o której piszecie, to zdrowie. Oboje badaliśmy się na początku naszego związku i wcześniej. Ja testy na HIV przechodziłam trzy razy, HBV bodaj raz z własnego zainteresowania, etc. 

Myślę też, że nie to jest ważne, ile, ale jak. Na pewno obawiałabym się kogoś, kto na każdej imprezie zaliczał kogoś w kiblu czy wchodził w jakieś dziwne przemocowe relacje. Ale tutaj w grę wchodzi jakość człowieka. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.