Temat: wieczna studentka ? ratunku! :(

Dziewczyny mam ogromny problem..chodzi o moje studia... mam lat 21 poszłam na studia zaraz po liceum(pedagogika specjalna)lecz coś mi nie pasowało i zrezygnowałam (mimo jakiś tam pretensji ze strony ojca-że kasa itd -za studia płaciłam ok.400zł miesięcznie) poszłam kolejnie na etnologię i to jeszcze bardziej nie to...i już nie wiem co robić...dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo nie interesują mnie te studia na których jestem ... te też są zaoczne płacę 1700zł za semestr i cholera nie wiem co zrobić... wytrwać te 3 lata jakos (jeśli w ogóle zaliczę sesję) i potem pójść na coś innego czy potajemnie je zmienić (potajemnie bo ojciec to mnie chyba zabije choć wiem , ze to niby moja sprawa to wszystko) . męczę się kurde, wiem że to kolejny kierunek ...(to że nie wiem co chciałabym robić w życiu to inna sprawa)
Hm... Sama nie wiem, co ci doradzić. Mi byłoby szkoda kasy na takie ciągłe zmienianie kierunków. Może kontynuuj ten kierunek, póki co, a w międzyczasie znajdź sobie jakieś kursy, zbieraj certyfikaty, dokształcaj się. Bo jeśli teraz zrezygnujesz i pójdziesz od października na nowy kierunek, a i on Ci się potem znudzi to co.? Dostaniesz bez niczego, bez żadnego wykształcenia i bez kasy!
A, kiedyś gdzieś natknęłam się na doradcę zawodowego.? Poszukajw  internecie, może w twoim mieście jest taki ktoś, kto doradzi Ci, co powinnaś robić, pomoże Ci zajrzeć w siebie i doradzić.
grosa, może wtrącę swoje 3 grosze ale po co studiować coś, po czym będziesz pewno siedziała na kasie w warzywniaku lub podobne tego typu rzeczy? może wybierz jakieś studia po których da się coś zarobić, a nie tylko tyrać za marne pieniądze... co z tego, że skończysz to co lubisz skoro nie będziesz potem robiła tego co lubisz w przyszłości? ;/ dla mnie to bezsensu. może idź na marketing i zarządzanie albo na europeistykę połączoną ze stosunkami międzynarodowymi, to już w ogóle jest się czym chwalić ... 
cancri   pcha się ponad 20 osób na 1 miejsce, przyjmująpo 120 zosób a na koniec zostaje 20. Dla mnie to juz przeszlosc bo odeszlam z tego kieruku i nie zaluję. To czego się tam nauczyłam i mnie zainteresowałao zapamiętałam, a resztę pomińmy
Pasek wagi
jak się jest dobrym, to po każdym kierunku da się dużo zarobić. trzeba mieć tylko na siebie pomysł.
NIE NADAJĘ SIĘ na coś typu marketing czy tzw. kierunki przyszłoścowe
cancri     pisałam o psychologii
Pasek wagi

Nieznanaaa ja jestem po zarządzaniu i po polonistyce, więc według Twoich porad to sobie w łeb powinnam strzelić i to czym prędzej. Tymczasem mam dobrą pracę, idę się dalej uczyć (doktorat) i wykorzystuje marketing w działalności charytatywnej, w którą się zaangażowałam. Nie ma znaczenia jaki kierunek skończysz tylko, co robisz w czasie studiów. Samo siedzenie w czytelni i na zajęciach to sobie można o przysłowiowy kant d... rozbić. Jeśli jednak połączysz studia na dobrej uczelni z pracą i po zarządzaniu można sporo osiągnąć.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.