24 kwietnia 2011, 20:56
Dziewczyny mam ogromny problem..chodzi o moje studia... mam lat 21 poszłam na studia zaraz po liceum(pedagogika specjalna)lecz coś mi nie pasowało i zrezygnowałam (mimo jakiś tam pretensji ze strony ojca-że kasa itd -za studia płaciłam ok.400zł miesięcznie) poszłam kolejnie na etnologię i to jeszcze bardziej nie to...i już nie wiem co robić...dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo nie interesują mnie te studia na których jestem ... te też są zaoczne płacę 1700zł za semestr i cholera nie wiem co zrobić... wytrwać te 3 lata jakos (jeśli w ogóle zaliczę sesję) i potem pójść na coś innego czy potajemnie je zmienić (potajemnie bo ojciec to mnie chyba zabije choć wiem , ze to niby moja sprawa to wszystko) . męczę się kurde, wiem że to kolejny kierunek ...(to że nie wiem co chciałabym robić w życiu to inna sprawa)
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
24 kwietnia 2011, 20:58
a kogo interesują wybrane studia?;-p
24 kwietnia 2011, 21:00
w czym to komu przeszkadza że napisałam jakie to były kierunki .. początkowo chciałam inaczej skonstruować pytanie i dlatego określiłam
24 kwietnia 2011, 21:01
Według mnie nie ma sensu kontynuowania tego kierunku, jeżeli on ci w ogóle nie podchodzi. Będziesz się tylko męczyć i marnować pieniądze. Nie patrz na swojego tatę, chwilę się podenerwuje i mu przejdzie ;) Rodzice tak mają. Patrz teraz na siebie, to przecież Twoje życie.
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
24 kwietnia 2011, 21:02
bedziesz zmieniala te studia az do skutku?
chodzi o to, ze malo kto wybiera studia zgodnie z zainteresowaniem..
24 kwietnia 2011, 21:05
Milutka no własnie jestem w tym "mało kto " i mam zamiar sie tym kierować w życiu dalej w ogóle nie myśląc o tym czy coś po tym znajdę i czy na tym zarobię . i teraz też nie chce zrezygnować dlatego , że wiem że po tym kierunku nic nie moge robic .
- Dołączył: 2010-06-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 201
24 kwietnia 2011, 21:06
zrób sobie rok przerwy i idz do pracy, najczesciej wtedy znajduje sie swoje powolanie. i weź pod uwagę to, że studia są tylko po to, żebyś miała coś dzięki czemu się w przyszłości utrzymasz i dobrze by było żeby cię to interesowało choć trochę
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
24 kwietnia 2011, 21:07
to zazdroszcze bo ja nie mam tyle kasiory zeby studiowac to co bym chciala, nawet w miescie innym niz mieszkam i zgodnie z zainteresowaniami i az do skutku
24 kwietnia 2011, 21:07
ja pracuje ,wiec to żądna przerwa :P tym bardziej ze to zaoczne. echh