- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 grudnia 2019, 16:59
Mam pytanie do dziewczyn które schudły 20 i więcej kg. Czy coś się zmieniło w waszym życiu? Czy lepszy wygląd wpłynął jakoś na wasze postępowanie? Zwiększyła się wasza samoocena? Zaczełyście bardziej dbać o siebie? Spotykacie się z większym zainteresowaniem ze strony mężczyzn? Może było wam łatwiej znaleźć nową pracę albo faceta? A może teraz łatwiej wam się odnaleźć w grupie?
Jestem ciekawa ile z nas odkłada "swoje życie" na czas po schudnięciu. Ile z nas nie czerpie z życia przyjemności ze względu na jakieś problemy "z głową" ale zwala to na swoją nadwagę/otyłość i jeśli schudnąć to okaże się że nic się w ich życiu nie zmieniło.
Sama schudłam 15 kg (niestety 5 mi się wróciło - ale walczę 💪) i zauważyłam zmianę w swojej psychice - miałam większą ochotę o siebie dbać, byłam pewniejsza siebie, nagle mogłam kupować ciuchy w zwykłych sieciówkach. Odkąd wróciło mi się te kilka kilogramów cała ta siła opadła. Zaczęłam się wstydzić tego że tu mi się wylewa, tam sie wylewa i to mnie bardzo ogranicza. Ale gdzies podswiadomie mam taką myśl, że jak schudnę jeszcze 20 kg to moje życie zmieni się o 180 stopni i wszystkie troski znikną. Wiem, że to jest błędne myślenie, dlatego szukam odpowiedzi na pytanie czy tylko ja tak mam i czy po naciśnięciu faktycznie wszystko się zmienia, czy jedynie "rozmiar spodni".
20 grudnia 2019, 17:18
Ja dziewczyną nie jestem tylko dojrzałą kobietą, schudłam szybko i co najważniejsze trwale (bo to już trzy lata) o połowę siebie a w moim życiu (oprócz ulgi dla stawów) kompletnie nic się nie zmieniło. Mam tego samego męża, to samo dziecko i taki sam stosunek do siebie jak wtedy kiedy byłam otyła. Mało tego, kiedyś myślałam, że jak schudnę to zacznę się inaczej ubierać itd. a teraz w zasadzie ciągle biegam w jeansach a wygląd jest ostatnią sprawą o której myślę. Jest mi po prostu ruchowo lżej i na tym koniec zmian:) Anusia1995 jesteś jeszcze młodziutka ale czas naprawdę biegnie szybko i z życiem nie ma co czekać na zrzucenie kg a trzeba żyć tak jak się chce i z pasją bez względu na wagę. Gabinety psychoterapeutów pełne są dziewczyn, które myślały że jak zrobią operację nosa czy powiększą biust ich życie odmieni się jak jak dotknięciem różdżki a tu nic się nie zmieniło i rozpacz..
Edytowany przez przymusowa 20 grudnia 2019, 17:58
20 grudnia 2019, 17:25
Mam dokładnie tak jak ty :D Też schudłam 15kg a potem mi wróciło 7kg. Po schudnięciu czułam się świetnie, pełna energii. Wreszcie mogłam chodzić po schodach, schylać się itp. Zaczęłam kupować normalne ubrania i nawet mierzyłam/ kupowałam takie, na które w życiu bym się wcześniej nie zdecydowała (krótkie spódniczki, dopasowane czerwone sukienki). Odkąd wróciło mi te parę kg to już mi się nie chce nawet na zakupy chodzić, bo ciągle brzuch i boczki mi się wylewają ze spodni a sukienki kiepsko leżą. Niby widzę wokół siebie dziewczyny grubsze lub podobne do mnie, które fajnie się ubierają i wyglądają, ale ja sama siebie tak nie postrzegam. Ciągle mam wrażenie, że jak schudnę te 10kg to dopiero będę mogła coś z tą swoją garderobą zrobić :P
Edytowany przez Sawka00 20 grudnia 2019, 17:26
20 grudnia 2019, 18:37
U mnie nic się nie zmieniło oprócz tego że teraz fajniejsze ciuchy mogę założyć, stawy odsapnęły, kondycja lepsza.Słabej samooceny nigdy nie miałam-tłuszcz mnie tylko wkurza-bo jeszcze go trochę zostało, ostatnio nie bardzo się przykładałam.
20 grudnia 2019, 19:06
Ja schudlam 20kg ale zejelo mi to duzo czasu :)
obecnie musze jeszcze schudnac ok 5kg i dobic do ok 56kg
co sie zmienilo? wszystko!
i nie moge sie doczekac az bede wazyc mniej
Kazdy ma swoja opinie i akceptuje kazda osobe, bo kazda osoba jest inna
ja czulam sie okropnie z nadwaga, czulam sie zle wazac 65kg przy 165cm i teraz tez nie czuje sie rewelacyjnie przy 61kg ale sie akceptuje :)
wreszcie chodze na plaze, chociaz dalej nie podoba mi sie moje cialo
ale co zmienilo sie w moim nastwieniu?
ja sie wstydzilam moje wagi, wstydzilam sie wychodzic z domu
od kiedy schudlam czuje sie atrakcyjniejsza, mam wieksze powodzenie, latiwej mi zalatwiac rozne sprawy
ale to tez dlatego ze sie czesciej usmiecham
bo jestem szczesliwsza
Czy lepszy wygląd wpłynął jakoś na wasze postępowanie? Zwiększyła się wasza samoocena? Zaczełyście bardziej dbać o siebie? Spotykacie się z większym zainteresowaniem ze strony mężczyzn? Może było wam łatwiej znaleźć nową pracę albo faceta? A może teraz łatwiej wam się odnaleźć w grupie?
na wszystkie twoje pytania odpowiadam TAK TAK TAK!
oczywiscie wszystkie problemy nie znikna, prosze pamietaj o tym
ale zdecydowanie sie przyjemniej zyje :)
20 grudnia 2019, 19:26
tak schudłam kilka lat temu ok 15 kg.
Byłam mega laska.
Zainteresowanie facetów wzrosło
Pewność siebie również.
Znalazłam nawet faceta .
Wcześniej nigdy go nie miałam.
Ale odwazylam się kogoś do siebie ,,, dopuścić;;
A potem się upaslam I teraz jestem sama.
Oczywiście to nie jedyny powód rozstania
Ale od razu czuje się gorzej
Zdrowie gorsze .
Samoocena to na poziomie zero.
Unikam zakupów
Modlę się aby jakiś znajomych że studiów nie spotkać
O nowym facecie to nawet nie myślę dopóki nie schudne
20 grudnia 2019, 20:08
czuję się po prostu lepiej ,jak nie wylewa mi się sadełko ,moge zakąłdac topy na ramiączka ,wczesniej unikałam przez grube zalane celulitem ramiona , nie łapie mnie wkurw w przebieralni ,patrząc na zalane cielsko ,zawsze sobie wtedy myslałam ,ze nawet nie potrafie schudnac wziąść się za siebie ,nie mam w ogóle silnej woli ,zamiast cieszysc się zyciem jestem ciągle sfrustrowana ,bo wole zreć niż dobrze wygladac..ale sie udało .fajnie wygladam ,nosze co chcę ,powodzenie większe .Zle się ze sobą czuje ,jak jestem grubasza,i coś w tym jest ,ze dbac mi się o siebie też nie chciało tak bardzo.Chcoiaż ja nigdy nie maiałm wielkiej nadwagi .schudłam 5kg ale zaczełam duzo cwiczyć ciało wyglada o wielej lepiej
20 grudnia 2019, 22:58
schudlam 4 dychy , ulga dla kregoslupa i kolan
jak sie schudnie 4 dychy ? ja mam problem z 15 kg :(
21 grudnia 2019, 00:56
Schudłam 25 kg, ale później w ciąży sporo nadrobiłam. Wtedy, kiedy schudłam, czułam się świetnie, uważałam, że mogę góry przenosić, byłam bardzo zmotywowana, zadowolona z siebie, pełna energii. Na męskie zainteresowanie (i ogólnie bardziej życzliwe nastawienie obcych ludzi) też się to przekładało, chociaż nic szczególnego z tego nie wynikło, bo nie byłam singielką ;) Ogólnie o wiele lepiej czułam się w swoim ciele, miałam więcej poczucia sprawczości, a pozytywne reakcje otoczenia dodatkowo mnie napędzały. Słowem, według mnie to niezupełnie tak, że wszystko jest w głowie, schudnięcie wymiernie ułatwia wiele rzeczy, a to przekłada się z kolei na zwiększoną motywację, odwagę, pewność siebie.
Co nie zmienia faktu, że nie ma co odkładać życia na później i czekać tylko na schudnięcie - kiedyś to robiłam i nigdy więcej nie zamierzam.