- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 listopada 2019, 12:01
Z racji tego, że dopisuje mi dziś dobry nastrój, postanowiłam rozpocząć taką zabawę - niech każdy napisze lub wstawi zdjęcie, czegoś pozytywnego z dzisiejszego dnia. To może być coś naprawdę małego. Może ugotowałaś pyszny obiad dla rodziny? Kupiłaś coś ładnego? A może poranna kawa była wyjątkowo aromatyczna? Naładujmy się pozytywną energią! :)
Ja dziś zrobiłam udany trening - pobiegłam na prawie 8,5 km. Uwielbiam tę jesienną aurę, o ile nie pada deszcz :)
[tu chciałam stawić zdjęcia jesiennej aury, ale Vitalia odmawia współpracy]
29 listopada 2019, 13:16
Wstałam o 4:30 razem z mezem i synkiem, posprzatałam w mieszkaniu i odpaliłam wosk zapachowy wiec jest przyjemnie :) Moj maz zaczyna dzis wolny weekend a taki ma tylko jeden w miesiacu :)
Odwiedziła mnie dzis moja mama i widzac jej radosc na te swieta zrozumialam jak sie bala, ze ich nie doczeka a wspominala o tym nie raz... (w tym roku wygrala walke z nowotworem) pierwszy raz widzialam ja az tak nakrecona na prezenty i planowanie :) cuuuudownie!!!
29 listopada 2019, 13:31
Pochwal się tą torebką jaka to, bo sama nie wiem czego szukam ;)A cóż ja mogę dobrego napisać, hm, uświadomiłam sobie że za tydzień mikołajki i już się we mnie mentalne dziecko cieszy ;)Mam wolne, siedzę z kotami w chacie, zamówiłam sobie foreo luna mini 2 bo jest okazja na black friday i torebkę z karla :D
taka znalazłam :)
29 listopada 2019, 13:37
ja sie dzisiaj jakos taka pozytywna obudzilam :) slonce swieci jutro juz weekend :D
29 listopada 2019, 13:39
Baby Yoda
29 listopada 2019, 13:47
Pracowałam dzisiaj z dziećmi ze slumsów. Okolica okropna, warunki straszne, a dzieciaki urocze
29 listopada 2019, 14:01
Wróciłam wczoraj z dwudniowej (a tak właściwie półtoradniowej) wycieczki do Francji. Pierwszy raz zostawiliśmy dzieciaki dziadkom na noc i pojechaliśmy gdzieś w dwójkę:) Dzieciaki były szczęśliwe, my też.