- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 października 2019, 21:00
W jakim wieku Wasze dzieci nauczyły się jeździć na rowerze (2 koła) ?
Ktoś z Was zaczął od rowerka biegowego i od razu przeszedł z dzieckiem na 2 kółka beż pomocy kółek bocznych ?
25 października 2019, 21:22
moj narazie 4 kolowy ale chrzesnica mojego męża nauczyla sie dopiero na biegowce (wcześniej/najpierw miala taki zwykly rower z doczepianymi z boku kolkami i po ściągnięciu ich za chiny nie potrafila zalapac jazdy, dostała biegowke i w pare dni załapała)
Edit 4 lata miała
Edytowany przez 25 października 2019, 21:23
25 października 2019, 21:26
Moje ma 9 lat i nie umie. Nie chce i już. No cóż...
25 października 2019, 21:33
Synek zaczął śmigac na biegowce jak miał 2 lata i super sobie radził. Myślałam, że nie będziemy mieli żadnych problemów z przejściem na klasyczny rower dwukolowy, jednak okazało się to wyzwaniem. Po iluś nieudanych próbach doczepilismy boczne kółka i przez jakiś czas jeździł na czterech. W tym roku, przed piatymi urodzinami synek załapał i jeździ już na dwóch kółkach.
25 października 2019, 21:34
moj narazie 4 kolowy ale chrzesnica mojego męża nauczyla sie dopiero na biegowce (wcześniej/najpierw miala taki zwykly rower z doczepianymi z boku kolkami i po ściągnięciu ich za chiny nie potrafila zalapac jazdy, dostała biegowke i w pare dni załapała)Edit 4 lata miała
Właśnie córka jest na biegówce od dawna i od roku marzy o rowerze z pedałami, ale nie chce pakować jej na 4 kółka, bo wiem, że to cofanie się plus szkodzi kręgosłupowi. Nie wiem, czy to jeszcze nie za wcześnie na 2 kółka. Nie chcę też, aby się zraziła.
Edytowany przez Marisca 25 października 2019, 21:40
25 października 2019, 21:47
Nie mam dzieci ale napiszę o Swoim doświadczeniu bo doskonale to pamiętam.
Byłam już w 3 klasie podstawowej, wszyscy umieli już jeździć a ja nie i się wstydziłam tego.
Pamiętam jak na czerwonym rowerku na dwóch kołach zjerzdzalam luzem z pojazdu do garażu u sąsiadów. Nie siadałam na siodelku tylko na na ramie (męski) by stopy mieć blisko ziemi, rozkladalam nogi by nie wplątaly się w łańcuch i w razie czego szybko się nimi podeprzec i takim okrakiem zjerzdzalam z pojazdu i zatrzywywalam się podpierając się stopami. Któregoś dnia robiłam takie zjazdy niemal cały dzień, aż pomyślałam, że może spróbuję się przejechać normalnie. Wróciłam na Swoje podwórko, wzięłam bmx-a siostry, bo był mniejszy i miał grubsze koła, wsiadłam i....pojechalam zaskoczona, że udaje mi się złapać równowagę. Sądzę, że tymi zjazdami luzem z pojazdu wycwiczylam umiejętność zachowania równowagi.
Dzieci rozwijają się w Swoim tempie, tak samo motoryka czyli również umiejętność utrzymania równowagi. Jeśli dziecko samo nie rozwinie instynktu utrzymania równowagi, to znając nawet cały kodeks nauki jazdy na rowerze nie pojedzie na dwóch kołach.
25 października 2019, 21:52
Nie mam dzieci ale napiszę o Swoim doświadczeniu bo doskonale to pamiętam.Byłam już w 3 klasie podstawowej, wszyscy umieli już jeździć a ja nie i się wstydziłam tego. Pamiętam jak na czerwonym rowerku na dwóch kołach zjerzdzalam luzem z pojazdu do garażu u sąsiadów. Nie siadałam na siodelku tylko na na ramie (męski) by stopy mieć blisko ziemi, rozkladalam nogi by nie wplątaly się w łańcuch i w razie czego szybko się nimi podeprzec i takim okrakiem zjerzdzalam z pojazdu i zatrzywywalam się podpierając się stopami. Któregoś dnia robiłam takie zjazdy niemal cały dzień, aż pomyślałam, że może spróbuję się przejechać normalnie. Wróciłam na Swoje podwórko, wzięłam bmx-a siostry, bo był mniejszy i miał grubsze koła, wsiadłam i....pojechalam zaskoczona, że udaje mi się złapać równowagę. Sądzę, że tymi zjazdami luzem z pojazdu wycwiczylam umiejętność zachowania równowagi.Dzieci rozwijają się w Swoim tempie, tak samo motoryka czyli również umiejętność utrzymania równowagi. Jeśli dziecko samo nie rozwinie instynktu utrzymania równowagi, to znając nawet cały kodeks nauki jazdy na rowerze nie pojedzie na dwóch kołach.
Córka jak pisałam jeździ na biegówce i gdzieś już od 2 lat potrafi zjeżdżać z górki z nogami do góry. Bardziej chodzi mi o łączenie kilku czynności na raz, równowaga , pedałowanie, radzenie sobie z ciężkim rowerkiem , bo biegówki są znacznie lżejsze.
25 października 2019, 22:06
Moja miała 4 lata. Najpierw 2 lata na biegowym. w pół godziny ogarnęła jazdę na 2 kółkach, więc myślę że rowerek biegowy to świetny pomysł
25 października 2019, 22:45
nasz jak miał 2 lata to śmigał na biegówce aż miło. Jak miał jakieś 5 lat, to postanowiliśmy go przesiąść na rower z pedałami a czytając i widząc jak pieknie trzyma równowagę jak się rozpędzi na biegówce i podkurcza nogi, myśleliśmy, ze nie bedzie żadnego problemu. A jednak! Okazało się, że syn kompletnie nie kuma o co chodzi z pedałowaniem ;) Nigdy na żadnym sprzęcie nie musiał tego robic i po prostu nie mógł zajarzyć. Daliśmy boczne kółka tylko po to żeby jakiś czas nabrał wprawy. Po jakimś miesiącu (niecodziennego jeżdżenia) jak juz było widać, że załapał jak się pedałuje i potrafił się rozpędzić w ten sposób, zdjeliśmy boczne kółka na rzecz pałąka do trzymania przez rodzica. Załapał w 1 dzień.