Temat: Minimalna krajowa

Im więcej przeglądam tematów na vitalii tym bardziej odnoszę wrażenie, że zgromadzili się tutaj sami bogacze. Naprawdę nikt z Was i nikt z Waszych znajomych nie zarabia minimalnej krajowej? Nie znacie nikogo, kto musi się utrzymać za 1700 zł netto? I nie znacie nikogo, kto wykonuje pracę za takie pieniądze? Kiedy tak przeglądam ogłoszenia o pracę to w wielu miejscach proponują minimalną lub niewiele więcej, więc jednak są ludzie, którzy za tyle żyją, bo ktoś tam jednak pracuje. Skąd w nas ludziach tyle zakłamania i windowania zarobków? To przez wstyd? Poczucie, że minimalna to porażka zawodowa czy naprawdę każdy tu zarabia krocie? Nie ma tutaj kelnerek, sprzedawców, doradców klienta na najniższym szczeblu kariery? Osoby siedzące w domu nie ruszyłyby się z niego za 1700 zł/msc? 

..

aleksytymia napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Pewnie znam wielu takich ludzi, choćby w moim miasteczku, ale pewności nie mam bo średnio interesuje mnie ile kto ma i na co wydaje. A ja zarabiam dużo więcej i nie zamierzam za to przepraszać. Nie rozumiem po cholerę ten wątek? Czujesz potrzebę zaglądania ludziom do portfela i rozliczania z ilości zarobionych i posiadanych pieniędzy? Skąd taka frustracja?
Frustracja jest chyba oczywista, jak się nie może przeskoczyć poziomu 2-2,5 tysiąca, a ?zewsząd? słyszy, że 5000 to mało.Połowa Polaków zarabia niewiele ponad minimalną i to jest wiarygodna informacja, a nie to, co napiszą na forum osoby, którym akurat chce się wypowiedziec.

jak zawsze w punkt:)

a ja uważam, ze mało osób zarabia minimalną... znam 2 które zarabiają minimalna ale obie dostają pod stołem drugie tyle (i u obu osób wszyscy w firmie tak wypłaty dostaja)..... każdy zarabia tak jak się ceni ale no sorry jakbym dostała propozycję pracy za mniej niż 2tys to bym poszła układać ludziom w domach panele albo malować ściany bo to umiem nie jest mocno męczące i  lepiej bym na tym wyszła. jeśli ktoś zarabia 1700i mu to starcza to znaczy że mu więcej nie potrzeba. ja bym nie dała się tak poniżyć zarobkami. PS. a te statystyki że w polsce niby tyle osób zaraiba najniższą krajową... no proszę was wiecie ile pod stołem dostają?

wypowiem się jako osoba znająca zarobki w kilku firmach... Często niestety minimalna na papierze a do ręki więcej. Ale to takie firmy w większości JDG, zatrudniające <10 osób. W większych trochę inaczej i tam niewiele osób ma minimalną, raczej większość ma więcej.

Czy znam takich co się utrzymują za minimalną? Moja przyjaciółka zaraz po studiach nie mogła znaleźć pracy i zaczęła pracować w sieciówce drogeryjnej - tam miała minimalną. I wiem, że już wtedy było jej ciężko wynajmując pokój się utrzymać. Teraz osobiście chyba nie znam nikogo z pensją minimalną, albo o tym nie wiem.

Pasek wagi

zenekmartyniuk napisał(a):

aleksytymia napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Pewnie znam wielu takich ludzi, choćby w moim miasteczku, ale pewności nie mam bo średnio interesuje mnie ile kto ma i na co wydaje. A ja zarabiam dużo więcej i nie zamierzam za to przepraszać. Nie rozumiem po cholerę ten wątek? Czujesz potrzebę zaglądania ludziom do portfela i rozliczania z ilości zarobionych i posiadanych pieniędzy? Skąd taka frustracja?
Frustracja jest chyba oczywista, jak się nie może przeskoczyć poziomu 2-2,5 tysiąca, a ?zewsząd? słyszy, że 5000 to mało.Połowa Polaków zarabia niewiele ponad minimalną i to jest wiarygodna informacja, a nie to, co napiszą na forum osoby, którym akurat chce się wypowiedziec.
jak zawsze w punkt:)
nieprawda ... niewiele ponad minimalna ale na papierze reszta idzie pod stołem...bo pracodawcy unikają podatków

Askadasunaa napisał(a):

aleksytymia napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Pewnie znam wielu takich ludzi, choćby w moim miasteczku, ale pewności nie mam bo średnio interesuje mnie ile kto ma i na co wydaje. A ja zarabiam dużo więcej i nie zamierzam za to przepraszać. Nie rozumiem po cholerę ten wątek? Czujesz potrzebę zaglądania ludziom do portfela i rozliczania z ilości zarobionych i posiadanych pieniędzy? Skąd taka frustracja?
Frustracja jest chyba oczywista, jak się nie może przeskoczyć poziomu 2-2,5 tysiąca, a ?zewsząd? słyszy, że 5000 to mało.Połowa Polaków zarabia niewiele ponad minimalną i to jest wiarygodna informacja, a nie to, co napiszą na forum osoby, którym akurat chce się wypowiedziec.
No mnie właśnie zewsząd atakuje info, że 2,5 to mało, wszyscy mają więcej i więcej a gdzie się nie zapytam to jakoś na tych zarabiających więcej niw trafiam. Na tych robiących za mniej niż 2,5 k i na oferty pracy za takie kwoty trafiam wszędzie, więc jak to w końcu jest? 


No bo ci, którzy zarabiają więcej chętniej się wypowiadają ;) 
No nie oszukujmy się 2,5k to nie jest dużo. Zwłaszcza w dużym mieście gdzie za dwupokojowe mieszkanie na wynajem płaci się 2k wzwyż. A nowe mieszkania kosztują koło 8-14 tysięcy za metr kwadratowy. 

Askadasunaa napisał(a):

aleksytymia napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Pewnie znam wielu takich ludzi, choćby w moim miasteczku, ale pewności nie mam bo średnio interesuje mnie ile kto ma i na co wydaje. A ja zarabiam dużo więcej i nie zamierzam za to przepraszać. Nie rozumiem po cholerę ten wątek? Czujesz potrzebę zaglądania ludziom do portfela i rozliczania z ilości zarobionych i posiadanych pieniędzy? Skąd taka frustracja?
Frustracja jest chyba oczywista, jak się nie może przeskoczyć poziomu 2-2,5 tysiąca, a ?zewsząd? słyszy, że 5000 to mało.Połowa Polaków zarabia niewiele ponad minimalną i to jest wiarygodna informacja, a nie to, co napiszą na forum osoby, którym akurat chce się wypowiedziec.
No mnie właśnie zewsząd atakuje info, że 2,5 to mało, wszyscy mają więcej i więcej a gdzie się nie zapytam to jakoś na tych zarabiających więcej niw trafiam. Na tych robiących za mniej niż 2,5 k i na oferty pracy za takie kwoty trafiam wszędzie, więc jak to w końcu jest? 

Jest tak, jak podaje urząd Statystyczny bo to dane z całego kraju, a nie od wycinka mocno specyficznej społeczności jaką jest vitalia.

ZuzaG. napisał(a):

Askadasunaa napisał(a):

aleksytymia napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Pewnie znam wielu takich ludzi, choćby w moim miasteczku, ale pewności nie mam bo średnio interesuje mnie ile kto ma i na co wydaje. A ja zarabiam dużo więcej i nie zamierzam za to przepraszać. Nie rozumiem po cholerę ten wątek? Czujesz potrzebę zaglądania ludziom do portfela i rozliczania z ilości zarobionych i posiadanych pieniędzy? Skąd taka frustracja?
Frustracja jest chyba oczywista, jak się nie może przeskoczyć poziomu 2-2,5 tysiąca, a ?zewsząd? słyszy, że 5000 to mało.Połowa Polaków zarabia niewiele ponad minimalną i to jest wiarygodna informacja, a nie to, co napiszą na forum osoby, którym akurat chce się wypowiedziec.
No mnie właśnie zewsząd atakuje info, że 2,5 to mało, wszyscy mają więcej i więcej a gdzie się nie zapytam to jakoś na tych zarabiających więcej niw trafiam. Na tych robiących za mniej niż 2,5 k i na oferty pracy za takie kwoty trafiam wszędzie, więc jak to w końcu jest? 
Jest tak, jak podaje urząd Statystyczny bo to dane z całego kraju, a nie od wycinka mocno specyficznej społeczności jaką jest vitalia.
NIEPRAWDA kurde.... w statystykach nie ma uzwględnionego tego że 60% małych firm daje minimalną na papierze a resztę pod stołem 

tusia9 napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Askadasunaa napisał(a):

aleksytymia napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Pewnie znam wielu takich ludzi, choćby w moim miasteczku, ale pewności nie mam bo średnio interesuje mnie ile kto ma i na co wydaje. A ja zarabiam dużo więcej i nie zamierzam za to przepraszać. Nie rozumiem po cholerę ten wątek? Czujesz potrzebę zaglądania ludziom do portfela i rozliczania z ilości zarobionych i posiadanych pieniędzy? Skąd taka frustracja?
Frustracja jest chyba oczywista, jak się nie może przeskoczyć poziomu 2-2,5 tysiąca, a ?zewsząd? słyszy, że 5000 to mało.Połowa Polaków zarabia niewiele ponad minimalną i to jest wiarygodna informacja, a nie to, co napiszą na forum osoby, którym akurat chce się wypowiedziec.
No mnie właśnie zewsząd atakuje info, że 2,5 to mało, wszyscy mają więcej i więcej a gdzie się nie zapytam to jakoś na tych zarabiających więcej niw trafiam. Na tych robiących za mniej niż 2,5 k i na oferty pracy za takie kwoty trafiam wszędzie, więc jak to w końcu jest? 
Jest tak, jak podaje urząd Statystyczny bo to dane z całego kraju, a nie od wycinka mocno specyficznej społeczności jaką jest vitalia.
NIEPRAWDA kurde.... w statystykach nie ma uzwględnionego tego że 60% małych firm daje minimalną na papierze a resztę pod stołem 

A swoje 60% skąd wzięłaś?

mam mnostwo znajomych po studiach co zarabiaja troche ponad minimalna

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.