Temat: Najgłupszy teks na podryw jaki słyszałyście

Taki luźny wątek z przymrużeniem oka (siedzę na urlopie, rozumiecie...): jaki najdurniejszy tekst na podryw usłyszałyście w życiu?

U mnie historia była taka że jakieś 1.5 roku temu poleciałam na kilka dni do domu, do Gdańska. No i to się zawsze wiąże z wizytą u fryzjera i zakupami. No i szłam nad Motławą z siostrą szukając jakiejś knajpy, obie po fryzjerze wylaszczone i nagle wyrasta przed nami skrzyżowanie Grzegorza Turnaua z Sebastianem Stankiewiczem. I się mnie pyta gdzie on może bilet kupić. Ja na to jaki kurna bilet?!? A on że na spotkanie ze mną... Kopara mi opadła do pasa, bynajmniej nie z zachwytu i mówię że generalnie to tam pod Złotą Bramą sprzedawali ale rozeszły się jak świerze bułeczki i już od dawna wszystkie wyprzedane. Przysięgam, byłam pewna że kręcą drugi sezon tego programu w którym ten zamozwańczy łysy mistrz podrywu uczył nerdów jak się kobiety bajeruje i że za jakiś czas zobaczę to w telewizji (smiech)

Raczej to nie był typowy podryw, ale tekst, który utkwił mi najbardziej w pamięci to "szukam towarzystwa, zapłacę" - galeria handlowa w Krakowie 

Za to przytrafiło mi się kilka niecodziennych komplementów, najmilszy chyba to ten, że będę ładna na starość xD

Daisy.FitLife napisał(a):

Ja mam swój ulubiony na okres jesienny ale ,ze nie mam smiałosci to wciąż jeszcze czeka .Potrzebujemy przystojny obiekt zainteresowania i jeden kasztan. Jeśli obiekt zainteresowania akurat nie stoi obok jakiegoś to dyskretnie podrzucamy koło niego własnego kasztana, następnie podchodzimy i pytamy " Przepraszam czy to twój kasztan?"  efekt zapewne spektakularny Mi się chyba nie zdarzyło nic przypałowego albo 

nie pamiętam ;p

Czekam aż hasło ujrzy światło dzienne :D 

Berchen napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

wrurzkazembuszka napisał(a):

W lipcu szłam w parku z koleżanką i patrze a idą takie ładne chłopaki. Jak nas zobaczyli to jeden chłopak urwał z krzaka dwa kwiatki i wręczył nam mówiąc : jedna róża jednej róży, druga róża drugiej róży. To ten drugi poleciał do cukierni, kupił dwie tutki cukierków i  nam dał : jedna torba jednej torbie, druga torba drugiej torbie.
? Zdechła bym ze śmiechu.
niby tak tyle ze to stary od wiekow powtarzany dowcip.

Pierwszy raz to słysze, ale dobre 👍🏻

Koleżanka uslyszala: twoje cekiny na sukience błyszczą jak psie jajka. Ja natomiast słyszałam wiele chamskich tekstów typu: i tak Cię kiedyś przelece. A może takie najbardziej pamiętam.

''Mój kolega chce Cię poznać''. Rzeczony kolega stał kilka metrów dalej ze spłoszoną miną. Rozumiem nieśmiałość, ale to było wybitnie niemęskie, taka zabawa w swatanie ;)

Wszystkie, ale to wszystkie teksty na podryw są głupkowate. Najlepiej poderwać zwykłą rozmową, urokiem osobistym, tym czymś. Na pewno nie bzdurnymi tekścikami

Może to nie tekst na podryw, ale... Na początku związku z moim narzeczonym, jak jeszcze nie mieszkaliśmy razem, zostawiłam u niego w samochodzie klucze od mojego auta. Umówiłam się z nim na parkingu pod centrum handlowym, żeby odebrać te klucze. No i tak siedzę w "mamowozie" bo musiałam podjechać dobre 20km i czekam na mojego lubego, a że było lato, to przy spuszczonych szybach. Podbija gościu w wieku 45-50lat i pyta co ja tu robię. Mówię mu, że czekam na chłopaka. "Aha"-chwila ciszy. Po czym gość "A ten chłopak to tak za pieniądze?" "Obsłuży mnie pani potem?" xDDD Pół dnia się zastanawiałam, czy ja wyglądam jak panna lekkich obyczajów, czy z tym gościem było coś nie tak :?

Pasek wagi

Najgłupszy tekst usłyszałam od kolegi, który smolił do mnie cholewy.  Stwierdził, że jak nie chcę z nim nic, to żebym mu chociaż swoje oczy dała, a on sobie je w słoiku będzie trzymał i na nie patrzył :? ale co najlepsze, ja go nie chciałam, on się mega o mnie starał, ja go olewałam i potem miałam mega ból dupki jak go zobaczyłam z inną laską na mieście (smiech) przeżyć tego nie mogłam hahah :PP i kto by to rozumiał :P 

Najdziwniejszy jaki usłyszałam to "O rany! Chciałbym aby zatańczyła Pani ze mną taniec hula!".

A najgłupszy to "Masz może na sobie majtki w gwiazdki? Bo masz dupę nie z tej Ziemi!". 

Pasek wagi

"Ale masz miękkie włosy... używasz Head&Shoulders?"

Nie uwierzyłabym w taki tekst na podryw, gdybym go sama nie usłyszała

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.