- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 października 2019, 22:19
Taki luźny wątek z przymrużeniem oka (siedzę na urlopie, rozumiecie...): jaki najdurniejszy tekst na podryw usłyszałyście w życiu?
U mnie historia była taka że jakieś 1.5 roku temu poleciałam na kilka dni do domu, do Gdańska. No i to się zawsze wiąże z wizytą u fryzjera i zakupami. No i szłam nad Motławą z siostrą szukając jakiejś knajpy, obie po fryzjerze wylaszczone i nagle wyrasta przed nami skrzyżowanie Grzegorza Turnaua z Sebastianem Stankiewiczem. I się mnie pyta gdzie on może bilet kupić. Ja na to jaki kurna bilet?!? A on że na spotkanie ze mną... Kopara mi opadła do pasa, bynajmniej nie z zachwytu i mówię że generalnie to tam pod Złotą Bramą sprzedawali ale rozeszły się jak świerze bułeczki i już od dawna wszystkie wyprzedane. Przysięgam, byłam pewna że kręcą drugi sezon tego programu w którym ten zamozwańczy łysy mistrz podrywu uczył nerdów jak się kobiety bajeruje i że za jakiś czas zobaczę to w telewizji
Edytowany przez Have_fun 15 października 2019, 22:25
16 października 2019, 09:11
Raczej to nie był typowy podryw, ale tekst, który utkwił mi najbardziej w pamięci to "szukam towarzystwa, zapłacę" - galeria handlowa w Krakowie
Za to przytrafiło mi się kilka niecodziennych komplementów, najmilszy chyba to ten, że będę ładna na starość xD
16 października 2019, 09:51
Ja mam swój ulubiony na okres jesienny ale ,ze nie mam smiałosci to wciąż jeszcze czeka .Potrzebujemy przystojny obiekt zainteresowania i jeden kasztan. Jeśli obiekt zainteresowania akurat nie stoi obok jakiegoś to dyskretnie podrzucamy koło niego własnego kasztana, następnie podchodzimy i pytamy " Przepraszam czy to twój kasztan?" efekt zapewne spektakularny Mi się chyba nie zdarzyło nic przypałowego albonie pamiętam ;p
Czekam aż hasło ujrzy światło dzienne :D
16 października 2019, 09:54
niby tak tyle ze to stary od wiekow powtarzany dowcip.? Zdechła bym ze śmiechu.W lipcu szłam w parku z koleżanką i patrze a idą takie ładne chłopaki. Jak nas zobaczyli to jeden chłopak urwał z krzaka dwa kwiatki i wręczył nam mówiąc : jedna róża jednej róży, druga róża drugiej róży. To ten drugi poleciał do cukierni, kupił dwie tutki cukierków i nam dał : jedna torba jednej torbie, druga torba drugiej torbie.
Pierwszy raz to słysze, ale dobre 👍🏻
16 października 2019, 10:24
Koleżanka uslyszala: twoje cekiny na sukience błyszczą jak psie jajka. Ja natomiast słyszałam wiele chamskich tekstów typu: i tak Cię kiedyś przelece. A może takie najbardziej pamiętam.
16 października 2019, 11:46
''Mój kolega chce Cię poznać''. Rzeczony kolega stał kilka metrów dalej ze spłoszoną miną. Rozumiem nieśmiałość, ale to było wybitnie niemęskie, taka zabawa w swatanie ;)
16 października 2019, 12:33
Wszystkie, ale to wszystkie teksty na podryw są głupkowate. Najlepiej poderwać zwykłą rozmową, urokiem osobistym, tym czymś. Na pewno nie bzdurnymi tekścikami
16 października 2019, 12:49
Może to nie tekst na podryw, ale... Na początku związku z moim narzeczonym, jak jeszcze nie mieszkaliśmy razem, zostawiłam u niego w samochodzie klucze od mojego auta. Umówiłam się z nim na parkingu pod centrum handlowym, żeby odebrać te klucze. No i tak siedzę w "mamowozie" bo musiałam podjechać dobre 20km i czekam na mojego lubego, a że było lato, to przy spuszczonych szybach. Podbija gościu w wieku 45-50lat i pyta co ja tu robię. Mówię mu, że czekam na chłopaka. "Aha"-chwila ciszy. Po czym gość "A ten chłopak to tak za pieniądze?" "Obsłuży mnie pani potem?" xDDD Pół dnia się zastanawiałam, czy ja wyglądam jak panna lekkich obyczajów, czy z tym gościem było coś nie tak
16 października 2019, 13:13
Najgłupszy tekst usłyszałam od kolegi, który smolił do mnie cholewy. Stwierdził, że jak nie chcę z nim nic, to żebym mu chociaż swoje oczy dała, a on sobie je w słoiku będzie trzymał i na nie patrzył ale co najlepsze, ja go nie chciałam, on się mega o mnie starał, ja go olewałam i potem miałam mega ból dupki jak go zobaczyłam z inną laską na mieście
przeżyć tego nie mogłam hahah
i kto by to rozumiał :P
16 października 2019, 15:58
Najdziwniejszy jaki usłyszałam to "O rany! Chciałbym aby zatańczyła Pani ze mną taniec hula!".
A najgłupszy to "Masz może na sobie majtki w gwiazdki? Bo masz dupę nie z tej Ziemi!".