- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 października 2019, 21:53
Jak jest u Was? Czy jest tradycja dawania ciast takich jak na weselu dla gości do domu? Chrzest jest w domu, a każdy gość dostał zaproszenie.
11 października 2019, 15:54
Nie widzisz roznicy miedzy alkoholem na weselu a alkoholem na chrzcinach? Mi samej zdaza sie pic przy dzieciach, ale nie na ich imprezach w koncu to ich swieto i nie wydaje mi sie ze pijacy rodzice to przyjemny widok dla dzieci
11 października 2019, 16:02
Myślę, że fajnie jest dać gościom coś "na odchodne". Na weselach to już norma, kiedyś po Komunii też dostaliśmy pudełko z ciastem. I my robiąc chrzciny też pewnie pomyślimy o czymś słodkim dla gości. Co do alkoholu to też jestem zdania, że chrzciny to nie jest impreza gdzie powinna lać się wódka.
11 października 2019, 19:55
Nie widzisz roznicy miedzy alkoholem na weselu a alkoholem na chrzcinach? Mi samej zdaza sie pic przy dzieciach, ale nie na ich imprezach w koncu to ich swieto i nie wydaje mi sie ze pijacy rodzice to przyjemny widok dla dzieci
to co Wy po tym alkoholu robicie że to niemiły widok dla dziecka?
11 października 2019, 21:44
Nie które wypowiedzi mnie szokują! Czy ktoś mówi o upijaniu się? Że człowiek ledwo stoi, bełkocze coś? Nie, bo można napić się z kulturką, znać granice. Ani jedna osoba nie upiła się na chrzcinach syna, pomimo że był alkohol. Bo nikt tej wódki nie leje strumieniami. W jakim towarzystwie wy się obracacie?
11 października 2019, 21:58
Nie które wypowiedzi mnie szokują! Czy ktoś mówi o upijaniu się? Że człowiek ledwo stoi, bełkocze coś? Nie, bo można napić się z kulturką, znać granice. Ani jedna osoba nie upiła się na chrzcinach syna, pomimo że był alkohol. Bo nikt tej wódki nie leje strumieniami. W jakim towarzystwie wy się obracacie?
A może ja spytam? Skoro nawet na chrzest musi być wódka na stole?
11 października 2019, 22:09
Ja nie widzę w tym nic złego, trzeba znać granicę. Szczerze to nie byłam na chrzcinach bez alkoholu.
11 października 2019, 22:31
Nie które wypowiedzi mnie szokują! Czy ktoś mówi o upijaniu się? Że człowiek ledwo stoi, bełkocze coś? Nie, bo można napić się z kulturką, znać granice. Ani jedna osoba nie upiła się na chrzcinach syna, pomimo że był alkohol. Bo nikt tej wódki nie leje strumieniami. W jakim towarzystwie wy się obracacie?
jak widać niektórzy albo zero alkoholu, albo zalanie w trupa