Temat: Studenci - ile jesteście w stanie odłożyć pieniędzy miesięcznie?

Ja mam osobiście 22 lata a na koncie bida piszczy. Uznałam, że najwyższa pora wziąć się za oszczędzanie takie na dłuższą metę, a nie na wakacje czy na inne bzdury. Jednak po miesiącu od wypłaty zostało mi jedynie 130 zł, które mogę odłożyć... Jeżeli tak będzie co miesiąc to w życiu nie oszczędzę nic ;-; 

Jak na studenckie zycie to i tak dobrze, ze jestes na plusie. Oszczedzac mozna już ze stałej pracy, a ja jak sie domyślam pracujesz dorywczo? 

Epestka napisał(a):

tusia9 napisał(a):

jako studentka oplacalam studia i zycie wiięc do 25r.ż. nie miałam nawet grosza oszczędzonego.... teraz mam 27 lat i oszczędności tylko 20tys więc, nie wiem co Ci poradzić
Co oznacza, że w ciągu 2 lat uzbierałaś 20 tysięcy, czyli miesięcznie jakieś 800 zł.  Jak to zrobiłaś? 

wydawała mniej niż zarabiała :D

A poważnie - nie wiemy ile zarabiała więc trochę nie rozumiem pytania "jak to zrobiłaś"? Równie dobrze mogła zarabiać tyle, że to 800 zł oszczędności to wcale nie jakiś wysiłek.

A tak w ogóle to 800 zł oszczędności miesięcznie to niestety nie jest zbyt wiele przy obecnych cenach, w takim tempie ciężko uzbierać np. na mieszkanie.

Pasek wagi

ja na studiach oszczędzałam głównie z wakacyjnych wyjazdów (praca min 60 godz tyg przez 3/4 miesiące w UK, USA), w roku akademickim oszczędzałam dużo mniej (z roznoszenia ulotek, stania na promocjach w marketach, ankiety, komisji wyborcza czy praca w kawiarni). 130 zł może być i dużo i mało - w zależności jaki jest to procent Twoich dochodów.

staram_sie napisał(a):

Epestka napisał(a):

tusia9 napisał(a):

jako studentka oplacalam studia i zycie wiięc do 25r.ż. nie miałam nawet grosza oszczędzonego.... teraz mam 27 lat i oszczędności tylko 20tys więc, nie wiem co Ci poradzić
Co oznacza, że w ciągu 2 lat uzbierałaś 20 tysięcy, czyli miesięcznie jakieś 800 zł.  Jak to zrobiłaś? 
wydawała mniej niż zarabiała :DA poważnie - nie wiemy ile zarabiała więc trochę nie rozumiem pytania "jak to zrobiłaś"? Równie dobrze mogła zarabiać tyle, że to 800 zł oszczędności to wcale nie jakiś wysiłek.A tak w ogóle to 800 zł oszczędności miesięcznie to niestety nie jest zbyt wiele przy obecnych cenach, w takim tempie ciężko uzbierać np. na mieszkanie.

Tego pytania nie należy  rozumieć dosłownie. Ciekawa jestem gdzie tuż po studiach zarabia się tyle, że można odłożyć aż 800 zł. Uważam, że to dużo. Ja tyle nie odkładam. Owszem, zarabiam niewiele, ale też nie mam żadnych stałych wydatków. 

Epestka napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Epestka napisał(a):

tusia9 napisał(a):

jako studentka oplacalam studia i zycie wiięc do 25r.ż. nie miałam nawet grosza oszczędzonego.... teraz mam 27 lat i oszczędności tylko 20tys więc, nie wiem co Ci poradzić
Co oznacza, że w ciągu 2 lat uzbierałaś 20 tysięcy, czyli miesięcznie jakieś 800 zł.  Jak to zrobiłaś? 
wydawała mniej niż zarabiała :DA poważnie - nie wiemy ile zarabiała więc trochę nie rozumiem pytania "jak to zrobiłaś"? Równie dobrze mogła zarabiać tyle, że to 800 zł oszczędności to wcale nie jakiś wysiłek.A tak w ogóle to 800 zł oszczędności miesięcznie to niestety nie jest zbyt wiele przy obecnych cenach, w takim tempie ciężko uzbierać np. na mieszkanie.
Tego pytania nie należy  rozumieć dosłownie. Ciekawa jestem gdzie tuż po studiach zarabia się tyle, że można odłożyć aż 800 zł. Uważam, że to dużo. Ja tyle nie odkładam. Owszem, zarabiam niewiele, ale też nie mam żadnych stałych wydatków. 

z najniższej krajowej pewnie że ciężko. Ale - w zależności od kierunku studiów - nawet zaraz po nich można zarobić więcej niż ta minimalna krajowa, zwłaszcza po kierunkach technicznych.

Dlatego pytanie "jak" nie wiedząc nic o poziomie zarobków jest dziwne i tyle :) jakbyś zapytała ile zarabiałaś, czym się zajmowałaś że mogłaś tyle odłożyć, albo jakie były stałe koszty utrzymania że dało się tyle odłożyć - to by miało większy sens.

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

Epestka napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Epestka napisał(a):

tusia9 napisał(a):

jako studentka oplacalam studia i zycie wiięc do 25r.ż. nie miałam nawet grosza oszczędzonego.... teraz mam 27 lat i oszczędności tylko 20tys więc, nie wiem co Ci poradzić
Co oznacza, że w ciągu 2 lat uzbierałaś 20 tysięcy, czyli miesięcznie jakieś 800 zł.  Jak to zrobiłaś? 
wydawała mniej niż zarabiała :DA poważnie - nie wiemy ile zarabiała więc trochę nie rozumiem pytania "jak to zrobiłaś"? Równie dobrze mogła zarabiać tyle, że to 800 zł oszczędności to wcale nie jakiś wysiłek.A tak w ogóle to 800 zł oszczędności miesięcznie to niestety nie jest zbyt wiele przy obecnych cenach, w takim tempie ciężko uzbierać np. na mieszkanie.
Tego pytania nie należy  rozumieć dosłownie. Ciekawa jestem gdzie tuż po studiach zarabia się tyle, że można odłożyć aż 800 zł. Uważam, że to dużo. Ja tyle nie odkładam. Owszem, zarabiam niewiele, ale też nie mam żadnych stałych wydatków. 
z najniższej krajowej pewnie że ciężko. Ale - w zależności od kierunku studiów - nawet zaraz po nich można zarobić więcej niż ta minimalna krajowa, zwłaszcza po kierunkach technicznych.Dlatego pytanie "jak" nie wiedząc nic o poziomie zarobków jest dziwne i tyle :) jakbyś zapytała ile zarabiałaś, czym się zajmowałaś że mogłaś tyle odłożyć, albo jakie były stałe koszty utrzymania że dało się tyle odłożyć - to by miało większy sens.

Pytanie o wysokość pensji, poziom wydatków, stosunek oszczędności do wynagrodzenia/wydatków, metody oszczędzania zawiera się w pytaniu "jak". Krótkim słowem zapytałam o wszystko. Nie sądziłam,  że będzie to wymagało tyłu wyjaśnień. 

Epestka napisał(a):

tusia9 napisał(a):

jako studentka oplacalam studia i zycie wiięc do 25r.ż. nie miałam nawet grosza oszczędzonego.... teraz mam 27 lat i oszczędności tylko 20tys więc, nie wiem co Ci poradzić
Co oznacza, że w ciągu 2 lat uzbierałaś 20 tysięcy, czyli miesięcznie jakieś 800 zł.  Jak to zrobiłaś? 
skończyłam studia więc odpadły opłaty z tym związane? ;p

Epestka napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Epestka napisał(a):

tusia9 napisał(a):

jako studentka oplacalam studia i zycie wiięc do 25r.ż. nie miałam nawet grosza oszczędzonego.... teraz mam 27 lat i oszczędności tylko 20tys więc, nie wiem co Ci poradzić
Co oznacza, że w ciągu 2 lat uzbierałaś 20 tysięcy, czyli miesięcznie jakieś 800 zł.  Jak to zrobiłaś? 
wydawała mniej niż zarabiała :DA poważnie - nie wiemy ile zarabiała więc trochę nie rozumiem pytania "jak to zrobiłaś"? Równie dobrze mogła zarabiać tyle, że to 800 zł oszczędności to wcale nie jakiś wysiłek.A tak w ogóle to 800 zł oszczędności miesięcznie to niestety nie jest zbyt wiele przy obecnych cenach, w takim tempie ciężko uzbierać np. na mieszkanie.
Tego pytania nie należy  rozumieć dosłownie. Ciekawa jestem gdzie tuż po studiach zarabia się tyle, że można odłożyć aż 800 zł. Uważam, że to dużo. Ja tyle nie odkładam. Owszem, zarabiam niewiele, ale też nie mam żadnych stałych wydatków. 
Pracuje jako inzynier. nie miałam kasy na start od rodziców, więc odkładanie 800zł jest "osiągnięciem" dla mnie- na start. Nie mam mieszkania własnego, mam samochód. Uważam, zę powinnam dużo więcej zarabiać ale na chwilę obecną nie mam jak zmienić pracy, bo musiałabym się przeprowadzić , a chwilowo nie mogę;p

Epestka napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Epestka napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Epestka napisał(a):

tusia9 napisał(a):

jako studentka oplacalam studia i zycie wiięc do 25r.ż. nie miałam nawet grosza oszczędzonego.... teraz mam 27 lat i oszczędności tylko 20tys więc, nie wiem co Ci poradzić
Co oznacza, że w ciągu 2 lat uzbierałaś 20 tysięcy, czyli miesięcznie jakieś 800 zł.  Jak to zrobiłaś? 
wydawała mniej niż zarabiała :DA poważnie - nie wiemy ile zarabiała więc trochę nie rozumiem pytania "jak to zrobiłaś"? Równie dobrze mogła zarabiać tyle, że to 800 zł oszczędności to wcale nie jakiś wysiłek.A tak w ogóle to 800 zł oszczędności miesięcznie to niestety nie jest zbyt wiele przy obecnych cenach, w takim tempie ciężko uzbierać np. na mieszkanie.
Tego pytania nie należy  rozumieć dosłownie. Ciekawa jestem gdzie tuż po studiach zarabia się tyle, że można odłożyć aż 800 zł. Uważam, że to dużo. Ja tyle nie odkładam. Owszem, zarabiam niewiele, ale też nie mam żadnych stałych wydatków. 
z najniższej krajowej pewnie że ciężko. Ale - w zależności od kierunku studiów - nawet zaraz po nich można zarobić więcej niż ta minimalna krajowa, zwłaszcza po kierunkach technicznych.Dlatego pytanie "jak" nie wiedząc nic o poziomie zarobków jest dziwne i tyle :) jakbyś zapytała ile zarabiałaś, czym się zajmowałaś że mogłaś tyle odłożyć, albo jakie były stałe koszty utrzymania że dało się tyle odłożyć - to by miało większy sens.
Pytanie o wysokość pensji, poziom wydatków, stosunek oszczędności do wynagrodzenia/wydatków, metody oszczędzania zawiera się w pytaniu "jak". Krótkim słowem zapytałam o wszystko. Nie sądziłam,  że będzie to wymagało tyłu wyjaśnień. 

pytanie "jak to zrobiłaś?" raczej pokazało, że w to nie wierzysz i że to jakaś abstrakcja.

Pasek wagi

Ja studiowałam zaocznie i pracowałam jednocześnie, więc ciułałam całym rokiem 4500 tysiąca żeby mieć na opłatę studiów na cały rok. Zarabiałam niewiele bo około 1100 zł miesięcznie (80%minimalnej). Później po zmianie pracy było już trochę lepiej, bo uzbierałam sobie na trzeci rok studiów+samochód za 6 tysięcy a więc około 10 tysięcy udało mi się odłożyć. Teraz studia na szczęście skończyłam i udaje mi się odłożyć około 1500 złotych z 3500 zł. Mogłabym odkładać więcej, ale nie chcę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.