- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 października 2019, 14:52
Ja mam 166cm i wg mnie 175 cm dla faceta to spoko wzrost. Kiedyś spotykałam się z facetem minimalnie wyższym od siebie, miał niecałe 170 cm i w ogóle nie miało to dla mnie znaczenia, bo miał świetny charakter i poczucie humoru. Mój mąż jest bardzo wysoki ale to też mało istotne, bo to dla mnie najlepszy facet pod słońcem.
5 października 2019, 14:56
To chyba raczej kwestia tego ile kobieta ma wzrostu 😂 wiadomo, ze jak babka jest z wysokich albo ogolnie takich dobrze zbudowanych, to lepiej sie bedzie czula z wiekszym facetem, ale dla drobnych kobiet facet powyzej 175 to wlasnie moze byc problem :D ja sama mam 155 cm, moj maz wlasnie gszies w granicach 175 cm i to jest ok. Chociaz nawet przy moim wzroscie za niski facet byc moze stanowilby dla mnie problem, bo balabym sie, ze dzieci beda jakieś skarlałe :P ale wszystko zalezy oczywiscie od czlowieka, czasem kogos polubimy tak, ze wszystko inne jest niewazne :)
5 października 2019, 15:05
Mam 171-172 cm wzrostu i 2 chłopaków z którymi sie spotykałam za "młodych lat" miało 168cm . W pierwszym przypadku spotkałam się 2 razy z chłopakiem i jego wzrost mi bardzo przeszkadzał. W drugim przypadku był to związek który trwał 8 miesięcy i i wzrost nie miał najmniejszego znaczenia.
Prawda jest taka że wzrost nigdy nie miał znaczenia.Pierwszy chłopak nie odpowiadał mi jako osoba dlatego drażniły mnie takie rzeczy jak to że jest niższy. Najzwyczajniej w świecie szukałam powodów żeby się nie spotykać.
W drugim przypadku chłopak był jedną z najfajniejszych osób jakie poznałam i nawet gdyby miał 150cm wzrostu dalej bym się zdecydowała na ten związek.
Edytowany przez 5 października 2019, 15:06
5 października 2019, 15:11
"Ten syn 180 to chyba od tego chłopaka 188, bo dwoje rodziców 160f+164m raczej nie spłodzi syna o tym wzroście (mogę się mylić)
Skąd takie mądrości? U mnie w rodzinie w moim pokoleniu (rodzeństwo, kuzynostwo) normą jest, że dziecko płci męskiej ostatecznie osiąga wzrost co najmniej 15 cm więcej niż najwyższy rodzic. Mój brat jest 40 cm wyższy od matki.
5 października 2019, 15:15
175 tak, ale poniżej nie, bo sama mam tyle. Wolę więc, jeśli facet ma 185+ i tacy są dla mnie najatrakcyjniejsi. Mój ma 184, więc też jest ok :D
5 października 2019, 15:33
Też tak myślę. Poza tym wiele zależy od charakteru, a tutaj już zadanie rodziców, żeby wychować dziecko na pewnego swoich wartości człowieka.No ale lekki stresik jestjak jest mu pisane to znajdzieMój mąż ma 176 ja 147. Synek ma 15 miesięcy i jest na 3 centylu wzrostu do tego podobny do mojego taty. Który miał ok 168 cm. Też się boję, że syn w przyszłości nikogo sobie nie znajdzie, jak będzie niski.Mam 160 mój mąż 164 ,jest bardzo ładnie zbudowany Ma szerokie ramiona sylwetka "V" Przez 5 lat miałam chłopaka 188 i było jednak niewygodnie .Mam syna który też ma 165 czy to znaczy że będzie sam do końca życia (tak samo zbudowany jak ojciec) drugi ma 180
5 października 2019, 15:43
175 cm to tylko 3 cm więcej ode mnie... Wolę jednak wyższych, tak minimum 180 cm, żebym swobodnie mogła nosić szpilki.
5 października 2019, 16:09
Tak, ja sama mam 175wz, mógłby być nawet niższy ode mnie, to nie jest dla mnie najważniejsze. Ale też przy dużo niższych i dużo szczuplejszych facetach mam czasami taką myśl, że jestem wielką babą, więc faktycznie psychicznie jest przyjemniej z większym, nie ma tego kompleksu.
Edytowany przez narozstaju 5 października 2019, 16:11