Temat: Ile pomieszczeń w domu?

Niedługo zaczynamy z narzeczonym załatwiać formalności związane z budową. Mamy dylemat odnośnie projektu, w jednym są 3 pokoje w drugim 4. Póki co jesteśmy tylko we dwoje. Który projekt byście wybrali I dlaczego?

1. W tym projekcie na pewno zamienilibysmy wc z garderoba. Do wc i gaederoby wejscie byloby z naszej sypialni 

Zarówno w jednym jak i drugim projekcie poddasze będzie użytkowe. Ale póki co nic tam nie będzie robione. Natomiast schody będą składane. Te poddasze robimy "w razie w". Działkę mamy dość mała dlatego tez zastanawialiśmy się nad domem piętrowym, ale przerażają mnie te pokoje pod skosem tym bardziej że też miałyby po 12 m.

Jaka wy macie powierzchnię domu\mieszkania? Ile metrów mają pokoje? Według  was 12 m pokój jest w porządku czy to taka klitka ?

20m kw. dla 4latki i to nie jest duży pokój.... no... dobrze że nie 50m.. Ciekawe czy też nie będzie duże jak będzie musiała zacząć to sama sprzątać- w ogóle mam problem wyobrazić sobie do czego dziecku potrzebna jest tak duża przestrzeń do zagospodarowania? Ale już wiem po co ludziom te "pałace" po 300mkw i popyt na sprzątaczki :) 

Dla mnie zgoła nieporozumieniem było by wybieranie domu pod kątem jakiś ewentualnych fanaberii nastolatków... Mając z czasem opcję wykończenia poddasza totalnie nie zajmowała bym się jakimiś hipotetycznymi dziećmi które nie wiadomo czy będą i kiedy, a sobą i własnymi upodobaniami...  Z tych 2 projektów wolała bym 1szy- ja nie goszczę nagminnie ludzi z noclegiem, jakby się cos takiego przytrafiło można rozłożyć kanapę w salonie. natomiast na pewno nie zmieniała bym sobie wejścia do ubikacji na wchodzące z sypialni... Każdy kto przyjdzie do was choćby na kawę będzie przez sypialnię biegać? Osobiście też nie wybrała bym domu z garażem pod jednym dachem- smród spalin, paliwa, oleju będzie odczuwalny-choćby tylko w momencie wchodzenia do domu wpadnie- a tego nie znoszę (a drzwi pewnie też hermetyczne nie będą..)

Liandra

A  masz dzieci ? Córka ma w pokoju duuuużą szafę, 2 komody, łózko 90x200, huśtawkę , wózek dla lalek, skrzynię na zabawki, ktora służy jej do siedzenia i patrzenia przez okno, stolik plus 2 krzesła do rysowania, malowania i po środku ma przestrzeń potrzebną dziecku do zabawy, układania klocków , tańczenia, skakania w gumę itp. Do tego dochodzi chomik i może za niedługo akwarium z rybkami. Naprawdę 20 m2 to nie jest zbyt duży pokój. 

Poza tym bez przesady, że posprzątać 20 m2 to jakiś kłopot. Jak dziecko ma lenia i nie chce sprzątać to i 5 m2 nie posprząta, a jak dziecko jest ogarnięte to umie zadbać o swoją przestrzeń niezależnie od tego jaka ona jest. 

Córka przynajmniej na razie sprząta po sobie zabawki i sama jest chętna do odkurzania nawet w całym mieszkaniu , a to że jest mała i jeszcze jej nie wychodzi jak trzeba to już inna sprawa.

Tak naprawde nie zawsze powierzchnia jest najwazniejsza, ale ustawnosc pomieszczenia. My mamy obecnie 60m, corka ma pokoj zdaje sie 10m2, sypialnia ma chyba 13 a salon jest dokladnie jak te dwa pokoje razem wziete. Pokoj mojej corki uwazam, ze jest dla niej obecnie wystarczajacy, ma szafe, regal, lozko, ma kacik malarski i ma toaletke. Wczesniej mialas tez kacik czytelniczy. Nie sa to hangary ale ze wszystkim sie miescimy :-) I mysle, ze do czasow nastoletnich jej to spokojnie starczy. Nie przesadzalabym tez specjalnie z powierzchnia pokoju dla malego dziecka, bo zycie dziecka chyba nie kreci sie tylko w tym jednym pomieszczeniu... 

Mi sie pierwszy rozklad bardziej podoba. Pokoje celowalabym tak na 15 metrow, 20 i w gore to moze na salon z jadalniaa. Wazne, zeby wszystko bylo dobrze ustawne i dobrze wybrane meble, wtedy wcale nie potrzeba nastolatce 50 metrow w pokoju.

My mieliśmy z bratem na spółkę pokój 12mkw xD 

Kiedyś powiedziałabym, że kuchnia razem z salonem to fajny pomysł, ale po tym jak sama miałam coś podobnego cieszę się, że jednak kuchnia jest w oddzielnym pomieszczeniu. Fakt, jak jest 2 w 1 to automatycznie zyskujesz na przestrzeni, ale nie kazdy toleruje zapach kotletów oglądając ulubiony serial, po za tym, zawsze miałam wizję, że przyjdą niezapowiedziani goście i zastaną moja kuchnie ubabrana tłuszczem po świeżo ugotowanym obiedzie. 

Na tą chwilę nas jest 2+1, prawdopodobnie będzie 2+2. Dom ma 135m2. Bez garażu. Salon z jadalnią 50m2, nasza sypialnia 16m2, 2 sypialnie około 12m2. Oprócz tego kuchnia, łazienka, WC, spiżarnia kotłownia, garderoba, wiatrołap. Dla mnie idealnie. Dodam, że mogliśmy poddasze przygotować do adaptacji, ale nie chciałam, więc nie da się tam nic zrobić. Dom parterowy. 

bierz więcej pokoi, bo:

1. Co jak jednak zechcesz mieć drugie dziecko i zdarza się bliźniaki? Trud story;)

2. Dobrze mieć pokój dla gości 

Piszesz, ze kiedys poddasze bedzie uzytkowe, moze pomyslcie  o tym teraz i podzielcie pomieszczenia np; na dole kuchnia salon  wasza sypialniai silownia, na gorze dwa pokoje. Poddasze mozna tak wykorzystac, ze dwa pokoje o rownych sufitach zmieszcza sie bez problemu, skosy mozna swietnie zagospodarowac na garderoby. Wolna przestrzen, na poddaszu  moze posluzyc jako bawialnia i to wszystko pod dwuspadowym dachem. My mamy tak  zagospodarowane poddasze, ze mamy trzy pokoje z rownymi sufitami, trzy rogi ze skosami sluza jako garderoby, czwarty rog to lazienka tam jest troche skosu, ale tyle to przezyje. Taki projekt zmniejszy wasza powierzchnie domu i zostanie wam wiecej miejsca na dzialce. 

Pasek wagi

ja zdecydowałabym się na 3 sypialnie i salon ale w metrazu 2. Dla mnie wciskanie salonu i 4 pokoi kosztem tego że dom wydaje się klitka jest bez sensu.  Budując dom fajnie mieć już jakiś sensowny salon (ten na pierwszym projekcie jest po prostu mały). Sypialnie dla dzieci 12m jak najbardziej ok. Dla siebie pomyślałabym może o jakiejś 15-16 m ale tylko dla względów wizualnych - fajniej wyglądają moim zdaniem odrobinę wieksze sypialnie (ale sami mamy 12.6 m2 i łóżko 1.6m, duża szafę, podwójna komode i jeszcze przestrzeni na podłodze więc krzywdy nie ma;))

Mając dom chciałabym mieć dodatkowy pokój na bibliotekę i sofe ( żeby zarazem służył dla gości) ale nie kosztem tego że sami na co dzień mielibyśmy ciasny salon. 

Ja tylko dodam, ze mamy sypialnię 11 m2 i jest duża szafa, łóżko też 1,6  plus szafka nocna. Do spania ok, ale żeby w tym mieszkać to nie bardzo. Nie wyobrażam sobie wcisnąć tu dziecka, które ma mieszkać, żyć na co dzień na takim metrażu, a nie tylko spać .... 

Marisca napisał(a):

Ja tylko dodam, ze mamy sypialnię 11 m2 i jest duża szafa, łóżko też 1,6  plus szafka nocna. Do spania ok, ale żeby w tym mieszkać to nie bardzo. Nie wyobrażam sobie wcisnąć tu dziecka, które ma mieszkać, żyć na co dzień na takim metrażu, a nie tylko spać .... 
 

Tylko czy dziecko potrzebuje łóżka 1,6 m? 

Wydaje mi się, że jesteś trochę oderwana od rzeczywistości. Z jednej strony nie jesteś w stanie pojąć, że ktoś na wakacjach chodzi do restauracji codziennie zamiast gotować, a z drugiej nie mieści Ci się w głowie, że dziecko może być szczęśliwe mając pokój 12 m2. Idąc Twoim tokiem myślenia to w zasadzie połowa społeczeństwa (a w sumie i więcej pewnie...) w ogóle nie nadaje się na rodziców bo przecież skazuje dziecko na taką mordęgę! 

Ja akurat miałam większy pokój - jakieś pewnie 16m - ale do 20m Twojej 4-latki na pewno brakowało, żyłam w nim 18 lat i jakby był mniejszy to też nie byłoby źle. BA! moi rodzice mają dom, pokoje były różnej wielkości - oprócz salonu było ich 5, mój brat wybierał sobie pokój jako pierwszy - i wiesz co? Wybrał najmniejszy, miał poniżej 10m.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.