Temat: praca w ZUS

Witam, widziałam ostatnio kilka ofert pracy w ZUS i zastanawiam się nad złożeniem dokumentów. Myślicie, że warto? Są tu jakieś dziewczyny pracujące w ZUS, albo może bezskutecznie staracie się o pracę tam? Zastanawiam się jakie szkolenia, kurs, studia warto by było mieć żeby zwiększyć swoje szanse? 

I jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia - słyszałam, że w ZUS są stanowiska referent, inspektor, specjalista itp. a wszystkie oferty są ogloszone są na "stanowisko ds. ....". Od czego zależy więc czy zostanę przyjęta na stanowisko referenta, inspektora itp? Jest do tego jakieś rozporządzenie? Pytam oczywiście orientacyjnie, tak sobie gdybam poprostu. 

A może są tu osoby które starają się o pracę w szeroko rozumianych "urzędach". Macie jakieś rady, doświadczenie? 

Tak, tak. Zdaje sobie sprawę, że 99% konkursów w urzędach jest ustawianych 😂

Nie zgadzam się z tym że stanowiska w urzędach są z góry obsadzone. Być może tak jest w małych miejscowościach i małych miastach gdzie ogólnie jest ciężko o pracę i panuje tzw. Towarzystwo wzajemnej adoracji. W większych miastach w obecnych czasach nie ma problemu z zatrudnieniem się w urzędzie, szczególnie jak ma się specjalistyczne wykształcenie.

Zasada jest taka że im mniejsze wymagania co do wykształcenia - tym więcej chętnych na dane stanowisko i rzeczywiście ciężej sie dostać. 

KlaudiaGriffin napisał(a):

Myślę,że warto. Ja pracuję w ZUS od miesiąca. Praca fajna,atmosfera miła , dostałam się bez znajomości. Najpierw jest test wiedzy do którego trzeba się bardzo dobrze przygotować (wiem,że dużo stażystek oblało test a nawet jedna osoba już tam pracująca.) Co do stanowisk to z tego co widzę zależy to od stażu pracy. Niby aplikowałam na specjalistę ds. ale mam w umowie referent , po x latach dostajesz co raz to nowy tytuł. I to wsio :P 

A z jakich ustaw, rozporządzeń itp. się przygotowywałaś? Były jakieś pytania które Cię zaskoczyły? Ja ogólnie jestem dość obiektywna i mam bardzo dobrą pamięć - jak byłam kiedyś na konkursie to na 15 kandydatów, większość mówiła, że to kpina była, że pytania z dupy, a ja się przygotowałam minimalnie (chyba 2 wieczory nad tym spędziłam, a czytałam chyba 4, albo 5 ustaw) i mimo, że mogło mi pójść lepiej to wiem, że wszystkie te pytania były z tych ustaw :) A zaznaczę, że Pani z tego urzędu dzwoniąc z terminem rozmowy podała wszystko z czego się trzeba przygotować. 

KlaudiaGriffin napisał(a):

A i wiem , że generalnie chętnie zatrudniają po stażu, chociaż wiadomo, musisz się na nim wykazać a nie przychodzić byle tylko go odbębnić oraz wykazywać chęć pogłębiania własnej wiedzy. Do jakiego oddziału się starasz?

Staż masz na myśli ten 3 miesieczny, który organizują, czy taki organizowany przez urząd pracy? 

A oddział to Kraków, ewentualnie Chrzanów l.

2 wieczory?  No nie zartuj,  ja spedzilam wiele godzin na nauce. Ustawa o ub. Społecznych to podstawa, rozporządzeń nikt normalny nie czyta, tego jest za duzo. Po za tym na stronie zus jest duzo materialow np. Zasady podlegania ub. Spolecznym, zdrowotnym etc. Trzeba miec wiedze ogolna np. Ile procent wynosza odsetki ustawowe, kto jest prezesem zus, jak sie robi przelew do zus, co to oplata prolongacyjna, jakie są formularze zgłoszeniowe a jakie rozliczeniowe, multum takich rzeczy,no ja sie przygotowalam ze wszystkiego, nawet struktury organizacyjnej zus. Na stronie jest slowniczek , wydrukowalam sobie cały.

Pasek wagi

a oni sami jakiś organizują? Słyszałam, że lepiej patrzą na osoby po stażu u nich,  mysle, że to bez znaczenia czy z pup czy unijny.

Pasek wagi

KlaudiaGriffin napisał(a):

a oni sami jakiś organizują? Słyszałam, że lepiej patrzą na osoby po stażu u nich,  mysle, że to bez znaczenia czy z pup czy unijny.

Tak mi się wydaje po tym co przeczytałam na stronie ZUS - jest coś o umowie podpisanej między ZUS a pracownikiem, więc wnioskuje, że nie chodzi o ten z UP bo tu się nie podpisuje umowy o pracę (zlecenie, czy jakiejkolwiek umowy pracodawca-pracownik). 

KlaudiaGriffin napisał(a):

2 wieczory?  No nie zartuj,  ja spedzilam wiele godzin na nauce. Ustawa o ub. Społecznych to podstawa, rozporządzeń nikt normalny nie czyta, tego jest za duzo. Po za tym na stronie zus jest duzo materialow np. Zasady podlegania ub. Spolecznym, zdrowotnym etc. Trzeba miec wiedze ogolna np. Ile procent wynosza odsetki ustawowe, kto jest prezesem zus, jak sie robi przelew do zus, co to oplata prolongacyjna, jakie są formularze zgłoszeniowe a jakie rozliczeniowe, multum takich rzeczy,no ja sie przygotowalam ze wszystkiego, nawet struktury organizacyjnej zus. Na stronie jest slowniczek , wydrukowalam sobie cały.

Pracuję na takim stanowisku, że dużo wiem "z pracy", przynajmniej jeśli chodzi o rzeczy które wykorzystuje się w praktyce, poza tym mam bardzo dobrą pamięć. Inna kwestia, że to bardziej na zasadzie "zakuć, zdać, zapomnieć".

Wiesz, ja pochodzę z małego miasteczka z bardzo dużą stopą bezrobocia. U mnie na to samo stanowisko ogłoszenie było tak skonstruowane,że rozpisanych było multum wymagań. Widziałam,że na Warszawie, ta sama osoba musiała znać tylko jedną ustawę i mieć wykształcenie średnie. Druga sprawa, no ZUS nie płaci kokosów, jak na moje warunki, ceny w mieście etc. wypłata jest na prawdę satysfakcjonująca. To dobrze,że masz wiedzę z pracy, ja miałam półroczny staż w dziale kadr i myślę,że to mogło pomóc mi w dostaniu się na to stanowisko.  W moim dziale bardzo ważna jest terminowość i dobra organizacja pracy ( roboty jest bardzo dużo i trzeba sobie rozgraniczyć rzeczy na te pierwszej potrzeby i mniej ważne). Podkreślałam to na rozmowie kwalifikacyjnej a po zakwalifikowaniu się, kiedy ZUS ogłosił wyniki rekrutacji napisano właśnie ,że ze względu na te cechy zostałam zatrudniona. Co do stażu to moja znajoma była normalnie z PUP a druga  z unijnego, nie słyszałam ,żeby ZUS coś sam organizował ale najpierw musisz się dogadać z dyrekcją w kwestii samego przyjęcia, dlatego masz formularz na stronie. 

 Po za tym praca w ZUS to praca w instytucji państwowej dlatego po za wypłatą jest bardzo dużo benefitów, 13stki, dofinansowanie do wczasów, dofinansowanie do studiów, nagrody kwartalne, dofinansowanie do wyjść kulturalno-rekreacyjnych etc.

Pasek wagi

Ale bzdura z tym przyjmowaniem do urzędów tylko po znajomości. W większych miastach nikt nie chce pracować za 2k!!!

KlaudiaGriffin napisał(a):

Wiesz, ja pochodzę z małego miasteczka z bardzo dużą stopą bezrobocia. U mnie na to samo stanowisko ogłoszenie było tak skonstruowane,że rozpisanych było multum wymagań. Widziałam,że na Warszawie, ta sama osoba musiała znać tylko jedną ustawę i mieć wykształcenie średnie. Druga sprawa, no ZUS nie płaci kokosów, jak na moje warunki, ceny w mieście etc. wypłata jest na prawdę satysfakcjonująca. To dobrze,że masz wiedzę z pracy, ja miałam półroczny staż w dziale kadr i myślę,że to mogło pomóc mi w dostaniu się na to stanowisko.  W moim dziale bardzo ważna jest terminowość i dobra organizacja pracy ( roboty jest bardzo dużo i trzeba sobie rozgraniczyć rzeczy na te pierwszej potrzeby i mniej ważne). Podkreślałam to na rozmowie kwalifikacyjnej a po zakwalifikowaniu się, kiedy ZUS ogłosił wyniki rekrutacji napisano właśnie ,że ze względu na te cechy zostałam zatrudniona. Co do stażu to moja znajoma była normalnie z PUP a druga  z unijnego, nie słyszałam ,żeby ZUS coś sam organizował ale najpierw musisz się dogadać z dyrekcją w kwestii samego przyjęcia, dlatego masz formularz na stronie. 

 Po za tym praca w ZUS to praca w instytucji państwowej dlatego po za wypłatą jest bardzo dużo benefitów, 13stki, dofinansowanie do wczasów, dofinansowanie do studiów, nagrody kwartalne, dofinansowanie do wyjść kulturalno-rekreacyjnych etc.

cześć, wiem, że minęło wiele czasu ale nie mogę znaleźć nigdzie pasującego wątku a może ty będziesz wiedziała jak to wygląda, podczas rozmowy kwalifikacyjnej usłyszałam, że w zusie jest dużo nadgodzin, co prawda ponoć na początku miesiąca ustala się kiedy będzie się je odpracowywać ale stąd moje pytanie jak to wygląda w praktyce? Ile tych nadgodzin jest tak naprawdę? Spotkałam się też z opinia, pracy w weekendy, Pani podczas rozmowy wspominała jedynie o pracy od pn-pt.

Stanowisko ds. opracowywania decyzji i korespondencji

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.