Temat: Po jakim stażu pracy w firmie zaszłyście w ciążę?

Ostatnio tak rozmyślam na ten temat i bardzo mnie to ciekawi - ile czasu upłynęło Wam od pracowania w danej firmie do zajścia w ciążę? Czy nie przejmowałyście się tym, jaki to okres czasu? Oczywiście sama uważam, że przecież nie ma znaczenia kiedy się przysłowiowo ,,zaciąży", ponieważ są różne sytuacje, problemy i o dziecko się można starać latami. Ale jednak przeważnie spotykamy się ze stwierdzeniami - ,,wypada", ,,nie wypada"... Są też różne kwestie zależące od firm dotyczące zastępowania pracownika podczas gdy dana kobieta zachodzi w ciąże. W moim przypadku akurat musiałby zostać zatrudniony ktoś na zastępstwo. Czy macie wyznaczony jakiś zakres stażu pracy u pracodawcy mówiący kiedy ,,wypada" zajść w tą ciążę?

Mimelka napisał(a):

Sweetestthing napisał(a):

Miałam dwa przypadki kiedy dziewczyny zaszły w ciążę na okresie próbnym, oczywiście o tym nie powiedziały, a jak tylko dostały umowę na czas nieokreślony to od razu poszły na zwolnienie. Mocno średnie to było.
A kto od razu po okresie próbnym daje umowę na czas nieokreślony 

Jasne, że są takie przypadki, u mnie w poprzedniej firmie oferowali takie coś po trzymiesięcznym stażu. Czasem też dają perspektywę albo/albo - albo nieokreślony albo określony i np. mój partner dostał od raz po próbnym właśnie na nieokreślony, choć nie było tak w przypadku każdego z jego kolegów.

Dla mnie w ogóle to jest jakiś kosmos, że tak cię mogą "próbować" aż trzy lata, zwłaszcza gdy się ma własnie prawie 30/30 lat. Ja jestem kilka lat przed 30 i szczerze dla mnie za te 3 lata to na pewno chciałabym już planować i dzieci i dom, a tu trzeba ten okres uwzględniać.. Przeszłam z prayc freelancera do firmy, żeby mieć większą stabilność zatrudnienia, a się okazuje, że z tą stabilnością to wcale nie tak łatwo...

@Anna.PoR tak dokładnie, teraz okres próbny, a potem prawdopodobnie ta na te niecałe 3 lata, dokładnie jak mówisz.

Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

Mimelka napisał(a):

Sweetestthing napisał(a):

Miałam dwa przypadki kiedy dziewczyny zaszły w ciążę na okresie próbnym, oczywiście o tym nie powiedziały, a jak tylko dostały umowę na czas nieokreślony to od razu poszły na zwolnienie. Mocno średnie to było.
A kto od razu po okresie próbnym daje umowę na czas nieokreślony 
Jasne, że są takie przypadki, u mnie w poprzedniej firmie oferowali takie coś po trzymiesięcznym stażu. Czasem też dają perspektywę albo/albo - albo nieokreślony albo określony i np. mój partner dostał od raz po próbnym właśnie na nieokreślony, choć nie było tak w przypadku każdego z jego kolegów.Dla mnie w ogóle to jest jakiś kosmos, że tak cię mogą "próbować" aż trzy lata, zwłaszcza gdy się ma własnie prawie 30/30 lat. Ja jestem kilka lat przed 30 i szczerze dla mnie za te 3 lata to na pewno chciałabym już planować i dzieci i dom, a tu trzeba ten okres uwzględniać.. Przeszłam z prayc freelancera do firmy, żeby mieć większą stabilność zatrudnienia, a się okazuje, że z tą stabilnością to wcale nie tak łatwo...@Anna.PoR tak dokładnie, teraz okres próbny, a potem prawdopodobnie ta na te niecałe 3 lata, dokładnie jak mówisz.

No ale nie ma co mylic okresu probnego z umowa na czas okreslony. 

Ile jest teraz okresu wypowiedzenia na umowie na czas okreslony? 2 tyg? M-c? 

Generalnie kazda umowe da sie wypowiedziec przeciez.

Magdzior1985 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

Mimelka napisał(a):

Sweetestthing napisał(a):

Miałam dwa przypadki kiedy dziewczyny zaszły w ciążę na okresie próbnym, oczywiście o tym nie powiedziały, a jak tylko dostały umowę na czas nieokreślony to od razu poszły na zwolnienie. Mocno średnie to było.
A kto od razu po okresie próbnym daje umowę na czas nieokreślony 
Jasne, że są takie przypadki, u mnie w poprzedniej firmie oferowali takie coś po trzymiesięcznym stażu. Czasem też dają perspektywę albo/albo - albo nieokreślony albo określony i np. mój partner dostał od raz po próbnym właśnie na nieokreślony, choć nie było tak w przypadku każdego z jego kolegów.Dla mnie w ogóle to jest jakiś kosmos, że tak cię mogą "próbować" aż trzy lata, zwłaszcza gdy się ma własnie prawie 30/30 lat. Ja jestem kilka lat przed 30 i szczerze dla mnie za te 3 lata to na pewno chciałabym już planować i dzieci i dom, a tu trzeba ten okres uwzględniać.. Przeszłam z prayc freelancera do firmy, żeby mieć większą stabilność zatrudnienia, a się okazuje, że z tą stabilnością to wcale nie tak łatwo...@Anna.PoR tak dokładnie, teraz okres próbny, a potem prawdopodobnie ta na te niecałe 3 lata, dokładnie jak mówisz.
No ale nie ma co mylic okresu probnego z umowa na czas okreslony. Ile jest teraz okresu wypowiedzenia na umowie na czas okreslony? 2 tyg? M-c? Generalnie kazda umowe da sie wypowiedziec przeciez.

nie no, ja zdaję sobie sprawę z różnicy. 2 tygodnie z tego co się orientuję. 

Ale jak dla mnie umowa na okres określony to prawie jak na okres próbny (w sensie noo po prostu jak kolejna "próba"), a właśnie skoro każdą umowę się da wypowiedzieć to nie rozumiem tej praktyki dawania długich okresów umów, gdzie z kolei dla pracownika ma to znaczenie - bo dzieci i kredyty ;)

Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

Magdzior1985 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

Mimelka napisał(a):

Sweetestthing napisał(a):

Miałam dwa przypadki kiedy dziewczyny zaszły w ciążę na okresie próbnym, oczywiście o tym nie powiedziały, a jak tylko dostały umowę na czas nieokreślony to od razu poszły na zwolnienie. Mocno średnie to było.
A kto od razu po okresie próbnym daje umowę na czas nieokreślony 
Jasne, że są takie przypadki, u mnie w poprzedniej firmie oferowali takie coś po trzymiesięcznym stażu. Czasem też dają perspektywę albo/albo - albo nieokreślony albo określony i np. mój partner dostał od raz po próbnym właśnie na nieokreślony, choć nie było tak w przypadku każdego z jego kolegów.Dla mnie w ogóle to jest jakiś kosmos, że tak cię mogą "próbować" aż trzy lata, zwłaszcza gdy się ma własnie prawie 30/30 lat. Ja jestem kilka lat przed 30 i szczerze dla mnie za te 3 lata to na pewno chciałabym już planować i dzieci i dom, a tu trzeba ten okres uwzględniać.. Przeszłam z prayc freelancera do firmy, żeby mieć większą stabilność zatrudnienia, a się okazuje, że z tą stabilnością to wcale nie tak łatwo...@Anna.PoR tak dokładnie, teraz okres próbny, a potem prawdopodobnie ta na te niecałe 3 lata, dokładnie jak mówisz.
No ale nie ma co mylic okresu probnego z umowa na czas okreslony. Ile jest teraz okresu wypowiedzenia na umowie na czas okreslony? 2 tyg? M-c? Generalnie kazda umowe da sie wypowiedziec przeciez.
nie no, ja zdaję sobie sprawę z różnicy. 2 tygodnie z tego co się orientuję. Ale jak dla mnie umowa na okres określony to prawie jak na okres próbny (w sensie noo po prostu jak kolejna "próba"), a właśnie skoro każdą umowę się da wypowiedzieć to nie rozumiem tej praktyki dawania długich okresów umów, gdzie z kolei dla pracownika ma to znaczenie - bo dzieci i kredyty ;)

płynnosc finansowa firmy, ale niewazne, a kredyt mozna dostac bez problemu jesli jeden malzonek/partner ma umowe na czas nieokreslony, badz umowa jest na dlugi okres, wiem o co chodzi z tymi umowami, ja sie w PL 3 lata bujałam z terminowkami przedlużanymi co 6 m-cy przez firmy posredniczace i ich firmy córki, a pracowalam w mega duzej korpo :) jak tylko dostalam umowe na czas nieokreslony wzielismy kredyt, a po 3 miesiacach wyjechalam z PL :D

Ha, no właśnie ja też mówię o dużej międzynarodowej korpo! Stąd moje zdziwienie, bo to nawet w małej firmie zaproponowano mi po stażu nieokreślony (ale warunki pieniężne ciut gorsze)! Jeszcze rozumiałabym model próbny+rok - wtedy nieokreślony, ale takie bujanie się to ciężka sprawa ;) 

Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

Ha, no właśnie ja też mówię o dużej międzynarodowej korpo! Stąd moje zdziwienie, bo to nawet w małej firmie zaproponowano mi po stażu nieokreślony (ale warunki pieniężne ciut gorsze)! Jeszcze rozumiałabym model próbny+rok - wtedy nieokreślony, ale takie bujanie się to ciężka sprawa ;) 

W małej firmie o wiele łatwiej zlikwidować stanowisko i zwolnić pracownika niż w korpo gdzie struktura jest scisle okreslona. 

Magdzior1985 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

Magdzior1985 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

Mimelka napisał(a):

Sweetestthing napisał(a):

Miałam dwa przypadki kiedy dziewczyny zaszły w ciążę na okresie próbnym, oczywiście o tym nie powiedziały, a jak tylko dostały umowę na czas nieokreślony to od razu poszły na zwolnienie. Mocno średnie to było.
A kto od razu po okresie próbnym daje umowę na czas nieokreślony 
Jasne, że są takie przypadki, u mnie w poprzedniej firmie oferowali takie coś po trzymiesięcznym stażu. Czasem też dają perspektywę albo/albo - albo nieokreślony albo określony i np. mój partner dostał od raz po próbnym właśnie na nieokreślony, choć nie było tak w przypadku każdego z jego kolegów.Dla mnie w ogóle to jest jakiś kosmos, że tak cię mogą "próbować" aż trzy lata, zwłaszcza gdy się ma własnie prawie 30/30 lat. Ja jestem kilka lat przed 30 i szczerze dla mnie za te 3 lata to na pewno chciałabym już planować i dzieci i dom, a tu trzeba ten okres uwzględniać.. Przeszłam z prayc freelancera do firmy, żeby mieć większą stabilność zatrudnienia, a się okazuje, że z tą stabilnością to wcale nie tak łatwo...@Anna.PoR tak dokładnie, teraz okres próbny, a potem prawdopodobnie ta na te niecałe 3 lata, dokładnie jak mówisz.
No ale nie ma co mylic okresu probnego z umowa na czas okreslony. Ile jest teraz okresu wypowiedzenia na umowie na czas okreslony? 2 tyg? M-c? Generalnie kazda umowe da sie wypowiedziec przeciez.
nie no, ja zdaję sobie sprawę z różnicy. 2 tygodnie z tego co się orientuję. Ale jak dla mnie umowa na okres określony to prawie jak na okres próbny (w sensie noo po prostu jak kolejna "próba"), a właśnie skoro każdą umowę się da wypowiedzieć to nie rozumiem tej praktyki dawania długich okresów umów, gdzie z kolei dla pracownika ma to znaczenie - bo dzieci i kredyty ;)
płynnosc finansowa firmy, ale niewazne, a kredyt mozna dostac bez problemu jesli jeden malzonek/partner ma umowe na czas nieokreslony, badz umowa jest na dlugi okres, wiem o co chodzi z tymi umowami, ja sie w PL 3 lata bujałam z terminowkami przedlużanymi co 6 m-cy przez firmy posredniczace i ich firmy córki, a pracowalam w mega duzej korpo :) jak tylko dostalam umowe na czas nieokreslony wzielismy kredyt, a po 3 miesiacach wyjechalam z PL 

Znam przypadki otrzymania kredytu mając umowę na właśnie taki długi czas określony. U mnie w małżeństwie akurat i ja i mąż mamy umowy na ten długi czas... Ale mam nadzieję, że kredyt dostaniemy, bo za niedługo planujemy go brać...

Anna.PoR napisał(a):

Magdzior1985 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

Magdzior1985 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

Mimelka napisał(a):

Sweetestthing napisał(a):

Miałam dwa przypadki kiedy dziewczyny zaszły w ciążę na okresie próbnym, oczywiście o tym nie powiedziały, a jak tylko dostały umowę na czas nieokreślony to od razu poszły na zwolnienie. Mocno średnie to było.
A kto od razu po okresie próbnym daje umowę na czas nieokreślony 
Jasne, że są takie przypadki, u mnie w poprzedniej firmie oferowali takie coś po trzymiesięcznym stażu. Czasem też dają perspektywę albo/albo - albo nieokreślony albo określony i np. mój partner dostał od raz po próbnym właśnie na nieokreślony, choć nie było tak w przypadku każdego z jego kolegów.Dla mnie w ogóle to jest jakiś kosmos, że tak cię mogą "próbować" aż trzy lata, zwłaszcza gdy się ma własnie prawie 30/30 lat. Ja jestem kilka lat przed 30 i szczerze dla mnie za te 3 lata to na pewno chciałabym już planować i dzieci i dom, a tu trzeba ten okres uwzględniać.. Przeszłam z prayc freelancera do firmy, żeby mieć większą stabilność zatrudnienia, a się okazuje, że z tą stabilnością to wcale nie tak łatwo...@Anna.PoR tak dokładnie, teraz okres próbny, a potem prawdopodobnie ta na te niecałe 3 lata, dokładnie jak mówisz.
No ale nie ma co mylic okresu probnego z umowa na czas okreslony. Ile jest teraz okresu wypowiedzenia na umowie na czas okreslony? 2 tyg? M-c? Generalnie kazda umowe da sie wypowiedziec przeciez.
nie no, ja zdaję sobie sprawę z różnicy. 2 tygodnie z tego co się orientuję. Ale jak dla mnie umowa na okres określony to prawie jak na okres próbny (w sensie noo po prostu jak kolejna "próba"), a właśnie skoro każdą umowę się da wypowiedzieć to nie rozumiem tej praktyki dawania długich okresów umów, gdzie z kolei dla pracownika ma to znaczenie - bo dzieci i kredyty ;)
płynnosc finansowa firmy, ale niewazne, a kredyt mozna dostac bez problemu jesli jeden malzonek/partner ma umowe na czas nieokreslony, badz umowa jest na dlugi okres, wiem o co chodzi z tymi umowami, ja sie w PL 3 lata bujałam z terminowkami przedlużanymi co 6 m-cy przez firmy posredniczace i ich firmy córki, a pracowalam w mega duzej korpo :) jak tylko dostalam umowe na czas nieokreslony wzielismy kredyt, a po 3 miesiacach wyjechalam z PL 
Znam przypadki otrzymania kredytu mając umowę na właśnie taki długi czas określony. U mnie w małżeństwie akurat i ja i mąż mamy umowy na ten długi czas... Ale mam nadzieję, że kredyt dostaniemy, bo za niedługo planujemy go brać...

Powodzenia! Na pewno się uda, jak nie w jednym banku to w innym, nam tez nie przyznali w jednym banku, bo ewidentnie wniosek rozpatrywala jakas samotna pani, nie dostalismy kredytu bo w momencie zlozenia wniosku nie bylismy malzenstwem i teoretycznie moglibysmy sie rozstac... glupota, przeciez prawnie i tak bylibysmy zobligowani do splacania go nawet po rozstaniu... :) 

Magdzior1985 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

Ha, no właśnie ja też mówię o dużej międzynarodowej korpo! Stąd moje zdziwienie, bo to nawet w małej firmie zaproponowano mi po stażu nieokreślony (ale warunki pieniężne ciut gorsze)! Jeszcze rozumiałabym model próbny+rok - wtedy nieokreślony, ale takie bujanie się to ciężka sprawa ;) 
W małej firmie o wiele łatwiej zlikwidować stanowisko i zwolnić pracownika niż w korpo gdzie struktura jest scisle okreslona. 

 ok, pewnie masz rację... nie myślałam o tym w ten sposób, tylko ze swojej perspektywy, a jako wchodząca w korpo świat jestem trochę zadziwiona ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.