16 kwietnia 2011, 20:38
... czyli barszcze czerwony .
Jestem poprostu uzależniona . Moge go pić hektolitrami ... kocham go poprostu !
Potrafie w jeden wieczór wypić całą 'saszetke' ...
To źle wpływa na diete ?
Wiem, ze to słone :|
Poradźcie mi co dalej ! Moge go bezpiecznie pić czy mam sobie jego jakoś zabronic ?
Ps. nie potrafię wypić 1 szklanki.. jak juz wypije troszke to pije dalej i pije.. .
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 463
16 kwietnia 2011, 20:43
to ja mam tak z mlekiem:* moge goo p[ic pic pic i dlatego mama mi juz nie kupije mleka:) hehe
a jak widze kakao to mna trzesie:(
powiem ci tak nic nie powoinno byc nie kupuj go poprostu.
takie moje zdanie jest
powodzenia;)
16 kwietnia 2011, 20:44
Albo kupuj jedną saszetkę na jakiś czas, nie będzie w domu pokusy..
Eh, ja tez lubię barszczyk :)
16 kwietnia 2011, 20:46
ja też kocham barszcz, ale tylko domowy, zrobiony przez mamę i moge go pić cały dzień :D dlatego w czasie mojego odchudzania mama nie gotuję barszczu, żurku i rosołu, bo to moje ulubione 3 zupy :)
16 kwietnia 2011, 20:46
To u mnie to jest większe uzależnienie od płatków na sucho :P Kocham jeść cini minis bez mleka.
Czasem w jeden dzień obrócę nawet całą jedną paczkę ;p
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
16 kwietnia 2011, 20:48
Ja się tak pozbyłam słodyczy, własnie nie kupując. Może to śmieszne ale jak wychodzę do sklepu to z dokładną listą i odliczonymi pieniędzmi :D
lepiej juz sobie ugotowac prawdziwy, bo w tym z proszku to sama chemia (z resztą w czym nie)
16 kwietnia 2011, 20:51
jasne że nie powinnaś! nie ten z torebki....
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
16 kwietnia 2011, 21:06
to dodatkowe kalorie w postaci węglowodanów, które tworzą tkankę tłuszczową.
poza tym glutaminian sodu i sól zatrzymują wodę w organizmie, co jest niekorzystnym zjawiskiem na diecie (i ogólnie).
organizm podpowiada nam co potrzebuje, jeśli chodzi o mleko to oczywiście niedobór wapnia- powinnaś ograniczyć picie kawy, herbaty i coli, a jeść produkty bogate w tenże składnik (mleko jest dobre, ale są lepsze źródła)
barszcz w proszku to raczej podpowiedź, że masz źle zbilansowaną dietę i może jesz za mało kcal (body mówi Ci -jedz więcej), w mniej ciekawej opcji- nadnercza Ci nawalają (jeśli ogólnie możesz zjeść bardzo dużo słonego na raz bez uschnięcia języka ;D)
16 kwietnia 2011, 21:17
Rozwiązanie: jedz barszczu czerwonego do woli, ALE sama go rób z buraków! Bo buraki są bardzo zdrowe (
klik ). A takie z torebki barszcze to sama sól i chemia, czyli zło i szatan w czystej postaci.
Nie ma to jak domowy barszczyk, mnnnniam...