Temat: Smaki dzieciństwa

Lody Bajka/Mambo/serniczek wiedeński/Millord(y), ciepłe lody w czekoladzie, oranżadki w proszku z bohaterami "Pszczółki Mai", smażone talarki ziemniaków z kwaśną śmietaną (😍), panga (tak, mama nie wiedziała, że to taki syf 🙄), oryginalne paprykowe Chio chipsy i Sombreros, sorbet cytrynowy, placki ziemniaczane, panierowany dorsz w kostce z kiszoną kapustą i młodymi ziemniaczkami z koperkiem, tradycyjny schaboszczak, sałata ze śmietaną (taka lekko słodkawa, brrr), ciasto murzynek, Kinder czekolada (w formie "jajek" - zbierałam te figurki), zupa grzybowa z borowików z pobliskiego lasu i szczawiowa z jajkiem ze świeżego szczawiu (dalej praktykuję, bo obie uwielbiam 😍), frankfurterki na gorąco, truskawki/jagody/agrest z cukrem, pomidory prosto z krzaczka, lody Nordisa (głównie rożki), pomidorowo-serowe i bekonowe Snaki (teraz też są w sprzedaży, ale to nie ten sam smak, co kiedyś), chrupki pizzowe Hyper, Maczugi ketchupowe, Magic Stars od Milky Way 😁

chrupki "okienka"

Kanapki z masłem, pomidorem i szczypiorkiem

Pomidorowa z lankami 

Świderki z białym serem i skwarkami 

budyn z sokiem malinowym

Kisiel z chrupkami kukurydzianymi

Ryz z truskawkami i smietana

Chleb z maslem i z cukrem 

Lody na patyku z głową pandy (?), lody w kubku Koral 3smakowe, lod wodny Lulek albo taki wyciskany z tubki 

Kalafior z bulka tarta 

Andrut (masa z mleka w proszku)

Orzeszki na święta

Ciasto drozdzowe z kakao lub z marmolada do tego cieple kakao 

Znienawidzony ryż z truskawkami, rachucy, bliny z jagodami, kanapki z dżemem truskawkowym, naleśniki z nutellą.

O świderki z serem i skwarkami też. Do dziś czasami lubię zjeść 

suchary maczane w czarnej, zbozowej kawie

chleb ze smietaną i cukrem, z prawdziwą, wiejską smietana u babci na wsi 40pare lat temu :)

kogel-mogel z jagodami z pobliskiego lasu

zacierki na mleku, które moja mama robiła w niedziele na sniadanie

 domowe krówki, które robiła mama 

 miód prosto z pasieki, z wiejskim chlebem

ziemniaki ze zsiadłym mlekiem

Lód ZAPP i BAMBINO

Czekoladowe masło

Jogurty owocowe takie w kwadratowym kubeczku (nie zapomnę tego smaku)

Dzikie winogrono z działek

Guma TURBO, DONALD, MAMBA

Draże kokosowe 

Napój w woreczkach ze słomką

Oranżadki w słomce                                                                                                                                                                                                          

Jeszcze sobie przypomniałam:

Kisiel z tartym jabłkiem

Chleb ze smalcem (swojskim)

Bobo frut (zawsze po tym wymiotowałam)

Kiełbasa na kiju z ogniska

Oranżada "na miejscu" w szklanej zwrotnej butelce

Cola Cao

Pastylki "pudrowe"

Przypieczona nóżka z ziemniakami i popijana rosolem, mięso wołowe z rosołu, naleśniki babci (wszyscy  mówią ze nalesniki babci są najlepsze, nie wiem jak ona je robi ale są takie pyszne), kawa inka, oponki, racuchy, lody Iza, te chrupki w kształcie duchów, kanapka z masłem i ugotowanym jajkiem, kanapka z serem i szynką przypieczona w piekarniku, jajka sadzome z ziemniakami, krówki, 

To czego już nigdy nie zjem: pierogi i bułki drożdżowe mojej babci, kiszka ziemniaczana z pieca, pieczone jabłka w piecu, jedzenie z kuchni kaflowej opalanej drewnem (wszystko smakowało lepiej z ognia), grube naleśniki napchane swojskim twarogiem, swojska śmietana w której łyżka stała (ile to mogło mieć tłuszczu), domowy ciemny chleb, wędliny z własnej wędzarni, ziemniaki z ogniska. A z prostych rzeczy to rabarbar maczany w cukrze, placki ziemniaczane z cukrem, młode ziemniaki z koperkiem i zsiadłym mlekiem, kuku ruku, ptyś w szklanej butelce, oranżada w butelce i krynka.

zupa owocowa, bleeh,  koszmar mojego dzieciństwa, do dzisiaj nie cierpię różnych zup, makaronów, ryżów na słodko 

szpinak - kolejny koszmar,  ale za to teraz bardzo lubię