Temat: sny

Ponieważ raz mu pomogłyście jeśli chodzi i imiona postanowiłam że teraz tez was poproszę o pomoc :) Muszę napisać pracę na temat Mój najdziwniejszy , najfajniejszy i najstraszniejszy sen. nie musicie opisywać każdego. Mogłabym puścić wodze fantazji ale wiem że każdy z nas ma ją inną z góry bardzo bardzo dziękuję!
mi sie czesto zdarza plakac przez sen a o gadaniu nie wspomne :P wiem ze jak keidys bylam mala, to snila mi sie dziura w podlodze w moim pokoju ktora rosla a ja stalam w jakims kacie i plakalam i wtedy tez sie obudzilam zaryczana :P Czesto snia mi sie rzeczy z ktorymi sie spotkalam w ostatnich dniach albo o nich myslalam tylko sa jakies przeinaczone i czasem troche straszne :P Np ostatnio cos misie tam snilo z moim tata ktory niby spal na schodach wejsciowych przed klatka a jak na niego spojrzalam to dostrzeglam ze on jakos wlazl w cegly i jest zamurowany;D Jak sie obudzilam i zaczelam o tym myslec doszlam do wniosku ze tak moj mozg musial przeobrazic to ze byl w szpitalu, dostawal leki przez ktore duzo spal :P
Pasek wagi

Jakiś czas temu miałam taki oto sen:

Byłyśmy z koleżanką w obcym mieście i zakwaterowałyśmy się na noc w wyjątkowo obskurnym hotelu. W holu urzędowały jakieś typy spod ciemnej gwiazdy. Siedziałam i przysłuchiwałam się ich rozmowie. W pewnym momencie zaczęła się strzelanina. Uciekłam w popłochu na górę do pokoju, kule świstały mi koło twarzy. Wpadłam do łóżka i nakryłam głowę kołdrą, jak małe dziecko. Nigdy w życiu nie bałam się tak, jak wtedy. Nagle usłyszałam nad sobą brzdęk zbitej szyby w oknie i wszystko ucichło. Wtedy zorientowałam się, że pluję tymi szklanymi odłamkami, jestem nimi cała wypełniona. Pomyślałam, że nie zabiły mnie kule, to teraz szkło rozerwie mnie od środka. Moja koleżanka była ze mną cały czas, ale wydawała się całkowicie obojętna na to, co dzieje się do koła. Poszłam później na skargę do kierownika hotelu, ale on powiedział tylko "A czego się spodziewałaś po takim miejscu?" 

Pasek wagi

 

Najstraszniejszy:

Umarłam i byłam duchem na swoim pogrzebie, widziałam płacz wszystkich zebranych. Moją trumnę i kwiaty na niej. Po pochowaniu mnie, moje rodzeństwo poszło na grilla do naszego sąsiada,a tam bawili się w najlepsze- ja "poleciałam" za nimi, tak strasznie pragnęłam ich dotyku, żeby ich przytulić, by wiedzieli, że jestem z nimi. Było mi tak przykro, że nieudolnie staram się z nimi skontaktować, że nikt mnie nie może dostrzec, że bawią się, a ja nie żyję. 
Matko i córko :/

Najbardziej irytujący:

Miałam chyba wtedy 12 lat :) Śniło mi się, że znalazłam w biurku okulary, które po włożeniu pokazują jak ludzie będą wyglądać. Patrzyłam na każdego z osobna, widziałam ich twarze i postury jako starszych, w końcu podeszłam do lustra, by wiedzieć, jak będę wyglądać jako dojrzała kobieta... i pękło lustro a ja się obudziłam. Pff !!

Najdziwniejszy:

Leciałam balonem i ogromna ręka przebiła go igłą. Wylądowałam na płaskiej ziemi (takiej płaskiej kuli ziemskiej, jak uważano XXX temu:) Rozglądnęłam się ,a w około chodziły dinozaury ,latały pterodaktyle, roślinność jak na sawannie :D Postanowiłam pójść do domu więc weszłam do czekoladowej mega wielkiej kinder niespodzianki . :P

Najstraszniejszy:

 

Umarłam i byłam duchem na swoim pogrzebie, widziałam płacz wszystkich zebranych. Moją trumnę i kwiaty na niej. Po pochowaniu mnie, moje rodzeństwo poszło na grilla do naszego sąsiada,a tam bawili się w najlepsze- ja "poleciałam" za nimi, tak strasznie pragnęłam ich dotyku, żeby ich przytulić, by wiedzieli, że jestem z nimi. Było mi tak przykro, że nieudolnie staram się z nimi skontaktować, że nikt mnie nie może dostrzec, że bawią się, a ja nie żyję. 

Matko i córko :/

 

Najbardziej irytujący:

 

Miałam chyba wtedy 12 lat :) Śniło mi się, że znalazłam w biurku okulary, które po włożeniu pokazują jak ludzie będą wyglądać. Patrzyłam na każdego z osobna, widziałam ich twarze i postury jako starszych, w końcu podeszłam do lustra, by wiedzieć, jak będę wyglądać jako dojrzała kobieta... i pękło lustro a ja się obudziłam. Pff !!

 

Najdziwniejszy:

 

Leciałam balonem i ogromna ręka przebiła go igłą. Wylądowałam na płaskiej ziemi (takiej płaskiej kuli ziemskiej, jak uważano XXX temu:) Rozglądnęłam się ,a w około chodziły dinozaury ,latały pterodaktyle, roślinność jak na sawannie :D Postanowiłam pójść do domu więc weszłam do czekoladowej mega wielkiej kinder niespodzianki 

Sorry za te posty! Nie wiem czemu, ale coś mi się dziś dzieje nie tak na forach :/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.