- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 kwietnia 2011, 21:21
to jest niepokojące co się tu dzieje.. Są dwie sprawy:
1. Komentarze np.:
~TuliPana20
Mam nadzieję że nie obrażą się za wstawienie tego tutaj..
2. Ostre komentarze do osób które chcą walczyć ze swoją otyłoscią!
Dziewczyny pomóżmy im tę walkę wygrać! Nie ucinajmy skrzydeł.
Kto jest za tym? Staramy się zmienić V. i chcemy by byłą taka jak kiedys.. przyjazna.. miła.
Edytowany przez SheIsEvil 14 kwietnia 2011, 22:14
15 kwietnia 2011, 10:44
15 kwietnia 2011, 11:07
Zgadzam się z tienna i revy. Trzeba sobie wyrobić dystans i koniec. Na chamstwo innych nie mamy wpływu, mamy za to wpływ na to, jak sami coś takiego odbieramy. Dwa przykładowe komentarze podane w pierwszym poście nie mają w sobie nic strasznego. Pierwszy jest po prostu dziecinny - a więc olać go, a drugi - też w nim nie ma nic, co mogłoby naruszyć czyjąć godność osobistą. Czy jest on zgodny ze stanem faktycznym czy nie, to już trudno, na to również nie mamy wpływu, czy ktoś czyta ze zrozumieniem. A jeśli ktoś idealnie prowadzi dietę, ćwiczy itp. i ktoś mu da niezgodny z prawdą komentarz, to co to zmienia, czy głupi komentarz jakoś na to w sposób rzeczywisty wpływ? No przecież nic.
Na trolle najlepszy sposób to brak reakcji. Vitalia ma również trochę funkcji i narzędzi, które umożliwiają ograniczenie grona osób komentujących. Dodawanie do czarnej listy, to raz, dwa - to ograniczenie pamiętnika tylko do znajomych lub tylko dla zarejestrowanych, wtedy osoby niezarejestrowane nie będą mogły nic komentować. I dziewczyny, nie przejmujecie się tak. W życiu bywa różnie, nie raz i nie dwa, ktoś was potraktuje niemiło i chamsko na ulicy, w urzędzie, w szkole, w pracy. Dodam, że nie jestem oczywiście z kamienia - ale takim czymś przejmę się może dosłownie na moment (jeśli w ogóle) i raz dwa zapominam. Jakby miałam się tak bardzo przejmować każdym negatywnym zjawiskiem w życiu, to już bym zwariowała, osiwiała albo leczyła się na nadciśnienie.
To że ktoś mi napisze komentarz niezgodny z prawdą - co mi to szkodzi? To przecież nie zmienia mojego faktycznego stanu, to świadczy źle wyłącznie o osobie, która wpisuje takie komentarze. W życiu, w realu, nie zawsze usłyszycie od innych pozytywy, nikt was nie będzie traktował ochronnie - nikogo z nas. Trzeba się uodpornić i nie brać wszystkiego tak bardzo do siebie.
15 kwietnia 2011, 11:20
15 kwietnia 2011, 11:38