Temat: Prezent a osoba towarzysząca (?)

W przypadku wesel, czy to zabierając kolegę czy wieloletniego partnera sprawa była dla mnie zawsze jasna : ja pokrywam koszt koperty u swojej rodziny, on u jego. 

Powiedzcie mi jak to jest w zasadzie z innymi uroczystościami typu, chrzciny, komunie, urodziny? Jak to jest u Was ? Jaka jest powszechna kultura?

Pasek wagi

Ja od początku związku dokładałam się do prezentu mniej więcej połowę. 
Traktowałam nas na poważnie i nie wyobrażałam sobie rozstania więc nie miałam jakiś oporów i nie pewności.
Działało to w obie strony, do czasu kiedy nie zaczęliśmy mieć wspólnego budżetu i mieszkać razem :P

Pasek wagi

U nas prawie od poczatku finanse byly wspolne, wiec nie bylo tez takich dylematow.

Welug mnie przy wszystkim taka sama, o której piszesz - jak z twojej strony to ty, jak z jego to on. No i moim zdaniem też jak ktoś napisał - jeśli ty dajesz prezent, to osoba towarzysząca miło jakby te kwiatki dorzuciła sama. Ale raczej nie powinno się tego wymagac

Pasek wagi

Szłam na wesele kuzyna mojego faceta, potem kuzynki. Wkładaliśmy do koperty po równo i potem wspólnie wręczaliśmy prezent przy składaniu życzeń.

Jesli chodzi o chrzciny czy komunie - niestety nie mam pojęcia, jakby to wyglądało, ale podejrzewam, że również dołożyłabym się do prezentu.

Pasek wagi

gdy byłam zapraszana przez narzeczonego na wesele jego kolegi dokladalam mniejsza część do prezentu bo głupio mi było iść na krzywy ryj

u mnie zawsze kasa była wspólna, więc nie było tych dylematów

Pasek wagi

z mezem zawsze po rowno do obu rodzin, to samo urodziny obu mam itd.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.