Temat: czy on coś do mnie czuje?

Cześć dziewczyny. Chciałabym poznać Wasze zdanie, bo mam ostatnio trochę wątpliwości co do mojego związku. Spotykam się z moim facetem od 8 miesięcy, jest nam razem bardzo dobrze - fajnie spędzamy czas, mamy ciągły kontakt, jest nam świetnie razem w łóżku, ale pojawia się pewne ale... Czuję się zakochana, mam ochotę mu o tym powiedzieć, ale boję się odrzucenia. On mało mówi o uczuciach, na pewno bardzo mnie lubi, jest ciepły, czuły. Czasem próbuję rozpocząć bardziej intymny temat, zachowuję się czule, ale mam wrażenie, że on próbuję obrócić to w żart. Był czas, że nie byłam pewna czy mu się podobam, do tego brakowało mi takich zachowań jak złapanie mnie przez niego za rękę na spacerze. Z drugiej strony widzę, że bardzo zabiega o kontakt i spotkania ze mną. Przez tą sytuację czasem próbuję się oddalić, boję się skrzywdzenia (rok temu przeszłam bardzo trudne rozstanie). Nie pomaga mi fakt, że praktycznie każdego dnia ogląda profil kobiety, z którą kiedyś się spotykał. Często wtedy nabieram dystansu, to plus niepewność jego uczuć to taka mieszanka wybuchowa. Boję się, że przez to mogę zniszczyć bardzo fajną relację. 

Jeśli to ważne, mam 29 lat, on 30. 

Co myślicie o tej sytuacji? Co zrobiłybyście na moim miejscu? I jak szybko poczułyście coś więcej do swoich partnerów? Jak szybko oni wyznali Wam uczucie?

Z obecnym partnerem poznałam się w sierpniu, a wyznał mi miłość w marcu. Inny wyznał mi miłość (choć powiedział to będąc pijanym i nie do końca wierzę w jego uczucie) po roku znajomości. Z drugim nie byłam związku i od samego początku było powiedziane, że nigdy nie będziemy razem.

Jak odwiedza profil byłej to znaczy, że się jeszcze nie wyleczył... Może dlatego tak z tym zwleka...

Pasek wagi

Mój (od ponad roku już maz), po pół roku znajomości powiedział mi, że mnie kocha. 

Moj partner zawsze powtarza, że takich rzeczy się nie mówi tylko czuje. Długo nie mogłam tego zrozumieć, ale niektórym jest bardzo ciężko mówić o uczuciach. I chyba lepiej, że on to okazuje niż tylko gada jak to kocha...

cos tam pewnie czuje, tylko pytanie czy czujecie do siebie to samo ..(mysli) jeszcze kwestia tego, ze on cos czuje tez do tej drugiej kobiety, ktora na biezaco sledzi.(tajemnica) no nie wiem, ja bym sie nie angazowala. spotykac sie mozecie, skoro jest Wam razem dobrze, w lozku fajnie itp. ale nie liczylabym raczej na love story.

A ja jestem staroświecka i w ogóle dla mnie to jest od ogona strony, to co teraz się wyprawia. "Za moich czasów" to najpierw się ludzie poznawali, później się zakochiwali i ujawniali swe uczucia a następnie w konsekwencji tego wchodzili w związek. Dziś z tego co czytam najpierw wchodzi się w związek (znaczy się układ, skoro to przed miłością a nawet zakochaniem), później pojawiają się uczucia (lub nie), czasem się je ujawnia a czasem nie, a poznawanie się wzajemne to w ogóle chyba nie ma racji bytu, albo zostaje na sam koniec. Przy takim scenariuszu to wszystko jest możliwe, czuje czy nie czuje, co czuje i do kogo...

Pasek wagi

w tym wieku to już dziwnie trochę bo raczej szybciej się wie czego chce. My po 3 miechach już wynajmowaliśmy wspólne mieszkanie i już wiedzieliśmy na czym stoimy.!

Porozmawiaj z nim bo takie czajenie się to trochę strata czasu.

Czasem próbuję, ale w odpowiedzi dostaję, że za bardzo analizuje i słowa są mniej ważne.

Nie rozumiem, nie jest dla ciebie problemem iść z nim do łóżka ale porozmawiac o uczuciach to już problem?? gdzie ten świat zmierza..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.